Osoba, która opisała to jako „mały park” zdecydowanie nie zdawała sobie sprawy z ogromu tego miejsca. Znajduje się tu 2700 akrów ziemi i 18 mil szlaków. Jak już ktoś inny wspomniał, zakopany w lesie, wzdłuż jednego ze szlaków, znajduje się stary cmentarz z 1800 roku. To jest po wschodniej stronie. Szlaki są wspaniałe, ale niestety strzelnica nie zawsze dobrze się komponuje. I mówię to jako osoba, która zarówno strzelała, jak i wędrowała w Busku. Moim ostatnim doświadczeniem było wyjście i wędrówka zaczynająca się około 6:30 wieczorem. Chciałem dojść aż do pomarańczowego szlaku, ale okazało się, że nie zdążyłem przed zmrokiem. Najprawdopodobniej powinienem był pójść na tylny parking i pójść srebrnym lub żółtym szlakiem, ale skończyło się na fioletowym, bo po przejściu szlaków po zachodniej stronie, to było to, na co miałem czas. Tego dnia naprawdę potrzebowałem długiego, cichego spaceru po lesie. Niestety, nawet podczas wędrówki, która trwała ponad półtorej godziny, nie mogłem uciec od odgłosów wystrzałów. Nawet w najbardziej odległym punkcie fioletowego szlaku, wciąż było je słychać. I nie były to tylko sporadyczne strzały. To było bam bam bam bam bam bam bam bam bam bam bam bam bam bam. Oczywiście, w najdalszym miejscu był to raczej szept, ale i tak zawsze był. Gdy odjeżdżałem po ciemku, nadal strzelali. Myślę, że jeśli chcesz cichszą wędrówkę, zwłaszcza zanim liście drzew są na zewnątrz dużo, aby pomóc wyciszyć dźwięk, po prostu trzeba zrobić srebrny / żółty szlaków, lub dostać się tam z wystarczająco dużo czasu, aby uzyskać drogę powrotną na pomarańczowym. Druga uwaga: przed wyruszeniem na szlaki zawsze zaopatrz się w mapę. Są one dostępne na parkingach lub tuż przy nich. Upewnij się co do pogody, a zwłaszcza jeśli jesteś na wschodnich szlakach, nie zakładaj, że wiesz, gdzie jesteś. Podczas innej wędrówki miałem mapę, ale nie sprawdziłem jej, bo myślałem, że wiem, gdzie jestem. Zorientowałem się, że jestem daleko od miejsca, w którym myślałem, akurat w momencie, gdy nadciągnęła burza z piorunami. (Sprawdziłem pogodę przed wyjściem – była „szansa” na burzę). Jedyną opcją było schowanie się blisko ziemi, z dala od wysokich drzew i przeczekanie 15 lub 20 minut, aż burza przejdzie. Po drodze spotkałem kobietę i dwójkę dzieci, którzy kompletnie się zgubili i również zostali złapani przez burzę. Skończyło się to niezapomnianą przygodą, ale ani oni, ani ja nie planowaliśmy tego w ten sposób. Pomimo hałasu na strzelnicy, naprawdę nie można dać temu miejscu mniej niż 4 do 4 i pół na 5….