How To Stop Being So Goddamn Scared All The Time

How To Stop Being So Goddamn Scared All The Time

Naomi!
by Naomi Dunford

Więc, boisz się. Porozmawiajmy w końcu o tym, dobrze?

Wiem, że się martwisz. Wiem, że wydaje ci się to niemożliwe, zniechęcające i przerażające. Wiem, że chciałbyś, aby ktoś sprawił, że to wszystko będzie lepsze. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zacząć cię tam wprowadzać, ok? Obiecuję.

Przeprowadzę cię przez to. Nie mogę sprawić, że wszystko będzie lepiej, ale jestem całkiem pewien, że mogę sprawić, że strach, który czujesz, będzie o wiele bardziej znośny, więc możesz zachować tę ważną część swojego rozsądku. (Tej, która pozwala ci robić rzeczy, które utrzymują jedzenie na stole.)

Przejdę przez trzy kroki, aby panika odeszła, i nie będę tego komplikować, ponieważ twoja głowa prawdopodobnie już pływa.

Zanim jednak przejdziemy do trzech kroków, mam do ciebie pytanie.

Co jest najgorsze, co może się zdarzyć?

Wielu ludzi zadaje to pytanie jako sztuczkę. Tak naprawdę chodzi im o to: „Ja, będąc mądrzejszym, spokojniejszym i bardziej racjonalnym od ciebie, rozumiem, że to, czego się boisz, jest głupie. Pytam cię o to, abyś mógł dojść do tego wniosku na własną rękę, bez konieczności bycia nieuprzejmym przez mówienie ci o tym.”

Mogą również mieć na myśli, „Najgorsze, co może się zdarzyć, nie jest takie złe, więc czy mógłbyś przestać narzekać?”

Mogą również mieć na myśli, „Jestem coraz bardziej znudzony rozmową o tym i wolałbym przejść do rozmowy o mnie. Uświadomienie ci, jak głupi i irracjonalny jesteś, jest prawdopodobnie najszybszym sposobem zakończenia tej linii rozmowy.”

Albo, „Może jeśli sprawię, że poczujesz się głupio, będę wyglądał naprawdę mądrze.”

Albo, „Przestań. Przerażasz mnie. Nie chcę wyglądać na przerażonego, więc będę bluzgał z udawaną pewnością siebie i możemy zapomnieć, że to się kiedykolwiek wydarzyło.”

Bo widzisz, kiedy ktoś normalnie pyta cię, „co najgorszego może się zdarzyć?”, nie powinieneś odpowiadać. Masz zanurzyć głowę o kilka stopni i cicho powiedzieć: „Tak. Wiem. Masz rację. I’m just freaking out, I guess.”

Więc chcę, żebyś na to odpowiedział. Teraz. Przestań zanurzać głowę i przestań mówić: „Tak, wiem”. (Przede wszystkim dlatego, że nie mogę cię ani zobaczyć, ani usłyszeć. Napisałem to tygodnie temu, a i tak mieszkam w Kanadzie.)

Nie pytam cię o to, żeby przekonać cię, że nie wolno ci się bać. Do diabła, tak, masz prawo się bać. Jeśli się nie boisz, nie zwracasz uwagi.

Pytam, bo strach jest o wiele łatwiejszy do opanowania, gdy wiesz dokładnie, czego się boisz. (O wiele łatwiej jest zabić potwora pod łóżkiem, jeśli wiesz, co to za potwór.)

Więc najpierw zdecyduj, jaki jest najgorszy możliwy wynik tej sytuacji.

Dalej. Ja tu sobie posiedzę.

Zrób to naprawdę źle. Nie śmiesznie źle – nie próbuję zmusić Cię do przełamania strachu poprzez wywołanie śmiechu. To taktyka opóźniająca, która nie prowadzi nas do źródła problemu.

Chcę tylko, abyś naprawdę, naprawdę spojrzał na to, czego się boisz.

Największym strachem, jaki można zaobserwować u kobiet, jest „zostanie damą z torbami”, więc pójdziemy z tym przykładem.

