Wyjście do miasta oznacza, że zazwyczaj natkniesz się na typowy wybór osobowości życia nocnego, które pomogą ukształtować twoją noc.
Jest tam bramkarz, który rzuca okiem na twojego przyjaciela za to, że miał czelność pokazać się w tenisówkach, promotor, który obiecał, że dostaniesz się za darmo, ale z jakiegoś powodu kazał tobie i twoim koleżankom czekać w kolejce przed klubem przez godzinę, DJ, który myślał, że nikt nie zauważy, że zagrał „Bodak Yellow” trzy razy podczas swojego setu i oczywiście dziewczyna od butelek: dziewczyna w czarnej sukience, która niesie błyskotkę przez cały klub.
Jako dziewczyna od butelek, wiem, że jest wiele tajemnic wokół naszej pozycji. Czy jesteśmy kelnerkami czy uwielbianymi striptizerkami? Ile pieniędzy tak naprawdę zarabiamy? Jak w ogóle dostać się do tej branży? Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie, nie jesteśmy escorts, ale nie jesteśmy też twoimi kelnerkami z Applebee’s.
- Pijesz… dużo.
- 2. Tak, spotykasz celebrytów.
- Spoiler: Pijani ludzie są niegrzeczni.
- Płaca jest dobra, ale niespójna.
- To może być stresujące.
- Godziny pracy są ciężkie.
- Twoje ubrania mogą dyktować twoje zarobki.
- Nie jest tak łatwo znaleźć pracę.
- Poznasz obrzydliwych mężczyzn.
- Dość dużo zarabiasz na imprezowaniu.
Pijesz… dużo.
Gdy nalewasz alkohol dla patronów, otrzymasz masę ofert dołączenia do ich stolika na drinka, i ciężko jest je przegapić. Jeszcze trudniej jest przetrwać ośmiogodzinną zmianę na trzeźwo, kiedy jesteś otoczony przez pulsujące światła, głośną muzykę i pijanych ludzi na każdym kroku. Rzadko spotkasz pracownika klubu, który jest całkowicie trzeźwy.
2. Tak, spotykasz celebrytów.
Jeśli pracujesz w szczególnie wysoko postawionym klubie w mieście, będziesz regularnie spotykać całkiem duże nazwiska, ale nie daj się wyprzedzić. Przez większość czasu, dziewczyny od butelek nie dostają nawet napiwków od tych klientów, ponieważ klub daje ich stoliki za darmo.
Spoiler: Pijani ludzie są niegrzeczni.
Spotkasz wielu wysoce odurzonych, denerwujących, uprawnionych pijanych douchebagów, którzy myślą, że ponieważ są w otoczeniu klubu, to jest ok, aby hawk na ciebie o kolejną rundę żurawinowych chaserów. Czy krzyknąłbyś na swoją kelnerkę, żeby przyniosła ci szklankę wody gazowanej? Nie, ale z jakiegoś powodu, ponieważ jest to nocne życie, ludzie myślą, że to jest ok, aby traktować nas z najwyższym brakiem szacunku.
Płaca jest dobra, ale niespójna.
Pieniądze w nocnym życiu są szybkie. Zarabiam od 150 do 600 dolarów za noc. To naprawdę zależy od tego, jak wiele rezerwacji klub już ma, jak również od tego, ile stołów mogę osobiście sprzedać. W naprawdę wysoko postawionych klubach w Vegas, możesz zarobić tysiące w ciągu jednej nocy.
To może być stresujące.
Miałem noce, w których musiałem zarządzać więcej niż pięcioma stolikami w jednym czasie, i to może być bardzo stresujące biegać wokół przetwarzania zamówień, ustawiania stolików i sprawdzania ich przez całą noc i upewniania się, że dobrze się bawią.
Godziny pracy są ciężkie.
Pracowałam w klubach, które są otwarte do 8:00 rano. Tak, 8:00 rano. Praca w nocnym życiu oznacza nie tylko konieczność poświęcenia moich weekendów, ale także mojego wolnego czasu następnego dnia, który zazwyczaj spędzam śpiąc i próbując odzyskać siły po sh*tshow, które było poprzedniej nocy.
Twoje ubrania mogą dyktować twoje zarobki.
Oczywiście, seksapil się sprzedaje. Naszym celem jako dziewczyn w butelkach jest zachęcenie klientów do kupna tylu butelek Hennessy, ile tylko ich wątłe ciała są w stanie unieść, a to zazwyczaj oznacza ubieranie się w odkrywczy sposób, który przyciągnie klientów płci męskiej. Strój zależy od klubu. Może to być od czarnych sukienek koktajlowych z wysokimi udami i szpilkami, przez gorsety, aż po stroje, które noszą tancerki w klubach ze striptizem. Jeśli sama nie posiadasz wielu elementów garderoby, może to być szok, ale szybko można się do tego przyzwyczaić.
Nie jest tak łatwo znaleźć pracę.
Bez znajomości promotora lub menadżera w klubie, bardzo trudno jest dostać pracę w klubie o wysokim profilu jako dziewczyna od butelek. Kluby są przepełnione i nie ma wysokiego wskaźnika rotacji, ponieważ płaca jest tak dobra.
Poznasz obrzydliwych mężczyzn.
My. Jesteśmy. Nie. Escorts. Powtarzam, nie jesteśmy eskortami. Ciągle spotykam się z klientami, którzy z jakiegoś powodu lubią utożsamiać noszenie błyskotek w klubie z wykonywaniem usług seksualnych. Na koniec dnia jesteśmy kelnerkami, które zajmują się rezerwacją butelek i NICZYM WIĘCEJ.
Dość dużo zarabiasz na imprezowaniu.
Może to być niesamowicie wyczerpujące i wykańczające mieć do czynienia z pijanymi imprezowiczami w każdy weekend, ale jesteśmy również zachęcane do przyłączenia się do imprezy, jeśli oznacza to, że nasi klienci będą się dobrze bawić. Możemy pić, tańczyć i udzielać się towarzysko, tak długo jak pilnujemy naszych stołów. Więc tak, to może być kuszące, aby narzekać na pijanych a*sholes, z którymi mamy do czynienia regularnie, ale na koniec dnia, jesteśmy naprawdę po prostu coraz płacone do partii, więc nie ma zbyt wiele do narzekania.