Uwaga: „Babies” odnosi się do 0-2 or so.
Kiedy miałam szczeniaka, nienawidził być ignorowany lub pozostawiony sam. W takich momentach przegryzał meble. Niemowlęta nienawidzą tych rzeczy też, ale nie mogą uszkodzić mebli, aby dać nam znać. Zamiast tego, ich rozwój zostaje osłabiony, a my i społeczeństwo musimy żyć z niespokojnymi i przygnębionymi rezultatami.
Co NIE powinniśmy robić niemowlętom?
1. Ignoruj je (nie)
W naturalnych warunkach narodzin, noworodki są gotowe do komunikowania się z matką, ojcem i innymi osobami. Colwyn Trevarthen ma filmy pokazujące komunikację noworodka z rodzicem. Oczywiście nie mogą one mówić, ale mogą chrząkać i poruszać ramionami (lewe ramię jest zazwyczaj samoreferencyjne, a prawe skupione na partnerze). Niektóre matki komunikują się z dzieckiem w łonie matki poprzez śpiewanie, czytanie, mówienie, a nawet uderzanie. W rdzennych kultur, matka jest odpowiedzialna za kształtowanie ducha dziecka z komunikacji, takich jak te do dziecka przed i po urodzeniu, nawet tworząc unikalną piosenkę dla tego dziecka (np. Turnbull, 1983).
Grazyna Kochanska (2002) program badań pokazuje, że jest to „wzajemnie reaguje orientacji”, który prowadzi w czasie do najbardziej pozytywnych wyników, takich jak sumienie, zachowań prospołecznych i umiejętności przyjaźni. Wzajemnie reagująca oznacza, że rodzic i dziecko wpływają na siebie nawzajem, budując relację w sposób kooperatywny. Trevarthen (1979, 1999, 2001) sugeruje, że ten rodzaj towarzystwa zapewnia optymalne środowisko dla rozwoju emocjonalnego i intelektualnego. Rodzic i dziecko wspólnie tworzą swoje własne, twórcze historie i zabawy, które zmieniają się w czasie.
Dlaczego relacja towarzyszenia jest szczególnie ważna dla niemowląt? Pierwsze trzy lata życia to czas, w którym rozwija się milczące (nieświadome) rozumienie tego, jak działa świat społeczny i zostaje ono wplecione w sposób funkcjonowania mózgu (Schore, 1994, 1996). Dzięki czułej opiece, systemy mózgu uczą się dobrze funkcjonować, a tym samym utrzymywać osobę w zdrowiu i zaangażowaniu społecznym. To, czego nauczyliśmy się we wczesnym okresie życia, będzie stosowane w relacjach z innymi (chyba że zostanie zmienione przez terapię lub inne znaczące doświadczenia zmieniające pracę mózgu).
Dzieci, które rodzą się wcześnie lub doświadczają nie-kojące doświadczenia okołoporodowe mogą potrzebować być delikatnie wooed przez opiekunów do back-and-forth komunikatywny związek. Oznacza to, że opiekunowie muszą być szczególnie uspokajający i wrażliwi na sygnały dziecka – zachęcając je do nawiązania relacji, ale tylko wtedy, gdy jest na to gotowe. Dotyk od skóry do skóry, śpiewanie i szeptanie pocieszających słów może być pomocne dla osób bardzo wycofanych.
2. Pozwól im płakać (nie)
Wyobraź sobie, że cierpisz, prosisz o pomoc i jesteś ignorowany. Jak to sprawia, że czujesz się ze sobą (źle) i ze swoją rodziną (zły)? W przypadku dziecka jest o wiele gorzej; ma ono szybko rozwijające się systemy mózgowe, które uczą się swoich wzorców tańca dla życia społecznego i funkcjonowania fizjologicznego.
Jeśli dzieci regularnie wpadają w niepokój, ich ciała są trenowane do bycia niespokojnymi i nieufnymi wobec siebie i innych. Większość z tego, czego uczą się pod opieką, to milcząca wiedza, która może nie być zauważalna aż do późniejszego okresu, kiedy są one nieelastyczne, skupione na sobie i łatwo się stresują. Znasz kogoś takiego?
