Metacom (Król Filip)

c. 1640

Południowo-wschodnie Massachusetts

12 sierpnia 1676

Wódz rdzennych Amerykanów

Metacom (znany również jako Król Filip) był wodzem plemienia Wampanoagów. Stał na czele oporu rdzennych Amerykanów wobec władzy kolonialnej w południowej Nowej Anglii w XVII wieku. Koloniści świętowali jego śmierć, wydarzenie, które oznaczało ich zwycięstwo w nazwanym na jego cześć konflikcie, Wojnie Króla Filipa (1675-76), i zapewniło angielską dominację w regionie. Krytycy purytanów (ludzi wyznających odłam chrześcijaństwa, który kładzie nacisk na surowe kodeksy moralne i religijne) przedstawiali Metacoma jako bohatera i potępiali tych, którzy popychali go do wojny. Te różne opinie odzwierciedlają zmieniające się sojusze i struktury władzy, które istniały przed wojną króla Filipa.

Pozostaje ostrożny wobec kolonistów

Metacom urodził się około 1640 roku w dzisiejszym południowo-wschodnim Massachusetts. W okresie dorastania był wyczulony na rosnącą populację angielskich przybyszów. Był jednym z pięciorga dzieci Massasoit (patrz wpis), wodza Wampanoagów, który pomagał i współpracował z kolonistami pielgrzymami w Plymouth. Massasoit był krytykowany za sprzedaż zbyt dużej ilości ziemi rdzennych Amerykanów Anglikom w zamian za ich wsparcie. Po śmierci Massasoita w 1660 roku jego najstarszy syn, Wamsutta, powiedział osadnikom z Plymouth, że jest teraz sachem (wodzem) Wampanoagów. Kiedy Wamsutta poprosił o angielskie imiona dla siebie i swojego brata Metacoma, otrzymał imię Alexander, a Metacom został nazwany Philip. Koloniści z Plymouth pojmali Wamsuttę, gdy ten zaczął sprzedawać ziemię innym koloniom. Metacom podejrzewał, że jego brat został otruty, gdy ten zmarł w 1662 roku. Kiedy Metacom sam został sachemem, pozostał ostrożny wobec kolonistów z Plymouth.

Zaangażowany w spory o ziemię

Od 1662 do 1675 roku Metacom pracował nad utrzymaniem swojej władzy jako wódz i zapewnieniem dobrobytu swoim ludziom. Tymczasem angielska populacja – i angielska władza – wciąż rosła. W tym samym czasie Konfederacja Wampanoagów, która składała się z wielu wiosek i rodzin, najwyraźniej zaczęła się rozpadać. Wynikało to po części z wpływu władz kolonialnych i misjonarzy. Terytorium Metacoma tworzyło strefę graniczną między kolonią Plymouth, Rhode Island, a stolicą kolonii Zatoki Massachusetts w Bostonie, z których każda chciała mieć ten obszar. Aby utrzymać swoje wpływy polityczne, sachem sprzedawał ziemię w tym regionie różnym kolonistom. Wynikające z tego konflikty o granice tych ziem rzadko jednak były rozstrzygane ku jego zadowoleniu. Sądy kolonialne wydawały się stronnicze i nieczułe na problemy rdzennych Amerykanów. Plemiona były również rozgniewane kolonialnymi próbami wpływania na ich politykę.

Konflikt dotyczący własności ziemskiej osiągnął kryzys w 1667 roku. Wbrew umowie z Metacomem, Kolonia Plymouth zezwoliła na zakup ziemi na jego terytorium dla miasta Swansea. Plemienne grupy wojenne, prawdopodobnie prowadzone przez Metacoma, zaczęły pojawiać się w pobliżu Swansea, próbując zastraszyć kolonistów. W 1671 roku Plymouth zażądało spotkania z wodzem. Gdy ten przybył, przywódcy kolonii zmusili go na muszce do oddania broni palnej i podpisania traktatu. Traktat ten podporządkowywał Metacoma – a nawet jego zmarłego brata i ojca – władzy Plymouth i tym samym podważał wcześniejsze sprzedaże ziemi innym koloniom. Metacom złożył skargę do władz kolonii Massachusetts Bay, ale nie otrzymał żadnej pomocy. Zamiast tego zarówno Plymouth, jak i Massachusetts Bay zmusiły go do podpisania nowego traktatu, który nie dawał Wampanoagom żadnych praw do ziemi.

