Obedience. Sheesh…. Samo wpisanie tego słowa wywołuje u mnie dreszcz dyskomfortu.
Zwykle, kiedy myślimy o tym słowie, następuje lekkie przewrócenie oczami, przyłożenie dłoni do twarzy i głębokie westchnienie udręki. I know ya’ll, we’ve all been there!
Nauczamy i wychowujemy nasze dzieci z posłuszeństwa. Nagradzamy nasze zwierzęta domowe, gdy są posłuszne, ale jak my, dorośli chrześcijanie, wykorzystujemy tę formę działania w NASZYM codziennym życiu? Łatwiej jest to powiedzieć niż zrobić. Jednakże, jeśli jest coś, czego nauczyłem się w 2019 roku, to jest to, że posłuszeństwo jest lepsze niż poświęcenie.
Jak budujemy nasze osobiste relacje z Bogiem, On daje nam instrukcje, które są niezbędne dla naszego wzrostu, uzdrowienia i rozwoju osobistego. Prawda jest jednak taka, że kiedy Bóg nakazuje nam coś zrobić, często jest to zupełne przeciwieństwo tego, co mieliśmy na myśli.
„Nie idź na to wydarzenie, zostań w domu i popracuj.”
„Nie zaczynaj jeszcze tego projektu, poczekaj, aż dam ci zielone światło.”
„Przedstaw się, zapytaj, jak im mija dzień.”
Bóg osobiście dał mi wszystkie powyższe instrukcje, kiedy planowałem zrobić coś dokładnie przeciwnego. Zwykle odpowiadam czymś takim:
„Ale Boże ja naprawdę chcę iść i już zapłaciłem za bilet!”
„Dlaczego dałeś mi ten pomysł, skoro nie mogę go jeszcze zacząć?!”
„Nie jestem teraz w nastroju do rozmów…”
Wyobraź sobie poziom zuchwałości, jaki musisz mieć, aby powiedzieć Bogu Wszechmogącemu, „Nie jestem teraz w nastroju do rozmów.”
Słowo posłuszeństwo oznacza „zgodność z rozkazem, prośbą, prawem lub podporządkowanie się cudzemu autorytetowi”. Dziwnie jest myśleć, że całkowicie poświęciłem każdy pojedynczy aspekt mojego życia istocie, której nawet nie mogę zobaczyć. Prawda jest jednak taka, że kiedy przyjmiesz Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela, dokonujesz świadomego wyboru, aby pozwolić swojemu ciału umrzeć i żyć jako otwarte naczynie dla Boga. Kiedy Bóg daje nam instrukcje, robi to z jakiegoś powodu. Nasze posłuszeństwo może skończyć się uratowaniem twojego życia lub życia kogoś innego. Bóg widzi wieczność, ale naszym jedynym zmartwieniem jest to, jak się czujemy w jednej chwili.
Biblia poucza nas, że nie możemy polegać na naszych uczuciach, ale powinniśmy opierać się na nieskończonej mądrości i wiedzy Boga. „Zaufaj Panu z całego swego serca, a nie opieraj się na własnym rozumie. Na wszystkich drogach twoich uznawaj go, a on będzie kierował ścieżkami twoimi” – mówi Księga Przysłów 3:5-6. Więc jak to dokładnie wygląda? Oznacza to, że te uczucia zakłopotania, lenistwa i uporu muszą wylecieć za drzwi, kiedy tylko Bóg rzuci nam coś na kolana. Bycie posłusznym nie tylko uszczęśliwia Boga, ale także oszczędza nam wiele energii na dłuższą metę.
Kiedy Bóg mówi ci, żebyś się komuś przedstawił, ta osoba może mieć rozwiązanie problemu, który cię niepokoi, a nawet może być ważnym źródłem w twoim życiu. Nie będziesz wiedział, dopóki nie będziesz posłuszny. Kiedy ignorujemy te wskazówki i próbujemy dowiedzieć się czegoś na własną rękę, w końcu poświęcamy czas, pieniądze, energię, związki i wytrzymałość psychiczną. Po tym wszystkim kończymy w tym samym miejscu, w którym zaczynaliśmy. Robienie rzeczy po swojemu będzie trwało znacznie dłużej i wywoła więcej frustracji. Nie potrafię zliczyć, ile razy zdarzyło mi się być sfrustrowanym sytuacjami, w które sam się wpakowałem.
Aby skutecznie przestrzegać zasad posłuszeństwa, potrzebujemy jeszcze jednej ważnej siły, która w nas działa, a jest nią dyscyplina. Dyscyplina i posłuszeństwo idą w parze, po prostu nie można mieć jednego bez drugiego. Musisz nieustannie ćwiczyć się w odpuszczaniu własnych uczuć i odsuwaniu się od słów Boga. Sugerowałbym zacząć od czegoś małego. Kiedy poczujesz w swoim duchu szturchnięcie, które każe ci nawiązać z kimś rozmowę (nawet jeśli nie masz na to ochoty), pomiń swoje emocje i po prostu się przywitaj.
Te małe praktyki stworzą fundament twojego posłuszeństwa i zaufania wobec Boga, więc kiedy przyjdą wielkie instrukcje, będziesz bardziej skłonny do posłuszeństwa w wierze. Poza tym, jaka jest najgorsza rzecz, która mogłaby się wydarzyć? Powinniśmy postrzegać wszystko w tym stylu życia jako przygodę, w końcu mamy Najwyższego jako naszego osobistego przewodnika!
Pro Tip: Pewnym sposobem na pozostanie w zgodzie z Bożym celem dla ciebie jest ZAPYTAĆ JEGO, zanim podejmiesz decyzję, dużą lub małą. Zanim coś zaplanujesz, sprawdź z Bogiem i upewnij się, że oboje jesteście na tej samej stronie. To nas uratuje na dłuższą metę!