Kiedy małe dzieci płaczą, nie mają napadów złości lub są małymi cesarzami. Mają potrzeby i komunikują je w jedyny sposób, w jaki potrafią.
Jeśli jednak czekasz na płacz przed złagodzeniem dyskomfortu, czekasz zbyt długo.
Młode dzieci mają trudny czas, aby przestać płakać, więc nie chcesz pozwolić im zacząć. Aby powstrzymać dziecko od płaczu, opiekunowie muszą zwracać uwagę na niewerbalne sygnały wysyłane przez dziecko (niepokój, grymasy, wzruszanie ramionami) i tłumić dyskomfort w zarodku. To właśnie robią mądre babcie.
Małe dzieci potrzebują częstego karmienia piersią, ponieważ ludzkie mleko jest rzadkie, ale wypełnione budulcem organizmu. Dzieci muszą się też dużo ruszać, co pomaga im rosnąć. Jeśli więc wiesz, że dziecko dobrze się najadło, uspokajaj je, poklepując, odbijając i kołysząc. Oczekują, że opiekun będzie emocjonalnie obecny poprzez kontakt skóra do skóry, więc mów, śpiewaj, bądź.
W pierwszych czterech miesiącach życia dzieci mogą być bardziej marudne (ale to nie znaczy, że muszą płakać). Jest to również okres, który wydaje się wyznaczać poziom responsywności pomiędzy dzieckiem a opiekunem, który utrzymuje się przez wiele lat (według naszych badań i badań Ruth Feldman; Feldman, Greenbaum & Yirmiya, 1999). Opiekunowie powinni być szczególnie uważni na to, kiedy małe dziecko zaczyna marudzić, zwracając uwagę na wyraz twarzy i gesty oraz oferować mu zapobiegawczo komfort, który je ponownie odpręża. Celem (i starożytną mądrością) jest zapobieganie płaczowi w pierwszej kolejności.
Matka odwiedziła moją klasę z kilkumiesięcznym dzieckiem. Podawaliśmy dziecko dookoła, aż zaczęło grymasić. Wtedy matka wzięła go, wstała i trzymała go na ręku, brzuchem w dół i kołysała i odbijała go tam i z powrotem. Wyglądał na bardzo zadowolonego i pozostał spokojny przez resztę okresu.
Teraz powinnam powiedzieć, że jeśli opiekunka czuje się tak sfrustrowana, że jest gotowa rzucić dzieckiem o ścianę, w takim przypadku najlepiej jest wyjść z pokoju i pozwolić dziecku się wypłakać. (Zobacz Okres purpurowego płaczu, aby uzyskać wskazówki; i zobacz te przestrogi.) Ale oczywiście najlepiej nie pozwolić, aby taki regularny wzorzec płaczu utrwalił się w pierwszych dniach i tygodniach życia.
3. Zostaw je same (nie rób tego)
Dzieci są stworzone do bycia fizycznie połączonymi z opiekunami. Nie rozumieją, dlaczego są same.
Wyobraź sobie, że nagle zostajesz sam w obcym kraju, gdzie nie możesz się poruszać ani zadbać o siebie. Byłoby to przerażające, nawet gdybyś rozumiał, co się dzieje. Dlaczego robić to dziecku?
Dzieci są ssakami, które polegają na towarzystwie dorosłych, aby dbać o swoje potrzeby, dopóki nie będą w stanie zrobić tego same. Chociaż ludzie mówią tak, jakby można było zmusić dzieci do nauczenia się niezależności, jest to wynik wyimaginowany. Jeśli izolujesz dzieci, dzieje się coś odwrotnego – stają się marudne i potrzebujące lub ciche i rozdarte w środku, w obu przypadkach zajęte sobą.
Jedną z cech charakterystycznych ludzi, którzy nie pomagają innym, kiedy są w potrzebie, jest osobisty niepokój (Batson, 2011). Osobisty niepokój sprawia, że empatia i współczucie stają się bardzo mało prawdopodobne. Sprawianie, by dzieci reagowały na stres z powodu niedostatecznej opieki, może być dobrym sposobem na budowanie osobowości łatwo ulegającej dystresowi i tworzenie społeczeństwa złożonego z zatroskanych o siebie ludzi.
