Co jedli i pili starożytni Grecy?

Starożytna Grecja była ojczyzną wojowników, bitew i mitów, które do dziś inspirują wyobraźnię.

Ale jak wyglądało codzienne życie ludzi, którzy tam mieszkali; co jedli i pili Ateńczycy, Spartanie i inni mieszkańcy starożytnej Grecji?

Skąd pochodziła żywność?

Jak we wszystkich społeczeństwach przedindustrialnych, większość żywności, którą jedli starożytni Grecy, pochodziła z upraw domowych. To, czego gospodarstwa domowe nie produkowały same, pozyskiwano z lokalnej agory lub targowiska. Specjalne „kręgi”, zostały wyznaczone dla dostawców ryb, mięsa, wina, sera i innych specjałów.

Ateńczycy, ponieważ kierowali imperium, byli szczególnie szczęśliwi w swojej diecie. Mąż stanu Perykles twierdził, że wszystkie produkty świata były dostępne. Choć była to lekka przesada, jeśli zdarzyło ci się być smakoszem, Ateny były miejscem do życia.

Scena zbierania oliwek przez młodych ludzi. Attic black-figured neck-amphora, ca. 520 BC (Credit: Public Domain/British Museum).

Jakie były popularne potrawy?

Grecy jedli tylko dwa posiłki dziennie: dość lekki posiłek około świtu zwany ariston, który składał się z oliwek, sera, miodu, chleba i owoców; oraz deipnon, główny posiłek, późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem.

Nie było żadnych fast foodów ani restauracji, ale jeśli poczułeś się głodny w połowie poranka, zawsze mogłeś wziąć odpowiednik souvlaki od ulicznego sprzedawcy. Składało się to z kawałków warzyw i skrawków mięsa na szpikulcu, tak jak dzisiaj.

Od walki z Persami podczas wojny perskiej do splądrowania przez Aleksandra Wielkiego w 335 r. p.n.e. Tebom przydarzyła się niezwykła historia. Profesor Paul Cartledge, autor książki „Thebes, the Forgotten City”, odpowiada na kluczowe pytanie dotyczące tego pierwszorzędnego boecjańskiego miasta. Watch Now

Chleb, oliwa z oliwek, warzywa, miód, zupa, owsianka, jajka i flaki – zupa z żołądka krowy lub owcy – były szczególnie popularnymi produktami spożywczymi. Chleb wypiekano z mieszanki jęczmienia, prosa, owsa i pszenicy. Groch i fasola były obfite, podobnie jak owoce i orzechy.

Mięso i ryby były rarytasem, którym tylko bogaci mogli się cieszyć na co dzień. Ptaki, solone ryby i owoce morza, takie jak ośmiornice, kałamarnice, sardele, ostrygi i węgorze były również dobrami luksusowymi.

Biedni jedli mięso tylko podczas publicznych festiwali ku czci bóstw olimpijskich, kiedy to zabijano setki zwierząt. Na szczęście dla nich odbywały się one dość często w ciągu całego kalendarza.

W przeciwnym razie ubodzy mogli jeść kiełbasy, które były zwykle żylaste, a ich zawartość dość podejrzana. Ich zapiekanki i gulasze składały się głównie z fasoli i warzyw.

Ofiara z dzika przedstawiona na attyckim kyliksie, kubku do picia z okolic Aten. Namalowany przez malarza z Epidromos, ok. 510-500 p.n.e., Luwr (Credit: Public Domain).

Grecy nie liczyli swojego dziennego spożycia kalorii. Nie musieli. Większość z nich prawdopodobnie podszedł poważnie krótki w porównaniu z tym, co normalnie zużywają. Dla ten powodu tam byli nie wiele otyli ludzie w antycznej Grecja.

Jedyny Spartan naczynie słyszymy o jest czarną polewką. To składało się z fasoli, soli i octu, z nogą świni wrzuconą na dobrą sprawę. Jednak to, co nadawało jej charakterystyczny smak, to krew, w której te składniki krążyły.

Gdy człowiek z Sybaris, miasta znanego z luksusu, po raz pierwszy spróbował czarnej polewki, powiedział: „Teraz wiem, dlaczego Spartanie nie boją się śmierci.”

Czekolada i cukier nie istniały. Pomarańcze, cytryny, pomidory, ziemniaki i ryż nie zostały odkryte. Sól była dostępna, ale pieprz i inne przyprawy nie.

Znane jako dom Pytii, sanktuarium w Delfach było religijnym sercem świata hellenistycznego. W tym odcinku programu Historic Questions profesor Michael Scott wyjaśnia historię tego miejsca i dlaczego było ono tak ważne w starożytności. Watch Now

Jak gotowano jedzenie?