Boisz się zostać damą z torbami. Rzeczywistą, bezdomną, panią od torebek. To nie jest eufemizm, to jest prawdziwe. W rzeczywistości zdefiniowałeś to jako swój najbardziej obawiający się Scenariusz Najgorszego Przypadku.

Większość czasu staramy się unikać myślenia o tej przerażającej sytuacji „końca świata”. Ale nie unikajmy jej. Przeanalizujmy, co ten strach oznacza, abyśmy mogli się przekonać, czy rzeczywiście jest to strach, za jaki go uważamy.

Przeanalizujemy ten strach za pomocą trzech linii pytań. Refleksja, logika i wzmocnienie.

Refleksja: Dlaczego się boisz? Jaki jest prawdziwy powód?

Dlaczego boisz się tego, czego się boisz?

Powiedzmy, że boisz się, że twój ittybiz zawiedzie.

(Cóż, po pierwsze, to dość niejasny strach i prawdopodobnie będziesz chciał go trochę lepiej zdefiniować. Pomogłem ponad 1000 osób rzucić pracę i jeszcze nie słyszałem spójnej definicji porażki biznesowej, więc musisz być bardziej konkretny. Złożenie wniosku o upadłość? Konieczność podjęcia pracy jako freelancer? Powrót do pracy tymczasowej na jakiś czas? Co to w ogóle znaczy „porażka”? Ale to już temat na inny dzień.)

Więc co jest przerażającego w tym, że twój ittybiz upada?

Możesz stracić dom?

Możesz nie mieć kwalifikacji do pracy po całym tym czasie poza rynkiem pracy?

Twój mąż może pomyśleć, że jesteś nieudacznikiem?

Możesz być naprawdę zawstydzona przed wszystkimi swoimi przyjaciółmi?

Twoje życie może stracić cały sens?

To wszystko są uzasadnione obawy. Nie ma w nich nic złego. Ale musisz zdać sobie sprawę, że tak naprawdę nie boisz się, że twój ittybiz zawiedzie w tych przypadkach.

Boisz się bezdomności, braku opcji, wstydu, zażenowania i utraty znaczenia.

To są zupełnie inne zwierzęta i o wiele łatwiej jest się przed nimi zabezpieczyć. Twój ittybiz może rzeczywiście zawieść, ponieważ twój ittybiz może być głupi, albo źle prowadzony, albo wprowadzony na rynek w połowie. Ale możesz przynajmniej robić inne rzeczy, aby utrzymać swój dom, utrzymać swoje umiejętności, utrzymać swojego męża w miłości z tobą, utrzymać swoich przyjaciół myślących, że jesteś cool, i zachować sens w swoim życiu.

To wszystko są rzeczy, które można uzyskać pewną kontrolę nad niezależnie od tego, jak zarabiasz swoje dochody, a po prostu pogodzić się z tym może wziąć dużo strachu moc away. Możesz poczuć prawdziwe poczucie osobistej mocy powracającej do Ciebie po uświadomieniu sobie, czego tak naprawdę się boisz.

Czasami to pomaga. Jeśli tak jest, wygrywasz, a dzień jest uratowany. Ale w przypadku niektórych lęków, dzień nie jest uratowany, więc ledwo skończyłeś.

Teraz. Przejdźmy do pytania drugiego.

Logika: Co musiałoby się stać, żeby twój najgorszy strach się spełnił? Co musiałoby się wydarzyć, abyś stał się panią od torebek?

Po pierwsze, każdy współczujący człowiek, jakiego znasz, musiałby stracić współczucie albo dom.

Po usłyszeniu o twoim rychłym statusie worka, twoja siostra w Poughkeepsie musiałaby ci powiedzieć, że nie może cię umieścić.

Twoja dawna współlokatorka z college’u musiałaby sama zostać workiem.

Twoja matka. Twoja sąsiadka. Twoja najlepsza przyjaciółka. Nauczycielka baletu twojej córki. Każdy musiałby zagrać swoją kartę „nie ma miejsca w gospodzie”.

Jak bardzo jest to prawdopodobne?

Prawda, mówisz, ale to wciąż przerażające. „Tak, ale co jeśli to się stanie …”, prawda? Wiem.

