Best Protein Bars for Hitting the Gym

Jest maj, co oznacza, że jest to początek lata, co oznacza, że nadszedł czas, aby mieć swoje letnie ciało gotowe na dni plażowe i imprezy w basenie. Ale czy moje ciało jest gotowe? Nie. Muszę uderzyć na siłownię, i to mocno. Ale ja zawsze miałem problem, jeśli chodzi o pracę na zewnątrz: Nigdy nie wiem, co jeść. Jeśli zjem coś dużego, jak kanapka czy makaron, chce mi się wymiotować przez cały czas. Jeśli zdecyduję się na przekąskę w postaci garści orzechów, pójdę w przeciwnym kierunku i będę musiał skoncentrować całą swoją energię na tym, aby nie zemdleć na bieżni.

Po wyszukiwaniu w google najlepszych produktów przedtreningowych, zdecydowałem, że batony proteinowe są najlepszą opcją. W teorii, ich wysoki poziom białka obiecuje utrzymać energię i uczucie sytości na siłowni. Jeszcze lepiej, najlepsze batony proteinowe mają niski poziom cukru, aby nie dopuścić do załamania. Tak więc, zanim będę mógł dostać się do pracy na moim sześciopaku abs musiałem znaleźć najlepsze batony proteinowe do paliwa moje treningi. Oto moje ulubione:

Jedna marka:

Gabriela Blanco
Gabriela Blanco

ONE Bars firmyONE Brands są najlepszymi z najlepszych, jeśli chodzi o przygotowanie Cię do intensywnego treningu. Mają idealną kombinację składników odżywczych, aby utrzymać wysoki poziom energii, z 20 gramami białka, tylko jednym gramem cukru na baton i wysokiej jakości, bezglutenowymi składnikami. Wypróbowałam sześć z ich najpopularniejszych smaków: ciemna czekolada z solą morską, solony karmel, czekoladowe brownie, ciasteczka & crème, czekoladowe ciasteczka z wiórkami i ciasteczka z masłem orzechowym, ich najnowszy smak.

Z nich wszystkich, ciasteczka z masłem orzechowym były moimi ulubionymi. Miał idealne połączenie słonego i słodkiego i utrzymywał mnie w pełni podczas mojej wyczerpującej klasy rowerowej. Ciemna sól morska czekolady i czekoladowe brownie były ekstra czekoladowe bez nadmiernej słodyczy, a ciasto ciasteczkowe i ciasteczka & crème sprawiły, że czułem się jakbym jadł deser bez żadnego poczucia winy. Jeszcze lepiej, wszystkie miały gęste wnętrze z lekko chrupiącą zewnętrzną stroną. W ten sposób otrzymujesz gryzienie dobrej przekąski bez konieczności ćwiczenia zębów przez 20 minut z każdym kęsem. Jadłem te batony codziennie przed moimi porannymi sesjami na siłowni i nigdy nie czułem się zmęczony ani głodny. Podsumowując, jeśli chcesz mieć letnie ciało, musisz spróbować ONE Bars.

RX Bar:

Gabriela Blanco

RX Bar powstał w 2013 roku w odpowiedzi na falę batonów proteinowych, które były kredą pełną sztucznych słodzików, proszków proteinowych i wszelkiego rodzaju składników, których nazwy chemiczne są praktycznie niemożliwe do wymówienia. W rzeczywistości, RX Bars są wyjątkowe ze względu na ich krótką i naturalną listę składników: białka jaj, daktyle i orzechy. Z nieco mniejszą ilością białka na batonik niż batoniki ONE, batoniki RX mają 12 gramów białka. Mają również zero gramów dodanego cukru. Próbowałem ich przed moimi treningami kolarskimi w smaku czekoladowym z masłem orzechowym i jagodowym.

Ogółem, były pyszne i dobrze się czułem wiedząc dokładnie co wkładam do swojego ciała. Jak każdy z ich opakowań wskazuje, te bary mają „No B.S.”. Jedynym minusem było to, że zostawili mi uczucie lekkiego głodu pod koniec mojej klasy i zajęli praktycznie godziny, aby żuć z powodu ich lepkiej bazy daktylowej. Powiedziałabym, że bary RX są pyszne i idealne do jedzenia przed mniej intensywnymi treningami jak joga czy Zumba.

GoMacro Bar:

Gabriela Blanco

Ostatnim z moich ulubionych batonów przedtreningowych były batony GoMacro. Urodzone w 2003 roku po tym, jak założycielka przeszła na roślinną dietę makrobiotyczną, aby leczyć swojego raka piersi, te bary są w 100% oparte na roślinach ze składnikami pochodzącymi z organicznych, niemodyfikowanych genetycznie upraw. Dzięki wysokiej jakości ziarnom, orzechom, nasionom, roślinom i naturalnym słodzikom, batony te są również wegańskie, bezglutenowe, koszerne, R.A.W. i C.L.E.A.N.

Próbowałem dwóch smaków batonów proteinowych: proteinowa przyjemność (masło orzechowe, czekolada) i proteinowa dekadencja (ciemna czekolada + migdał). Były one nieco mniej zdrowe niż inne opcje, z 11 gramów białka i 14 gramów cukru, ale prawdopodobnie bardziej smaczne. Coś w słono-słodkich połączeniach smakowych i zaskakujących kawałkach tekstury, takich jak kawałki czekolady i kawałki migdałów, sprawiło, że trudno mi było przestać jeść po jednym batonie. Dodawały mi energii do tego stopnia, że zaczęłam biegać dodatkową milę za każdym razem, gdy wchodziłam na bieżnię (szaleństwo, wiem, że to prawda). Dzięki nim, myślę, że jestem o krok bliżej do bycia summer-body-ready.

Wśród wszystkich batonów proteinowych, które próbowałam (a próbowałam ich wiele), te są tymi, za którymi stoję w 100%. Jeśli więc chcesz czuć się syty, pełen energii i gotowy do budowania mięśni i spalania tłuszczu, są to najlepsze batony, które cię tam zaprowadzą. Szczęśliwego lata!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.