Jim Carrey spędził ostatnie sześć lat malując obrazy. Now, See What the Actor-Turned-Artist Has Created.

Jim Carrey painting in his studio, courtesy of the artist.
Jim Carrey painting in his studio. Dzięki uprzejmości artysty.

Jim Carrey nie jest człowiekiem, który robi rzeczy na pół – przynajmniej nie jeśli chodzi o jego sztukę. Przez ostatnie sześć lat oddawał się malarstwu, pracując tak intensywnie, że niektórzy mogliby pomylić jego dom z muzeum. W ten weekend aktor pokazał owoce swojej pracy w „Sunshower”, indywidualnej wystawie w galerii Signature Gallery Group w Las Vegas.

„Nie ma dnia, żebym nie był pokryty farbą lub czymś w rodzaju rzeźby” – powiedział Carrey w ostatnim wywiadzie dla magazynu W. „Teraz chodzi mi o to, żeby być całkowicie zaangażowanym, sercem, umysłem i duszą. Czasem jest to sztuka, czasem performance, a czasem po prostu rozmowa z kimś.”

Sposób, w jaki Carrey mówi o swojej pracy, sztuka brzmi mniej jak coś, co tworzy, a bardziej jak coś, co mu się przydarza. „Tworzenie sztuki w ogóle nie jest tak naprawdę wyborem”, powiedział. „Z wyjątkiem „Nothing to See Here”, małego pokazu w Palm Springs’s Heather James Fine Art w 2011 roku, Carrey utrzymywał swój projekt artystyczny w relatywnej ciszy. To znaczy, aż do zeszłego miesiąca, kiedy Signature wydał „I Needed Color”, sześciominutowy dokument pokazujący komika przy pracy w jego studio. Rozmawiając z W, Carrey przyznał, że wydał film, po części, aby ujawnić swoim fanom, co robił w ostatnich latach, czasie, w którym miał stosunkowo niewiele projektów aktorskich w swoim CV.

Jim Carrey, No Vacancy (2017). © Jim Carrey.

Jim Carrey, No Vacancy (2017). © Jim Carrey.

Odzew na wideo był wybuchowy: został teraz obejrzany ponad pięć milionów razy, a sztuka została zbesztana przez krytyka sztuki Guardian Jonathana Jonesa. Carrey ponownie trafił na pierwsze strony gazet w tym miesiącu po udzieleniu dziwacznego wywiadu podczas Nowojorskiego Tygodnia Mody, mówiąc E! News: „Nic z tego nie ma znaczenia” i że „chciał znaleźć najbardziej bezsensowną rzecz, do której mógłbym przyjść i dołączyć, i oto jestem”.”

Oprócz swoich artystycznych poczynań, Carrey będzie wkrótce przedmiotem dokumentu, którego premiera odbędzie się na Netflix, Jim & Andy: The Great Beyond. Dokument jest kroniką kręcenia filmu „Człowiek na księżycu” z 1999 roku i zaangażowania aktora w metodę gry aktorskiej w jego portrecie wielkiego komika Andy’ego Kaufmana. W przygotowaniu jest również powieść, którą Carrey pisze z Daną Vachon, a która ma się ukazać pod koniec tego roku lub na początku przyszłego.

Na razie jednak uwaga skupia się na obrazie Carrey’a. W Vegas, niedoszli kolekcjonerzy i fani chcący wziąć udział w otwarciu zostali w zasadzie poproszeni o zobowiązanie się do zakupu dzieła sztuki z góry. „10 000 dolarów za parę – to za dwie osoby, które wezmą udział w wernisażu. Cała kwota przeznaczona na wybrane przez Ciebie dzieło sztuki Jima Carry” – głosiła strona internetowa galerii. Cena ta obejmowała również „koktajle, przekąski, desery i rozrywkę na żywo” oraz możliwość osobistego spotkania z gwiazdą Hollywood.

„Niekoniecznie myślisz o Vegas i sztuce w tym samym kontekście” – przyznał Carrey. „ut Iove the idea because it gives me an opportunity to not only let people who want to spend money on art see the stuff, but also real people who walk in who might not go into the Gagosian or whatever it is – not that I have that option yet.”

Jim Carrey painting in his studio. Dzięki uprzejmości artysty.

Jim Carrey malujący w swoim studio. Dzięki uprzejmości artysty.

Są oczywiście nieliczni wybrani, którzy mają okazję zobaczyć pracę Carrey’a w jego domowym studiu. Oprócz włoskiego artysty Maurizio Cattelana, Carrey podzielił się tym, że odwiedzający obejmują „wielu kreatywnych ludzi” i „wielkich sportowców”-Lebron James tweetował z podziwem po wydaniu „I Needed Color”-wielu z nich zakupiło jego prace.

Obrazy te są na ogół jasne i kolorowe, z tematami takimi jak Jezus, odzwierciedlającymi nieco duchowe skrzywienie wystawy. Tytuł wystawy, „Sunshower”, powiedział Carrey, odnosi się do bycia świadkiem takich rzeczy jak słoneczne prysznice, które przynoszą ci „świadomość w tej obecnej chwili, do tej części twojej świadomości, która chce zatrzymać się w czasie i posiąść go.”

Zobacz więcej prac z wystawy poniżej.

Jim Carrey, iElectric Jesus/i. Dzięki uprzejmości artysty.

Jim Carrey, Elektryczny Jezus. Courtesy of the artist.

Jim Carrey, iThis One Is Broken/i. Dzięki uprzejmości artysty.

Jim Carrey, This One Is Broken. Dzięki uprzejmości artysty.

Jim Carrey, Eva (2016). © Jim Carrey, 2017.

Jim Carrey, Eva (2016). © Jim Carrey, 2017.

Follow Artnet News on Facebook:

Chcesz być na bieżąco ze światem sztuki? Zapisz się do naszego newslettera, aby uzyskać przełomowe wiadomości, otwierające oczy wywiady i ostre krytyczne ujęcia, które napędzają rozmowę do przodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.