Ale gdybym jutro zadzwonił do Ciebie i powiedział, że straciłem dom i nie mam się gdzie podziać, co byś zrobił?

Nie wiem, co byś zrobił. Ale zgaduję, że nie włożyłbyś palców do uszu, nie zamknął oczu i nie krzyczał „LA LA LA LA I CAN’T HEAR YOU!!!”

Spójrz na swój własny najgorszy scenariusz. („Będzie potężny skandal i stracę wszystkich klientów!”)

OK. Zróbmy to samo ćwiczenie. Tym razem jest trochę łatwiejsze.

Co musiałoby się stać, żebyś stracił WSZYSTKICH klientów?

Jak bardzo jest to prawdopodobne?

Bardzo mało prawdopodobne. Prawdopodobnie miałbyś kilku klientów, którzy pozostali. Więc nie byłbyś całkowicie spieprzony. Jeśli straciłbyś 75% swojego biznesu dzisiaj, nadal miałbyś 25% swojego biznesu w lewo. Możesz z tym pracować. To nadal pozwoli ci zapłacić niektóre rachunki.

To nie czyni wszystkiego lepszym, ale daje ci więcej kontroli niż myślenie, że nie będziesz miał nic.

I ta kontrola pozwala ci podejmować dalsze działania. A czasami prosty akt uświadomienia sobie, jak mało prawdopodobny jest całkowity scenariusz najgorszego przypadku, sprowadza strach do poziomu, który można opanować.

Teraz, tak jak w przypadku pierwszego pytania, nie działa to bezbłędnie za każdym razem. Czasami nadal słyszysz potwora pod łóżkiem. Więc teraz otwieramy drzwi numer trzy dla trzeciego pytania:

Umocnienie: Jak możesz odzyskać trochę kontroli, jeśli najgorsze się wydarzy? Rzeczywistą, codzienną kontrolę?

Co prawdopodobnie zrobisz, jeśli zostaniesz damą z torbami?

Czy będziesz siedzieć na ławce cały dzień, lamentując nad swoim statusem w życiu? Czy będziesz dosłownie siedzieć na ławce, od czasu do czasu wstając, by przemierzać ulice bez celu, aż do śmierci?

Czy też podejmiesz jakieś działania, by zmienić swój status?

„Ale ja nie wiem, co miałabym zrobić!” – powiesz. „Dlatego to takie straszne!”

Cóż, możesz dowiedzieć się, co byś zrobił. Właśnie teraz. Zadzwoń do swojego lokalnego schroniska dla bezdomnych i powiedz: „Mam przyjaciółkę, która właśnie została panią od torebek. Co ona powinna zrobić?” To załatwi sprawę dość szybko.

Alternatywnie, zastanów się, co robisz TERAZ, kiedy sprawy nie idą po twojej myśli.

Czy po prostu płaczesz z ich powodu? Czy też robisz coś, aby je zmienić?

Zróbmy z tego coś małego. Jesteś zestresowany w niedzielny wieczór, ponieważ nie zrobiłeś prania, nie masz mydła do prania, a sklep jest zamknięty.

Jaka jest twoja prawdopodobna reakcja?

Możesz zrobić pranie w inny sposób. Bathtub and shampoo, baby.

Możesz nabyć mydło do prania w inny sposób. „Puk, puk. Cześć. Jestem twoim sąsiadem. I’ve run out of laundry soap. Mógłbym proszę pożyczać gałkę twój?”

Możesz wysyłać dzieci do szkoły w coś mniej czystego niż w przeciwnym razie byłby uważany za idealny.

Możesz wysyłać dzieci do szkoły w coś sezonowo niewłaściwego, ponieważ poza sezonem ubrania są czyste w twojej szafie.

Mogę ci powiedzieć, czego prawie na pewno nie zrobisz.

Niemal na pewno nie będziesz siedział, pokonany i bezwładny, zszokowany tym, jak to się stało i bezsilny, by zmienić swój los, wiecznie trzymając dzieci w domu ze szkoły ze wstydu i czując się całkowicie nieświadomym tego, jak mógłbyś ewentualnie ruszyć naprzód w świetle tej drastycznej zmiany okoliczności.

