Co będzie po terabajcie?

zielone cyfrowe symbole binarne

©ninog/Fotolia

Większość ludzi nie poświęca czasu na myślenie o najmniejszych jednostkach danych, bitach i bajtach. Ale jeśli chodzi o przesyłanie lub przechowywanie danych, większość z nas zajmuje się megabajtami, gigabajtami, a nawet terabajtami. Wraz ze wzrostem pojemności danych, jakiego rozmiaru dysku twardego należy szukać w następnej kolejności?

Dane zazwyczaj wykorzystują prefiksy SI (Międzynarodowy Układ Jednostek), zasadniczo znany wcześniej jako system metryczny. Zgodnie z tym systemem, tera- jest czwartą potęgą 1000. Przedrostek po tera- powinien być 10005, lub peta-. Dlatego po terabajcie przychodzi petabajt. Następny jest eksabajt, potem zettabajt i yottabajt. Jednak system binarny nie działa w tej samej skali co SI. Jest ona mierzona jako potęgi dwójki, a nie potęgi dziesiątki. Kiedy informatycy po raz pierwszy zaczęli mówić o dużych ilościach danych, po prostu zaokrąglali je do najbliższego prefiksu SI. Czasami producenci technologii nadal zaokrąglają do potęg 1000, ale w rzeczywistości mówią o potęgach 1024 (czyli 210). Wymyślono specjalne prefiksy binarne, które odpowiadają potęgom 1024, a nie 1000, ale nie są one konsekwentnie stosowane. Gdy dysk twardy mówi, że ma pojemność 1 terabajta (TB), czyli 10004, w rzeczywistości może to być 1 tebibajt (TiB), czyli 10244. Przedrostki binarne to kibi-, mebi-, gibi-, tebi-, pebi-. Co więc jest po terabajcie? Petabajt. Ale w niektórych przypadkach może być dokładniej nazywany pebibajtem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.