San Francisco 49ers kopie 33-jardowy field goal podczas meczu z Chicago Bears na Levi’s Stadium 23 grudnia 2018 roku w Santa Clara w Kalifornii. Bears pokonali 49ersów 14-9. (Fot. Michael Zagaris/San Francisco 49ers/Getty Images)
Getty Images
Mając w poniedziałek ostateczny termin na podpisanie franchise-tagged kickera Robbiego Goulda na przedłużenie umowy, San Francisco 49ers właśnie to zrobili. Jak donoszą media, San Francisco podpisało z Gouldem dwuletni, w pełni gwarantowany kontrakt na 10,5 miliona dolarów. Umowa przewiduje również opcje, które mogą dać mu 19 milionów dolarów w ciągu czterech sezonów, z gwarantowanymi 15 milionami.
To jest po tym, jak 36-letni All-Pro kicker poprosił o wymianę wcześniej w offseason. To również czyni go najlepiej opłacanym kickerem w NFL w skali roku, pokonując 5 milionów dolarów, które zarabia weteran Baltimore Ravens Justin Tucker.
Grając w Chicago przez pierwsze 11 lat swojej kariery, spekulowano, że Gould chciałby wrócić do Wietrznego Miasta. Bears oczywiście potrzebują pomocy w tej kwestii, po tym jak problemy z rzutami zakończyły ich passę playoffów wcześniej niż się spodziewano w zeszłym sezonie. Jest to więc pewne zaskoczenie, że Gould i 49ers doszli do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy, której termin upływa w poniedziałek.
Gould był najbardziej dokładnym kopaczem w grze od czasu, gdy San Francisco podpisało z nim kontrakt free-agent przed sezonem 2017. Podłączył się do 72 z 75 okazji do zdobycia bramki, w tym 6 z 6 z 50-plus jardów.
Zatrzymanie Goulda na długi czas jest absolutnie ogromne dla zespołu 49ers, który zmagał się w czerwonej strefie pod trzeciorocznym trenerem Kyle’em Shanahanem. Podczas gdy zespół spodziewa się poprawy w tym względzie, posiadanie kogoś tak dokładnego jak Gould trzymający w ryzach obowiązki kopania to wielka sprawa. W Santa Clara jest on niemal gwarantem trzech punktów z 50 jardów.