Narragansetts: wrogowie Wampanoagów

Narragansetts byli ludem mówiącym w języku algonkińskim, który mieszkał w regionie, który jest obecnie Rhode Island. W XVII wieku byli najsilniejszym plemieniem rdzennych Amerykanów w południowej Nowej Anglii i głównym wrogiem Wampanoagów. Kiedy Narragansettsom udało się przetrwać europejską zarazę, która ogarnęła te tereny w 1617 roku, przyłączyło się do nich wiele mniejszych plemion. Chociaż Wampanoagowie również zostali dotknięci zarazą, ich wódz, Massasoit (patrz wpis), sprzymierzył się z Anglikami. W 1636 roku Narragansetts sprzedali ziemię Rogerowi Williamsowi (patrz wpis), założycielowi Rhode Island, który przekonał ich do przyłączenia się do kolonistów z Massachusetts w wojnie z Pequotami (1637).

Ale choć Narragansetts byli początkowo wrogami Wampanoagów i sprzymierzeńcami Anglików, sytuacja zmieniła się dramatycznie w 1675 roku. Pod koniec tego samego roku koloniści zaczęli atakować wioski Narragansettów w dolinie rzeki Connecticut. W odwecie Narragansettowie sprzymierzyli się z Wampanoagami podczas wojny króla Filipa (1675-76), starając się wyprzeć białych osadników. W odpowiedzi koloniści połączyli siły z potężnymi Mohawkami i szybko pokonali sojusz Wampanoag-Narragansett. Konflikt ten, który zakończył się zabójstwem wodza Wampanoagów Metacoma, doprowadził do angielskiej dominacji w południowo-wschodniej Nowej Anglii. Jak na ironię, Narragansettsów spotkał ten sam los co ich dawnego wroga, gdyż wiele plemion rdzennych Amerykanów zostało zniszczonych w wyniku wojny. Narragansetts stracili tysiąc ludzi w bitwie znanej jako Wielka Walka na Bagnach. Ci, którzy przeżyli, albo wyemigrowali, albo przyłączyli się do innych plemion. Chociaż w 1674 roku liczyli pięć tysięcy ludzi, do 1832 roku było tylko osiemdziesięciu ocalałych członków niegdyś wielkiego plemienia Narragansett.

Chce wsparcia dla powstania

W tym czasie Metacom zaczął planować powstanie, które stało się znane jako Wojna Króla Filipa. Choć otrzymał poparcie innych wodzów Wampanoagów, Metacom wiedział, że jego plemię jest zbyt małe, by walczyć z Anglikami w pojedynkę. Dlatego też szukał wsparcia u innych plemion. Udało mu się zdobyć poparcie grup takich jak Nipmuckowie, którzy również czuli się zagrożeni przez kolonistów. Miał jednak trudności z zawarciem sojuszu z Narragansettami, którzy byli głównymi wrogami Wampanoagów. Rywalizacja między tymi dwoma plemionami trwała od wielu lat. W rzeczywistości to właśnie ten konflikt zmusił ojca Metacoma, Massasoita, do sprzedania ziemi rdzennych Amerykanów Anglikom w zamian za ochronę przed Narragansetts. Metacom szukał teraz wsparcia Narragansettów tylko dlatego, że byli oni najpotężniejszym plemieniem w regionie.

Wydarzenia prowadzące do wojny króla Filipa postawiły Metacoma w trudnej sytuacji. W tym czasie nie zdobył jeszcze wystarczającego poparcia, by wzniecić powstanie. Został więc zmuszony do gry na zwłokę, w której starał się zapobiec najazdom rozgniewanych wojowników na kolonialne wioski i jednocześnie utrzymać ich lojalność wobec siebie. Pogłoski o wysiłkach Metacoma wkrótce dotarły do władz kolonialnych. Mniej więcej w tym czasie znaleziono w stawie ciało Johna Sassamona, rdzennego Amerykanina. Okazało się, że Sassamon powiedział Anglikom o planie Metacoma. Koloniści osądzili trzech Wampanoagów za to morderstwo; zostali oni uznani za winnych i powieszeni. Anglicy oparli swoją sprawę w całości na zeznaniach innego rdzennego Amerykanina. Na szafocie (platformie, gdzie przestępcy są wieszani lub ścinani) jeden z nich rzekomo przyznał się do winy Metacoma w zamordowaniu Sassamona.

