Kobieta z Florydy budzi się z latającym karaluchem w uchu

ST. PETERSBURG, Fla. — Te krzyki, które słyszysz? Są to zbiorowe dźwięki pierwotnej udręki po przeczytaniu relacji kobiety z Florydy, która obudziła się z robakiem palmetto w uchu. (To grzeczna nazwa dla latającego karalucha, dla tych z was, którzy nie są zaznajomieni z tymi wstrętnymi insektami ze Słonecznego Stanu).

Katie Holley’s makabryczne doświadczenie stało się we wczesnych godzinach porannych 14 kwietnia. Wkrótce potem, jej szwagierka – która pracuje jako redaktor Self Magazine – poprosiła ją o napisanie eseju. Zrobiła to, w przerażających, wstrząsających szczegółach, które sprawiły, że tysiące ludzi w całym kraju zastanawia się, czy powinni spać z zatyczkami do uszu.

„Nigdy nie sądziłem, że będę znany z tak śmiesznej rzeczy lol,” zatweetowała do reportera w czwartek. Należy zauważyć, że Holley ma niezwykle pozytywne nastawienie i zdrowe poczucie humoru na temat odcinka, który wysłałby wielu w spiralę niepokoju, w tym tego reportera.

„Potrzebuję terapii z wielu powodów, ale to doświadczenie wieje wszystkie te inne powody z wody,” Holley napisał.

Holley, który jest 29 i pracuje jako kierownik sprzedaży i marketingu w Melbourne na wschodnim wybrzeżu stanu, mieszka na Florydzie od 1995 roku. Co oznacza, że widziała swój sprawiedliwy udział robaków palmetto, które są brązowe, wszechobecne i mogą rosnąć do półtora cala długości lub więcej. Nie ma znaczenia jak czysty jest twój dom – to prawie oczywiste, że każdy budynek ma jednego lub więcej.

I wychodzą w nocy.

„Kiedy obudziłam się z tym dziwnym uczuciem, nie wiedziałam, co to jest. Ale 30 sekund później, potykając się do łazienki, wiedziałam,” powiedziała. „Wiedziałam, że coś jest w moim uchu”.

(Drogi Czytelniku, po prostu przestań teraz, jeśli jesteś wrażliwy. Naprawdę.)

Następnych kilka godzin dla Holley było jak z horroru. Delikatnie włożyła wacik do ucha i wyłowiła dwie nogi. Jej mąż „zlokalizował najgrubszą część płoci, która była widoczna” i próbował ją wyciągnąć, bezskutecznie.

(Poważnie, jest jeszcze gorzej.)

Podczas podróży do szpitala robak wił się w jej uchu.

„Kiedy lekarz podał lidokainę, płaz zaczął… reagować”. Uczucie, że płaz jest w fazie śmierci, utkwił w bardzo wrażliwej części twojego ciała, jest niepodobne do niczego, co mogę odpowiednio wyjaśnić” – napisała.

Lekarz usunął trzy kawałki – ale to nie był koniec męki.

(You’ve been warned.)

Dziewięć dni później, Holley nadal miała utrzymujący się dyskomfort i utratę słuchu, więc poszła do swojego lekarza rodzinnego.

„Mój lekarz przystąpił do usunięcia nogi i przepłukał moje ucho ponownie, tylko po to, aby zbadać je i zobaczyć jeszcze więcej pozostałości. Skończyło się na wyciągnięciu sześciu kolejnych kawałków tuszy karalucha_dziewięć dni po zdarzeniu.”

(Głęboki oddech.)

Tutaj zła wiadomość.

„To może być przykre dla wielu ludzi, ale to dość powszechna rzecz” – powiedział dr David Wein, szef medycyny ratunkowej w Tampa General Hospital, który dodał, że szpital dostaje kilkanaście przypadków rocznie. „Prawdopodobnie nie ma zbyt wielu rzeczy zapobiegawczych, które można zrobić. Na Florydzie jest to naprawdę trudne, ponieważ wszyscy mamy robaki w naszym domu, bez względu na to, ile razy spryskujesz.”

W rzeczywistości, Holley powiedział, ona i jej mąż wynajęli eksterminatora około tygodnia przed incydentem.

„Myślę, że to jedna z tych dziwnych rzeczy, niestety,” powiedziała. „To się stało do mnie, więc to prawdopodobnie nie będzie się zdarzyć do Ciebie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.