Emily Dickinson jest jedną z najbardziej uznanych amerykańskich poetek dziewiętnastego wieku. Unikalny styl pisania Dickinson jest tym, co odróżnia ją od większości poetów jej czasów. Jej skondensowane i mocne słownictwo umożliwiło jej umieszczenie większej ilości znaczeń w mniejszej ilości słów; widać to w wierszu Dickinson „Much Madness is Divinest Sense”. Na pierwszy rzut oka wiersz Dickinson wydaje się myląco krótki i prosty, ma tylko osiem linijek i oczywisty temat szaleństwa kontra zdrowy rozsądek; jednak przy bliższej analizie wiersz jest otwarty na kilka interpretacji. Jednym z wyjaśnień jest to, że „Much Madness is Divinest Sense” posiada ukryty motyw buntu.
Much Madness is divinest Sense-
To a discerning Eye-
Much Sense-the starkest Madness-
’Tis the Majority
In this, as All, prevail-
Assent- and you are sane-
Demur- you’re straightway dangerous-
And handled with a Chain-
Aby zrozumieć wiersz Dickinson, „Much Madness is Divinest Sense”, musimy najpierw umieścić zarówno jej życie, jak i epokę w kontekście jej pisarstwa. Dickinson spędziła prawie całe swoje życie w miejscu urodzenia, Amherst, Massachusetts. Urodziła się w 1830 roku, jako średnie dziecko Edwarda Dickinsona, wybitnego prawnika, który był aktywny w sprawach obywatelskich, a także miał reputację dyktatorskiego męża i despotycznego ojca. Dickinson napisała kiedyś, że kiedy jej ojciec przemawiał, jej matka „Drżała, była posłuszna i milczała”. Materiały czytelnicze Dickinson były cenzurowane; większość jej wiedzy o świecie zewnętrznym pochodziła z książek podsuwanych do domu przez jej starszego brata. Kiedy miała siedemnaście lat, Dickinson została wysłana do South Hadley Female Academy, późniejszego Mount Holyoke College. Nie dostosowała się do surowej religijnej atmosfery i w ciągu roku wróciła do domu. Po tym wydarzeniu Dickinson stopniowo zaczęła wycofywać się z życia społecznego, aż w końcu przestała wychodzić z domu, pozostając w domu ojca jako pustelniczka aż do swojej śmierci w 1886 roku. Mimo to uważa się, że Dickinson utrzymywała kontakt listowny z kręgiem przyjaciół i dalszą rodziną. Przypuszcza się, że „Much Madness is Divinest Sense” zostało napisane w 1862 roku, co uważa się za okres szczytowej twórczości Dickinson w latach 1858-1862. Było to w czasie, gdy dziewiętnastowieczna kobieta miała wiele ograniczeń.
„Much Madness is Divinest Sense” demonstruje gniew i walkę z ograniczeniami narzuconymi przez autorytarnego mężczyznę na dziewiętnastowieczną intelektualną kobietę. Choć Dickinson nie mówi, że buntuje się przeciwko „Większości”, czytelnik odnosi wrażenie, że o tym myślała. Dickinson zaczyna od słów: „Much Madness is Divinest Sense- / To a discerning Eye-„. Te dwie linijki ukazują bunt Dickinson nie tylko przeciwko mężczyznom, którzy tworzą zasady, ale także kobietom, które ślepo je akceptują. Ona jest sarkastycznie odnosząc się do „Madness” jako szaleństwo konwencji społecznych, które rzekomo zrobić „Divinest Sense” i są rozkosznie akceptowane przez właściwego pustogłowy społeczeństwa kobieta, która powinna być w stanie dostrzec problem, jeśli naprawdę miał „rozeznawania Eye-.” Ta teoria buntu jest poparta pustelniczym stylem życia Dickinson, która nie spotykała się z kobietami z kręgu towarzyskiego swojej rodziny.
W wierszach 3-5, „Much Sense-the starkest Madness- / 'Tis the Majority / In this, as All, prevail-/”, Dickinson sarkastycznie opisuje oczekiwany styl życia kobiety w XIX wieku jako „Much Sense-the starkest Madness-„. Używa również słowa „Majority”, terminu prawniczego, aby powiedzieć nam, kto ma całą władzę nad kobietami. Władzę sprawują szyderczo „wszyscy”, co w rzeczywistości oznacza tylko mężczyzn i prawodawców. Za życia kobieta rzadko chodziła na studia; zamiast tego rozumiano, że pozostanie pod władzą ojca, dopóki nie wyjdzie za mąż, a wtedy będzie zdominowana przez męża. Jej pozycja w życiu polegała na opiece nad rodziną. Kobiety miały niewiele praw; zakładano, że mężczyźni zajmą się wszystkim. Użycie przez Dickinson wielkich liter zarówno dla „większości” jak i „wszystkich” jest subtelnym przypomnieniem, że „większość” i „wszyscy” tak naprawdę nie rządzili, zamiast tego rządzili tylko mężczyźni. Dickinson buntuje się przeciwko rządom większości, izolując się od społeczeństwa, a następnie wyrażając swoje opinie swoim nielicznym przyjaciołom, wysyłając im swoje wiersze.
Dickinson ostrzega przed konsekwencjami nieprzestrzegania tego, co „większość”, mężczyźni, zdefiniowali jako dopuszczalne. Pisze: „Assent- and you are sane-/Demur- you’re straightway dangerous-/And handled with a Chain-„. Dickinson ostrzega czytelnika, że zgadzając się na zasadę „Większości”, czyli na „Zgodę”, zostanie się uznanym za „zdrowego”, a więc bezpiecznego i akceptowalnego. Kiedy dziewiętnastowieczna kobieta postępowała zgodnie z wymogami, była akceptowana przez społeczeństwo. Jednak kobieta, która zbacza z wyznaczonej dla niej ścieżki, jest „wprost niebezpieczna” i musi być kontrolowana. W konsekwencji, jeśli sprzeciwiasz się oczekiwaniom „wszystkich”, musisz być kontrolowana lub „potraktowana łańcuchem”. Użycie słowa „Łańcuch” przywodzi na myśl obraz uwięzienia, dlatego możemy założyć, że konsekwencje mogą być poważne. Ponownie autor używa dużej litery dla słowa „łańcuch” sugerując ukryte znaczenie. Być może Dickinson negatywnie odnosił się do bycia „obsługiwanym” lub kontrolowanym przez małżeństwo, lub co gorsza, w zakładzie dla obłąkanych.
Istnieją różne interpretacje motywacji dla Dickinson sposób życia. Być może pustelniczy styl życia poetki był jej własnym wyborem, wolała odosobnienie niż posiadanie dominującego męża, takiego jak jej ojciec. Możliwe też, że Dickinson przeżyła nieodwzajemnioną miłość lub miała zalotnika, który nie mógł jej zaakceptować taką, jaka była, więc ukryła się przed światem. Prawie osiemnaścieset wierszy zostało stworzonych przez tę skrytą kobietę, ale ponieważ jej prace zostały opublikowane dopiero po jej śmierci, nigdy nie będziemy mogli poznać jej intencji. Lubię myśleć, że wiersz Dickinson, „Much Madness is Divinest Sense”, ma motyw buntu, portretując silną kobietę, która wiedziała czego chce i sarkastycznie naśmiewała się ze swoich współczesnych.