Kontekst
Katastrofalna strata Atlanty przez Hooda we wrześniu 1864 roku wysłała go i jego Armię Tennessee na ucieczkę. Atlanta była głównym terminalem kolejowym i magazynem zaopatrzenia, a utrata tego miasta na rzecz unijnego gen. dyw. Williama Tecumseha Shermana zagroziła całej zachodniej kampanii Konfederacji. Hood spotkał się z konfederackim prezydentem Jeffersonem Davisem na południowy zachód od Atlanty, w Palmetto w stanie Georgia. Tam Davis poinformował Hooda, że został zwolniony z ogólnego dowództwa nad Departamentem Zachodu, choć pozwolono mu zachować kontrolę nad Armią Tennessee.
Następnymi krokami Hooda była próba osłabienia armii Shermana bez angażowania go w otwartym polu, jako że Armia Tennessee została zbyt mocno okaleczona, by przetrwać taką bitwę. Davis polecił mu odciąć linie zaopatrzenia Shermana na północy, prowadząc bitwę obronną, jeśli Sherman podąży za nim, i uderzając na unijnego generała, jeśli ten ruszy na południe. Choć Hood początkowo wykonywał te rozkazy, w październiku poinformował prezydenta, że zamierza odciąć linie zaopatrzenia między Dalton a Resaca, znacznie dalej w głąb północnej Georgii, niż pierwotnie planował. Prawdopodobnie miał nadzieję, że uda mu się zwabić Shermana aż do rzeki Tennessee. Hood zajął Dalton 13 października, a Sherman wkrótce podążył za nim, ale kiedy konfederacki generał skręcił na południe i zachód w kierunku Gadsden w Alabamie, Sherman nie podjął za nim pościgu. Hood ponownie zmienił swoje rozkazy: miał przekroczyć rzekę Tennessee i zająć Nashville, stwarzając zagrożenie dla utrzymywanego przez Unię Kentucky i Cincinnati w Ohio. W ten sposób był pewien, że Sherman się z nim zmierzy. W rzeczywistości Sherman nie miał zamiaru angażować się w walkę z Hoodem. Podczas gdy konfederacki generał błąkał się po Alabamie, zanim 31 października przekroczył Tennessee, Sherman rozpoczął swój słynny Marsz ku Morzu. Hood zwlekał przez trzy tygodnie we Florencji, zanim dowiedział się o zniszczeniach w Georgii, a potem porzucił nadzieję na przyciągnięcie Shermana na północ.
Zamiast tego Hood postawił na odzyskanie Nashville. Przesunął swoją armię na północ i wschód w kierunku stolicy Tennessee, ale naprzeciwko niego stanęła armia Unii wycofująca się z Pulaski w Tennessee z gen. dyw. Johnem Schofieldem na czele. Hood po raz pierwszy zaangażował Schofielda 29 listopada pod Spring Hill w stanie Tennessee, na północ od rzeki Duck. Zamierzał odciąć Schofieldowi dostęp do drogi na Nashville, ale komunikacja między Hoodem a jego podwładnymi zerwała się i Schofield przemknął obok Konfederatów w nocy. Kiedy rano Hood dowiedział się o tym wydarzeniu, był wściekły. Nie dał się jednak zniechęcić. Armia Tennessee ścigała siły Schofielda do Franklin, Tennessee, gdzie odkryła, że wojska federalne okopały się. Hood zarządził pospieszny frontalny atak, i choć zmusił armię Schofielda do odwrotu do Nashville, stracił w tym procesie 6 generałów i ponad 6000 żołnierzy. Still determined to retake Nashville for the Confederacy, Hood and his 30,000 bloodied men limped their way to the southern outskirts of the city. They set up camp on December 2.