4. Nie trzymaj ich, kiedy tylko jest to możliwe (proszę, trzymaj je)
Dzieci są przeznaczone do trzymania. Powinno się to zacząć natychmiast. Pierwsze wrażenia na temat Ciebie i świata są fundamentalne. Czy potrafią zrelaksować się w byciu? Nauka głębokiego relaksu i poczucia spokoju jest tym, co przeniosą w życie. Jeśli nie będą miały regularnego doświadczenia odprężenia w kochających ramionach, mogą nigdy nie nauczyć się odprężać i odpuszczać. Takie odpuszczanie jest niezbędne dla zdrowia (Kabat-Zinn, 1991).
Gdy dzieci są fizycznie oddzielone od opiekunów (nie „w ramionach”), reakcje bólowe są aktywowane, wpływając na obecność różnych hormonów i neuropeptydów właśnie wtedy, gdy systemy są ustanawiane (Ladd, Owens & Nemeroff, 1996; Panksepp, 2003; Sanchez et al., 2001). Separacja zaburza funkcjonowanie wielu systemów w dłuższym okresie czasu. Na przykład, oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (HPA), część systemu reakcji na stres, staje się rozregulowana i nadaktywna (Caldji, Tannenbaum, Sharma, et al., 1998; Levine, 1994; Plotsky & Meaney, 1993). Nawet 3-godzinna codzienna separacja (u niemowląt myszy – a ludzkie niemowlęta są znacznie bardziej potrzebujące i społeczne) spowodowała wystarczający stres we wczesnym okresie życia, aby wywołać efekty epigenetyczne, które zwiększyły reaktywność na stres i spowodowały deficyty w funkcjonowaniu pamięci w dorosłości (Murgatroyd & Spengler, 2009). Co więcej, ograniczony dotyk we wczesnym życiu prowadzi do niedorozwoju receptorów serotoniny, endogennych opioidów i oksytocyny – substancji chemicznych, które są związane ze szczęściem (Kalin, 1993; Meinischmidt & Heim, 2007).
Nie należy więc lekceważyć nietkniętych niemowląt.
Dzieci powinny czuć się mile widziane w ramionach dorosłych, poza momentami, kiedy same odczuwają potrzebę eksploracji (choć bojaźliwy maluch może czasem potrzebować zachęty do eksploracji). Kiedy dziecko chce się zbadać, należy mu na to pozwolić w jak największym stopniu.
Oto ciekawa anegdota. Kiedy pewna Amerykanka odwiedzała afrykańską wioskę, zobaczyła małe dziecko sięgające po ogień i automatycznie spoliczkowała jego rękę. Afrykański starszy zbeształ ją za to, mówiąc: „Jeśli to zrobisz, będziesz musiała uważnie obserwować go do końca jego życia”. To znaczy, że dzieci muszą się uczyć o swoim świecie bez nadmiernego pilnowania, bo inaczej nigdy nie nauczą się zachowywać bezpiecznie na własną rękę.
Liczby 1-4 są karzące. Niemowlęta nie powinny być pozbawione towarzystwa dorosłych i nie rozwijają się bez niego tak dobrze. Ale jest jeszcze jeden konkretny o celowym karaniu dzieci.
5. Karz je (nie)
Niektórzy rodzice dają klapsy lub biją swoje dzieci (według ostatnich badań prawie 1/3 12-miesięcznych dzieci w USA dostaje klapsy)! Jest to bardzo zła wiadomość. Kara cielesna może być natychmiastowym upustem frustracji dla opiekuna, ale jak większość agresywnych czynów, może mieć długotrwałe negatywne skutki.
Przypomnijmy, że dzieci uczą się, czym jest życie na podstawie tego, jak są traktowane i co praktykują. Karanie ma kilka oczywistych szkodliwych skutków:
(a) Dziecko może mieć mniejsze zaufanie do miłości i opieki opiekuna, ponieważ opiekun nie jest bezpieczny w jego otoczeniu;
(b) Dziecko może mieć mniejsze zaufanie do samego siebie – opiekunowie nauczyli je, że jego popędy są nieważne, a nawet złe, aby je mieć – mówimy o tym, jak osłabić samorozwój;
(c) Jeśli opiekunowie karzą dzieci za chęć odkrywania, mogą osłabić motywację do nauki (wpływając na późniejsze osiągnięcia szkolne);
(d) Dziecko może nauczyć się, że najlepiej jest tłumić swoje zainteresowania wokół opiekuna, co wpływa na komunikację z opiekunem;
(e) Ostatnie badania nagrań audio rodzin pokazują nie tylko, że rodzice są bardzo niecierpliwi, ale że złe zachowanie wzrasta po klapsie.
