Jako niezmieniony klon Jango Fetta, nieuniknione jest, że Boba Fett byłby podobny na wiele sposobów do swojego ojca, ale The Mandalorian potwierdza, że Boba jest bardziej podobny do Jango niż kiedykolwiek sugerowały Gwiezdne Wojny. Podobnie jak Jango, Boba wyrasta na jednego z największych łowców nagród w galaktyce i nosi tę samą mandaloriańską zbroję, co jego ojciec. Opisuje siebie nawet jako „prostego człowieka przemierzającego galaktykę”, niedopowiedzenie użyte kiedyś przez jego ojca.
Jak pokazano w głównej sadze Gwiezdnych Wojen, Jango i Boba są niezwykle uzdolnionymi mandaloriańskimi łowcami nagród, którzy noszą uzbrojone mandaloriańskie zbroje i latają unikalnym Firespray Pursuit Special, Slave I. Obaj są generalnie moralnie „szarymi” postaciami, które odgrywają rolę popleczników nikczemnych Sithów lub lordów zbrodni w swoich filmach. Obaj również kończą swój żywot (pozornie, w przypadku Boby) z powodu awarii jetpacka. W uniwersum Legend zagłębiono się bardziej w postać Jango i Boby, odkrywając jeszcze więcej podobieństw. Jango, pochodzący z mandaloriańskiego świata Concord Dawn, stracił swoją rodzinę na rzecz brutalnej grupy odłamowej Mandalorian zwanej Strażą Śmierci. Jango miał zaledwie dziesięć lat, gdy został sierotą i natychmiast dołączył do prawdziwych Mandalorian jako dziecko żołnierz w ich wojnie domowej przeciwko Straży Śmierci. Jango ostatecznie stał się Mand’alorem, imieniem przywódcy wszystkich Mandalorian.
Boba Fett w wersji z Legend również został osierocony w wieku 10 lat, gdy Jango został zabity przez Mace’a Windu na Geonosis. Wkrótce po powstaniu Imperium Galaktycznego, Boba przeniósł się na rodzinną planetę Jango, Concord Dawn, gdzie przez pewien czas pełnił funkcję Journeyman Protector (urzędnik zajmujący się obroną planety i egzekwowaniem prawa), taką samą, jaką kiedyś miał ojciec Jango. Lata po zakończeniu oryginalnej trylogii Boba wycofał się z polowania na nagrody i powrócił na rodzinną planetę Mandalorian, zastępując Fenna Shysę na stanowisku Mand’alora. Czternasty odcinek Mandalorian ujawnia jednak, że podobieństwa między nimi sięgają jeszcze dalej niż to, co pokazano w filmach oryginalnych i prequelach. Rozdział 14: The Tragedy odpowiada na kluczowe pytania dotyczące pochodzenia Jango, roszczeń Boby do jego charakterystycznej beskarowej zbroi, a także odnosi się do tych postaci i elementów fabuły z oryginalnej linii czasowej Gwiezdnych Wojen oraz Expanded Universe (aka Legends), potencjalnie wprowadzając ekscytujące lore Legends do obecnego kanonu.
W obecnym kanonie, status Jango i Boby jako Mandalorian nie był całkowicie jasny aż do ostatniego odcinka The Mandalorian. W 2. sezonie The Clone Wars, Almec, premier nowego pacyfistycznego rządu Mandalore, twierdził, że Jango był pretendentem, który w jakiś sposób zdobył mandaloriańską zbroję. Opierało się to na komentarzach samego George’a Lucasa, stwierdzającego, że żaden z Fettów nie jest prawdziwym Mandalorianinem. George Lucas stwierdził także, że Luke Skywalker nigdy się nie ożenił (tak jest w Expanded Universe), a Palpatine nigdy nie powrócił z martwych (tak jest w obu kontynuacjach), a sam Almec w późniejszych sezonach jest pokazany jako skorumpowany i niegodny zaufania złoczyńca, który sprzymierza się ze Strażą Śmierci (wrogami Jango w Legendach). Rozdział 14 Mandalorian oficjalnie potwierdza, że Jango jest Mandalorianinem i wspomina zarówno o jego udziale w mandaloriańskiej wojnie domowej, jak i o jego mentorstwie u Jastera Mereela. Nawet jeśli nie przyłączył się jeszcze do kultury mandaloriańskiej, obecna kanoniczna wersja Boby ma prawo rościć sobie prawo do jego beskarowej zbroi.
Oprócz potencjalnego przywrócenia Jango do legendarnej historii, obecny kanon podkreśla także główne podobieństwo między Jango i Bobą: Ich poczucie honoru. Obaj Fettowie są profesjonalistami, którzy dotrzymują słowa i wykonują każde zadanie, do którego zostali wynajęci, najlepiej jak potrafią. Hondo Ohnaka, kapitan piratów i współpracownik Jango, bardzo dobrze mówił o Jango i jego poczuciu honoru młodemu Bobie, który wykaże się tym samym honorem w swojej własnej karierze łowcy nagród. Nawet podczas osobistej misji zabicia Mace’a Windu i pomszczenia swojego ojca, Boba starał się unikać zabijania żołnierzy-klonów, choć jego bardziej krwiożerczy i niehonorowi towarzysze nie mieli takich zastrzeżeń (ku obrzydzeniu Boby). To samo poczucie honoru zostało pokazane w Mandalorianach, gdzie Boba pomaga Dinowi Djarinowi w próbie uratowania uwięzionego Grogu, mimo że już odzyskał swój mandaloriański strój.