Wczesne ludy i eksploracja
Region Puget Sound był zamieszkiwany przez ludzi od co najmniej 12 000 lat. Do czasu przybycia Europejczyków do Ameryki Północnej był on domem dla wielu odrębnych kultur, z których większość miała wspólną gospodarkę opartą na rybołówstwie, myślistwie i zbieractwie oraz jakąś formę systemu wymiany darów zwanego potlatch. Kiedy Europejczycy po raz pierwszy zbadali obszar dzisiejszego Seattle, napotkali członków ludów Nuu-chah-nulth (Nootka), Suquamish, Duwamish, Coast Salish, Makah, Quinault i Chinook, z których wszyscy czasami wojowali między sobą, ale generalnie byli pokojowo nastawieni do przybyszów.
Wczesnonowożytna historia okolic Seattle, podobnie jak generalnie Północnego Zachodu, jest ściśle związana z wysiłkami ekspedycyjnymi mającymi na celu odnalezienie Przejścia Północno-Zachodniego i późniejszym rozwojem zamorskiego handlu z Azją Północną. Odkrywcy w służbie Hiszpanii, zwłaszcza Juan de Fuca, żeglowali wzdłuż wybrzeża Pacyfiku w Waszyngtonie i dotarli do najdalszych zakątków Puget Sound, podobnie jak rosyjscy kupcy i odkrywcy. Jednak to Wielka Brytania była pierwszą europejską potęgą, która nakazała systematyczną eksplorację tego regionu. Zachęcona doniesieniami kapitana Jamesa Cooka o kwitnącym lokalnym rynku skór wydr morskich, którymi handlowano z rosyjskimi i chińskimi poszukiwaczami przygód, admiralicja wysłała doświadczonego żeglarza, George’a Vancouvera, by sporządził mapę tego obszaru i zlokalizował Przejście Północno-Zachodnie. Vancouver przybył na miejsce w 1792 roku i nazwał morze śródlądowe na cześć swojego podporucznika, Petera Pugeta. Raporty Vancouvera o możliwościach ekonomicznych i naturalnym pięknie regionu zachęciły Brytyjczyków do dalszych poszukiwań, ale nominalna kontrola Wielkiej Brytanii nad tym obszarem zakończyła się wraz z przybyciem amerykańskich odkrywców, traperów i handlarzy w następnej dekadzie.