(f) Fizjologicznie, karanie aktywuje reakcję na stres, co nie jest wskazane we wczesnym okresie życia, kiedy ustala się progi i parametry funkcjonowania.
Jeśli chcesz zoptymalizować mózg, zdrowie i dobre samopoczucie dziecka na dłuższą metę, nie rób tych pięciu rzeczy.
Ciepłe, reagujące rodzicielstwo jest jednym z najlepszych predyktorów pozytywnych wyników dziecka (np, dogadywanie się z innymi, dobre wyniki w szkole). Odpowiedzialna opieka oznacza zwracanie uwagi na indywidualność dziecka w danej sytuacji. Opiekunowie muszą być więc emocjonalnie obecni, nie mogą rozpraszać ich własne zmartwienia, telefony czy praca.
„Ale ja jestem zmęczonym, sfrustrowanym rodzicem”
Jasno widać, że dzieci wymagają wiele troski, aby zapewnić im dobry start. Dlatego często mówi się, że „do wychowania dziecka potrzeba wioski”. Tak, potrzeba więcej niż jednej osoby (zazwyczaj mamy) lub nawet dwóch osób (zazwyczaj mamy i taty), aby zaspokoić potrzeby jednego dziecka. Jeśli więc jesteś sfrustrowanym, zmęczonym rodzicem, skorzystaj z pomocy w opiece nad dzieckiem. Oto tylko kilka przykładów z doświadczenia, ale rodzice, proszę dodajcie sugestie:
(a) Zorganizuj spotkania z innymi rodzinami, wymień się opieką nad dziećmi, podziel się przygotowywaniem posiłków i sprzątaniem.
(b) Obniż oczekiwania w stosunku do swoich osobistych celów. Pamiętam, jak pewna matka po kilku miesiącach zmagań powiedziała, że nauczyła się poddawać potrzebom dziecka. Dbanie o potrzeby dziecka jest inwestycją, której nie będziesz żałować.
(c) Jeśli możesz, niech jeden z rodziców lub dorosłych członków rodziny nie pracuje poza domem, aby mogła skupić się na opiece nad dzieckiem (co powinno zmniejszyć stres). Najwyraźniej rośnie liczba matek, które zostają w domu. Jest to dobry pomysł, o ile rodzice nie izolują się od swoich dzieci.
(d) Rodzicielstwo nie powinno być działaniem w pojedynkę. Rodzice powinni zorganizować swoje życie wokół systemów wsparcia. I wszyscy powinni udzielać rodzicom pomocy, kiedy tylko jest to możliwe.
Dzieci podążają za wbudowanymi potrzebami (zobacz Dziesięć rzeczy, które każdy powinien wiedzieć o dzieciach). Zaprzeczać one na niebezpieczeństwie robić mniej zdrowemu, szczęśliwemu i ugodowemu dziecku.
UWAGA NA PODSTAWOWYCH ZAŁOŻENIACH: Kiedy piszę o rodzicielstwie, zakładam znaczenie wyewoluowanej niszy rozwojowej (EDN) dla wychowywania ludzkich niemowląt (która początkowo powstała ponad 30 milionów lat temu wraz z pojawieniem się ssaków społecznych i została nieco zmieniona wśród grup ludzkich na podstawie badań antropologicznych).
Nisza EDN jest punktem odniesienia, którego używam do określenia tego, co sprzyja optymalnemu ludzkiemu zdrowiu, dobremu samopoczuciu i współczującej moralności. Nisza obejmuje co najmniej następujące elementy: karmienie piersią przez kilka lat z inicjatywy niemowlęcia, prawie stały dotyk we wczesnym okresie życia, reagowanie na potrzeby tak, aby małe dziecko nie było przygnębione, towarzystwo w zabawie z towarzyszami w różnym wieku, wielu dorosłych opiekunów, pozytywne wsparcie społeczne i kojące doświadczenia okołoporodowe.