Nie będziesz siedział i nic nie robił. Ty – inteligentna i urocza osoba że ty jesteś – decydujesz ty potrzebujesz dostawać out twój tyłek i zmieniać coś. Pożyczysz mydło do prania. Zadzwonisz do swojej siostry i skorzystasz z jej kanapowej gościnności.

„Ale ja nie chcę zostać na kanapie mojej siostry! Nie chcę wysyłać moich dzieci do szkoły w brudnych ubraniach! To byłoby straszne!”

Nikt nie mówi, że twoje „co bym zrobił, gdyby najgorsze stało się najgorsze?” będzie ZABAWNE. Nikt nie powiedział, że to nie będzie miało żadnych minusów. To nie jest dokładnie twój plan A, tutaj.

Nikt nie oczekuje, że odpowiesz na to ćwiczenie, mówiąc: „Cóż, do diabła! Mógłbym po prostu przenieść się do mojej siostry już teraz! I mógłbym jutro wysłać dzieci do szkoły w brudnych dżinsach! Teraz czuję się lepiej!”

Ale ty jesteś cały zajęty atakiem paniki o najgorszym scenariuszu, a nie przypadkową nieprzyjemnością.

Gdy zapytano cię: „Co jest najgorsze, co może się zdarzyć?”, odpowiedziałeś: „Zostaniesz damą z torbami.”

Nie odpowiedziałeś, „zostając na kanapie mojej siostry.”

Ergo, zostanie na kanapie twojej siostry jest lepsze niż bycie panią od torebek.

Jeśli możesz się zgodzić, że zostanie na kanapie twojej siostry jest lepsze niż bycie panią od torebek, gratulacje! Kryzys zażegnany. Uniknąłeś swojego najgorszego scenariusza.

Twoje życie nie jest dokładnie łóżkiem róż, nie. Jej kanapa śmierdzi, tak jakby. A ona jest nałogową palaczką. I ciągle robi swoje psychiczne odczyty w kuchni, podczas gdy ty próbujesz zrobić swojego tosta.

ALE NIE JESTEŚ BAG LADY.

I powiem ci, że codzienny strach przed pozostaniem na kanapie twojej siostry jest o wiele mniej szkodliwy niż strach przed staniem się bag lady.

Pamiętasz, kiedy nie obiecałem, że sprawię, że poczujesz się lepiej? Oto dlaczego.

Jeśli przejdziesz przez wszystkie trzy z tych kroków, nadal będziesz się bać. Ale będziesz się bać właściwych rzeczy i będą to dużo, dużo mniejsze i łatwiejsze do opanowania lęki.

„Boję się, że mój biznes zawiedzie i zostanę panią od torebek” to niejasny, wymykający się spod kontroli strach, który sprawi, że będziesz nie tylko przerażony, ale przerażony. Czuje się potencjalnie nie do uniknięcia.

„Boję się, że będę musiała spać na śmierdzącej kanapie mojej siostry” to bardzo konkretny, dużo bardziej w twojej kontroli strach, który sprawi, że poczujesz się tak nieswojo, że będziesz chciał zrobić coś, aby temu zapobiec. Czuje się potencjalnie do uniknięcia.

Od twojej kontroli? Przerażenie. Ślepa, bezradna panika. Bezsenne noce pełne obaw, że nic nie zadziała.

Nawet w niewielkim stopniu pod twoją kontrolą? Silny dyskomfort. Motywacja do działania. Długie noce ciężkiej pracy.

Kiedy jesteś dobrze i naprawdę przerażony, to nie jest wcale zabawne. Ale przynajmniej teraz możesz coś z tym zrobić.

xx
Naomi

(Psst! Możesz mnie znaleźć na moim nowym blogu, xxNaomi!)

Naomi założyła IttyBiz w 2006 roku (i przeszła na emeryturę w 2019 roku). Teraz pisze na (i oferuje osobisty coaching życiowy na) xxNaomi.com. Możesz znaleźć jej produkty biznesowe IttyBiz w Karma Store.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.