Jose Benavidez Jr i Luis Collazo uzgodnili warunki letniej walki w wadze półśredniej, według Mike’a Coppingera, która będzie koniecznością dla obu pięściarzy, będących na bardzo różnych etapach kariery.
26-letni Benavidez (27-1, 18 KO) był w pewnym momencie uważany za jednego z najlepszych prospektów boksu, prawdziwego niebieskiego pięściarza, który odniósł wielki sukces amatorski, w tym wygrał Krajowe Złote Rękawice w wadze 139 funtów, gdy miał zaledwie 16 lat w 2009 roku.
Przekształcił się w profesjonalistę na początku 2010 roku i zaczął gorąco, żyjąc zgodnie z obietnicą na początku, ale jego kariera wydawała się nieco zatrzymywać w ostatnich latach, z jego najlepszymi zwycięstwami pochodzącymi z Mauricio Herrera w 2014 roku i Francisco Santana w 2016 roku.
W zeszłym roku zrobił duży krok w górę w konkurencji i rzucił wyzwanie Terence’owi Crawfordowi o tytuł WBO w wadze welterweight w październiku. Benavidez radził sobie dobrze, ale ostatecznie Crawford zbudował sporą przewagę, a następnie zatrzymał Benavideza na zaledwie 18 sekund przed końcem 12. i ostatniej rundy.
Collazo (39-7, 20 KO) jest 38-letnim byłym posiadaczem tytułu, bowiem pas WBA wagi półśredniej dzierżył jeszcze w 2005 roku, pokonując Jose Antonio Riverę przed utratą tytułu 13 miesięcy później w spornej porażce z Rickym Hattonem.
W trakcie swojej kariery Collazo mierzył się z wieloma czołowymi zawodnikami – Hattonem, Shane’em Mosleyem, Andre Berto, kiedy Berto był jeszcze na fali wznoszącej, Amirem Khanem, Keithem Thurmanem – i w tych walkach wychodził zwycięsko.
Ale poza tym, generalnie ma podniesioną rękę, ponosząc tylko dwie porażki (w 2002 i 2011 roku) z zawodnikami, którzy nie byli wtedy uważani za najlepszych. Musisz być dobry, żeby pokonać Luisa Collazo.
Teraz Collazo ma trzy wygrane walki, pokonując Sammy’ego Vasqueza, Bryanta Perrellę i Samuela Vargasa w tych pojedynkach.
Szczerze mówiąc, podoba mi się ten pojedynek. Nie wiem czy podoba mi się jako main event, ale ma potencjał na dobry matchup i myślę, że to mocne wykorzystanie obu fighterów przez Top Rank. Benavidez oczywiście ma talent, zawsze miał, ale brakuje mu jakościowych zwycięstw, a Collazo, choć nie jest już topowym pretendentem, wciąż może dać ci pracę, jeśli nie jesteś prawdziwym topowym zawodnikiem. To szansa, aby dowiedzieć się więcej o tym, kim naprawdę jest Benavidez jako profesjonalista – wiemy, że jest lepszy od wielu zawodników, ale nie jest jeszcze na poziomie Crawforda. Jest jeszcze sporo miejsca pomiędzy, żeby zobaczyć na co go naprawdę stać, a Collazo jest solidnym przeciwnikiem w tej przestrzeni.