Wojna króla Filipa zaczyna się i kończy

W lipcu 1675 roku ludzie Metacoma, rozgniewani ostatnimi wydarzeniami, rozpoczęli konflikt, który stał się znany jako Wojna Króla Filipa. Powstanie zostało najwyraźniej wywołane bardziej przez gniew ludzi Metacoma niż przez jakikolwiek plan. Kiedy armia kolonialna próbowała pojmać sachema w pobliżu jego domu na Mount Hope (dzisiejszy Bristol, Rhode Island), uciekł on wraz ze swoimi wojownikami i ich rodzinami. Następnie, łącząc siły ze swoimi sprzymierzeńcami z plemienia Nipmuck, Metacom zaatakował i spalił wioski na zachód i południe od Bostonu. Grupy rdzennych Amerykanów w dolinie rzeki Connecticut również się zbuntowały, gdy zaniepokojeni koloniści przesadzili z reakcją na przemoc. W końcu, pod koniec grudnia, Narragansetts przyłączyli się do powstania po tym, jak angielskie siły zaatakowały ich wioskę. Podczas następnej zimy grupy najeźdźców z rdzennych Amerykanów spaliły kilka kolonialnych miast, wysyłając uciekinierów do Bostonu. Choć Metacom nie dowodził tą nieformalną armią – w grudniu udał się do doliny rzeki Hudson, by szukać poparcia innych grup rdzennych mieszkańców – jego władza zdawała się rozciągać na cały region.

Płonąca gwiazda Metacoma wkrótce jednak zgasła. Podczas poszukiwania nowych sojuszy, plemię Mohawków i ich kolonialni sojusznicy z Nowego Jorku zaatakowali jego grupę, zabijając wszystkich oprócz czterdziestu jego ludzi i niszcząc prestiż sachema. Mohawkowie kontynuowali swoje ataki z zachodu, podczas gdy siły kolonialne, do których dołączyli inni rdzenni Amerykanie, stały się bardziej skuteczne. Grupy te, które nie były sojusznikami Wampanoagów, ostatecznie doprowadziły do upadku Metacoma. Choroby i głód również zebrały straszliwe żniwo. Do wiosny 1676 roku nieformalny sojusz rdzennych mieszkańców rozpadł się. Wiele band przeniosło się na północ lub zachód z dala od niebezpieczeństw, a niektóre zawarły pokój z kolonistami. Metacom udał się do domu po tym, jak jego sprzymierzeńcy zagrozili, że wyślą jego głowę Anglikom w ramach oferty pokojowej.

Jak powstanie się rozpadło, niektórzy z byłych zwolenników sachema utworzyli oddział i polowali na Metacoma. Żona i syn wodza zostali schwytani i najwyraźniej, jak większość schwytanych rdzennych Amerykanów, sprzedani w Indiach Zachodnich jako niewolnicy. W końcu, 12 sierpnia 1676 roku, Metacom i jego malejąca banda zostali otoczeni. Metacom został zastrzelony przez rdzennego Amerykanina służącego z siłami kolonialnymi. Głowa sachema została odcięta i poćwiartowana, a następnie jej kawałki wysłano do kolonialnych stolic. Legenda Wampanoagów głosi jednak, że wojownicy Metacoma ukradli jego głowę i potajemnie pochowali ją w pobliżu Mount Hope, gdzie jego duch nadal okresowo przemawia.

Przyczyny wojny króla Filipa

Wojna króla Filipa ukazuje zmieniające się sojusze, które od dawna istniały w południowej Nowej Anglii. Pierwotnie główny konflikt toczył się między Wampanoagami, ich wrogiem Narragansettami i nowo przybyłymi angielskimi osadnikami. To właśnie ten konflikt skłonił ojca Metacoma, Massasoita, do utrzymywania przyjaznych stosunków z Anglikami poprzez sprzedawanie im ziemi. Niektórzy historycy uważają, że Massasoit sprzedał prawo do ziemi swojego plemienia w zamian za ochronę przed Narragansetts. Uważają oni również, że wojna króla Filipa była próbą odzyskania przez Metacoma ziemi, którą oddał mu ojciec. Udział Narragansettów w wojnie stanowił poważną zmianę w sojuszach i zakłócił wiele długotrwałych relacji między grupami rdzennych Amerykanów. Dlatego nie jest zaskoczeniem, że Metacom został zamordowany przez innych rdzennych Amerykanów. Klęska Metacoma i jego sprzymierzeńców zdziesiątkowała (drastycznie zmniejszyła liczebność) rdzennych mieszkańców. Koloniści również ponieśli duże straty, ale w końcu odzyskali dominację w regionie. Podczas gdy wiele społeczności indiańskich przetrwało, śmierć Metacoma oznaczała koniec niezależności rdzennych mieszkańców południowej Nowej Anglii.

Do dalszych badań

Cwiklik, Robert. Król Filip i wojna z kolonistami. Englewood Cliffs, N.J.: Silver Burdett Publishers, 1989.

The Indian Wars.http://www.geocities.com/Heartland/Hills/1094/indian.htm Dostępne 13 lipca 1999.

Sewall, Marcia. Thunder from the Clear Sky. Old Tappan, N.J.: Simon and Schuster Children’s, 1995.

Webb, Stephen Saunders. 1676: Koniec amerykańskiej niepodległości. New York: Knopf, 1984.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.