Nie ma nic gorszego niż marnowanie czasu na randki z kimś, gdy jesteś całkiem pewien, że to nie wyjdzie. Tak właśnie bym się czuła, gdybym umawiała się z kimś, kto przechodzi przez rozwód.
Czułabym się jak laska z odbicia.
Jeśli umawiam się z kimś, chcę mieć pewność, że nie używa mnie, aby przeboleć kogoś innego i że to nie jest tylko kwestia czasu, zanim mnie rzuci. Nawet jeśli przysięgnie, że jest gotowy na kolejny prawdziwy związek, skąd będę wiedziała na pewno, że nie jestem odbiciem? Nie mogę być w takim związku.
Nie byłabym pewna, czy miał wystarczająco dużo czasu, żeby się wyleczyć.
Jeśli wciąż byłby w trakcie rozwodu z żoną, czułabym, że nie minęło wystarczająco dużo czasu, żeby w pełni doszedł do siebie. A jeśli nie będzie miał zamknięcia, to i tak nigdy między nami nie wyjdzie. Nawet jeśli twierdziłby, że jest gotowy wrócić na randki, trudno byłoby mi w to uwierzyć, bo może po prostu nie chce się do tego przyznać albo jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy.
Nie chciałabym mieć do czynienia z byłą żoną.
Była dziewczyna to jedno, ale była żona to zupełnie inna historia. Nawet jeśli jest najmilszą osobą na tej planecie, pewne animozje na pewno się między nami rozwiną, co jest zrozumiałe, bo była ogromną częścią jego życia. Jeśli ona jest wredna i szalona, z drugiej strony, to jest jeszcze większy powód, aby nie umawiać się z facetem. To może doprowadzić do kompletnej katastrofy.
Nie chciałabym zostać złapana w środku.
Unnnless the divorce is policable-and let’s face it, that’s pretty rare-then I’d stress about being caught in the middle. Zdecydowanie nie chciałabym być zaangażowana w żaden z ich sporów. Nie chciałabym też ryzykować, że dam byłej żonie jakikolwiek powód, by mnie nie lubiła, ponieważ mogłoby to bardzo obciążyć nasz nowy związek. Ona może być częścią jego życia nawet po zakończeniu rozwodu, zwłaszcza jeśli mają razem dzieci. Jeśli ona mnie nie lubi, mam przechlapane.
Ciągle martwiłabym się o to, jak czuły się jego dzieci.
Jeśli miał jakieś, to znaczy. Jego dzieci byłyby również zaangażowane, a ja czuję, że nie ma prawie żadnej możliwości, aby były gotowe na inną kobietę w życiu ich ojca, zanim rozwód był nawet ostateczny. Nie mogłabym żyć z narażaniem jego dzieci na to. Zasługują na czas, aby dostosować się do ich nowej sytuacji też, i nie chciałbym ryzykować ranienia ich.
Może być szansa, że nie przechodzi z nim.
Jeśli rozwód nie jest ostateczna jeszcze, może zdecydować w pewnym momencie, że chce wrócić razem z jego wkrótce być byłej żony. Nie mogłabym go winić za to, że chce spróbować jeszcze raz, a ja nie chciałabym wchodzić w drogę pojednaniu. I nie chciałbym ryzykować zranienia się w ten sposób.
Czuję, że jego przyjaciele i rodzina nie byliby akceptujący.
Jeśli facet obecnie przechodzi przez rozwód, jego przyjaciele i rodzina prawdopodobnie będą wahać się co do niego przynosząc kogoś nowego do swojego życia, z dobrego powodu. To ma sens, że mogą czuć się jak on nie jest gotowy (miałbym te same wątpliwości, po wszystkim). Mogliby być bardzo opiekuńczy wobec niego, ponieważ nie chcieliby, aby potencjalnie przeszedł przez kolejne rozstanie tak szybko. Byliby osądzający wobec mnie z tego powodu, co spowodowałoby napięcie w naszym związku. To nie jest dla mnie tego warte.
Czułabym się, jakby ciągle porównywał mnie do niej.
Wiem, że jest zainteresowany poznaniem mnie, jeśli chce się ze mną umówić, podczas gdy jest w trakcie rozwodu, jednak martwiłabym się, że zawsze będzie mnie porównywał do swojej byłej. Kochał ją na tyle, że chciał spędzić z nią resztę swojego życia w pewnym momencie, więc co jeśli nigdy nie zmierzę się z nią? Może jestem niepewna siebie, ale nic nie poradzę na to, że byłoby to dla mnie dręczące zmartwienie. Byłbym zupełnie nową dziewczyną, więc jak konkurowałbym z byłą ŻONĄ?
Nie chciałbym, żeby to wisiało nad naszymi głowami.
Prawdopodobnie chciałby dużo rozmawiać o rozwodzie, ponieważ jest to oczywiście duża sprawa i jest niezwykle bolesna i trudna. Nie chciałabym jednak, żeby to stało się wszystkim, o czym rozmawiamy. Czułabym się tak, jakby wisiała nad nami ogromna ciemna chmura. Może to samolubne, ale chcę być w związku, który jest o posuwaniu się naprzód, a nie o życiu przeszłością. Chcę związku, o którym wiem, że mogę być optymistą. Przepraszam, ale nie jest mi przykro.
Sponsorowane: Najlepsze porady dotyczące randek/związków w sieci. Check out Relationship Hero a site where highly trained relationship coaches get you, get your situation, and help you accomplish what you want. They help you through complicated and difficult love situations like deciphering mixed signals, getting over a breakup, or anything else you’re worried about. You immediately connect with an awesome coach on text or over the phone in minutes. Just click here…
Share this article now!
Kelli Ann Kelli loves to write about lots of different topics, especially relationships, parenting, health, and fitness. She is excited to share her experiences!