Do gotowania używano różnych przyborów wykonanych z terakoty, w tym rondli, patelni, grilli i kociołków.

Pokarm gotowano, pieczono lub gotowano na parze, a najpopularniejszym paliwem był węgiel drzewny i suszone gałązki. Jeśli jedzenie było gotowane w domu, dym wypełniał cały dom, ponieważ nie było kominów.

Chleb był pieczony w piecu garncarskim na węglu drzewnym. Mielenie ziarna przez toczenie kamienia tam i z powrotem w moździerzu było ciężką pracą, która mogła trwać kilka godzin każdego dnia. Było to zadanie nieodmiennie wykonywane przez kobiety.

Figurka kobiety ugniatającej ciasto przy korycie c.500-475 p.n.e. (Credit: Public Domain/Museum of Fine Arts Boston).

Co z piciem?

Rozcieńczone wino było najpopularniejszym napojem o każdej porze dnia, co jest bardzo dobre, ponieważ woda w dużych miastach, takich jak Ateny, była podejrzana. Kawa i herbata nie były dostępne. Nie było też soków owocowych, koktajli mlecznych ani wody selzera.

Grecy nigdy nie pili czystego wina. Było to znakiem rozpoznawczym barbarzyńców i uważano, że prowadzi do obłędu. Stosunek jednej części wina do trzech części wody był uważany za bezpieczny. Nawet jeden do jednego był uważany za ryzykowny.

Najlepsze wino pochodziło z wysp Chios, Lesbos i Thasos. Ci, którzy dysponowali skromnym budżetem, byli zadowoleni z piwa z Kos, Rodos lub Knidos. Ani piwo, ani wódka nie były popularne.

Natalie Haynes i Dan Snow omawiają klasyczne relacje, które przyczyniły się do naszego współczesnego zrozumienia wojny trojańskiej i jej straszliwych następstw.Watch Now

Uspokojony romans?

Bary prawie nie istniały w starożytnej Grecji, więc picie było w większości bardzo zrytualizowaną czynnością wykonywaną podczas sympozjonu – „wspólnego picia” – odbywającego się w domu. Zaczynało się od modlitw do różnych bogów, a kończyło hymnem do Apolla. Pijący kładli się na kanapach.

Zamożny Grek posiadał zestaw zdobionej ceramiki, którą rezerwował wyłącznie na sympozjum. Zawierał on kubki do picia, miskę do mieszania wina i wody, dzbanek na wodę i chłodnicę do wina.

Przedmioty te były tak cenione, że często chowano je razem z ich właścicielami, dlatego tak wiele greckich naczyń przetrwało w nienaruszonym stanie.

Młody człowiek używający oinochoe (dzban na wino, w prawej ręce) do czerpania wina z krateru, w celu napełnienia kyliksu. Służy jako nosiciel pucharów na sympozjum. Tondo attyckiego pucharu z czerwoną figurą, ok. 490-480 p.n.e. (Credit: Public Domain/Louvre).

W sympozjum mogli uczestniczyć tylko wolni urodzeni mężczyźni i wynajęte kobiety, znane jako hetairai. Żony, córki, siostry, matki, babki, ciotki, siostrzenice, a nawet dziewczyny nie były mile widziane.

Mężczyźni jednak nie pili z kumplami każdego wieczoru. W jeden lub dwa wieczory w tygodniu prawdopodobnie uświetniali swoją obecnością członków rodziny.

Ton sympozjum zależał od temperamentu pijących. W dialogu Platona „Sympozjum” każdy z uczestników wygłasza mowę o miłości. Ale ten rodzaj spokojnego i filozoficznego romansu byłby raczej wyjątkiem niż regułą.

Niektóre ze scen zdobiących naczynia do picia są wysoce erotyczne.

Symposium scene with kottabos player (center). Fresk z Grobowca Nurka, 475 r. p.n.e. (Credit: Public Domain/Paestum National Museum, Italy).

Pijacy czasami grali w bezmyślną grę zwaną kottabos, która wymagała od nich rzucania kroplami wina w cel, aby sprawdzić, który z nich zdoła go przewrócić i wydać najgłośniejszy łoskot.

Jest takie przysłowie, które wiele mówi o przeciętnej imprezie pijackiej: „Nienawidzę sympatyków z dobrą pamięcią”. Innymi słowy, 'Co się dzieje w Vegas, zostaje w Vegas’.’

Profesor Robert Garland wykłada klasykę na Colgate University w stanie Nowy Jork. Interesuje go przede wszystkim to, jak żyli i myśleli ludzie w starożytnym świecie, zwłaszcza grupy marginalizowane, takie jak niepełnosprawni, uchodźcy, ewakuowani i dzieci. How to Survive in Ancient Greece to jego pierwsza książka dla Pen and Sword.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.