Our $23K SmogShoppe Wedding Was the Epitome of Cool

Noelle, Speech-Language Pathologist & Eric, Accountant

sum-up of the wedding vibe: A forgo-traditions, sit-anywhere-you’d-like, dance-till-it’s-late, laugh-till-it-hurts, full-of-love wedding.

Planned Budget: $20,000
Actual Budget: $23,000
Number of Guests: 70
Location: SmogShoppe, Culver City, California
photographer: Evangeline Lane

Where we allocated the most funds:

We spent the most on our venue, photographer, and catering, but the catering included a lot: Bar service and all drinks, appetizers and side dishes, cocktail tables, plus servers and food runners. Catering did not include dinner, though—for that we got In-N-Out.

Where we allocated the least funds:

Poszliśmy na minimum, ponieważ miejsce jest tak piękne w stanie, w jakim jest. Nie jestem wielką majsterkowiczką, a poza tym nie chciałam dodatkowego kłopotu z ustawianiem dekoracji, burzeniem ich, a potem zastanawianiem się, co zrobię z milionem malutkich wazonów.

Obiad był minimalnym wydatkiem, ponieważ wybraliśmy ciężarówkę In-N-Out! Poza tym, sama zrobiłam sobie makijaż. Nie dlatego, że myślę, że jestem ekspertem, ale dlatego, że myślę, że jestem po prostu szczególna, jak lubię mój makijaż. Więc ćwiczyłam, oglądałam mnóstwo filmów na YouTube i potraktowałam się kilkoma próbkami z Sephory. Należy również zauważyć, że jesteśmy błogosławieni, że mamy najlepszą rodzinę i przyjaciół (którzy są jak rodzina) w okolicy. Moi rodzice podarowali mi suknię ślubną i tort weselny. Jedna z moich najlepszych przyjaciółek podarowała swoje umiejętności liternicze i projektowe dla naszych zaproszeń, menu barowego i znaku powitalnego. A jeden z naszych najbliższych przyjaciół poprowadził niezapomnianą ceremonię.

Co było całkowicie tego warte:

Kiedy Eric i ja zaczęliśmy planować nasz ślub, chcieliśmy zainwestować nasze pieniądze w rzeczy, które miały dla nas największe znaczenie…i chcieliśmy być w stanie być obecni i faktycznie cieszyć się dniem z naszymi gośćmi! Nasza inwestycja w miejsce, w którym odbywało się nasze wesele, przyniosła nam wielkie korzyści. Nasi goście uwielbiali mieć możliwość spędzenia czasu wewnątrz lub na zewnątrz (plus dla nas, mieszkańców południowej Kalifornii, którzy nigdy nie wiedzą jaką pogodę dostaniemy w czerwcu). SmogShoppe był przystrojony od stóp do głów w soczyste sukulenty, eklektyczny wystrój i romantyczne światła sznurkowe, więc wszystko, co musieliśmy dodać, to prosta zieleń i świece na stołach.

Ale mimo, że przeznaczyliśmy większą część naszego budżetu na Huntington Catering, byliśmy bardzo zadowoleni, że ich zatrudniliśmy, ponieważ sklep one-stop-shop pozwolił nam skoordynować serwery/biegaczy, bar, podpisane drinki, stację kawową, przystawki, dania boczne i dodatkowe stoły koktajlowe za jednym zamachem. Oni zajęli się wszystkim! Wreszcie, nasz fotograf Evangeline Lane był wart każdego grosza i więcej. Wszystko co nam zostało z tego pięknego dnia to jej piękne zdjęcia i jestem jej za to bardzo wdzięczna.

Co kompletnie nie było tego warte:

Szczerze mówiąc, to jest trudne do odpowiedzenia! Musieliśmy być naprawdę rozważni w kwestii naszego budżetu i upewnić się, że nasze pieniądze szły na rzeczy, które miały dla nas największe znaczenie. W końcu, byliśmy bardzo zadowoleni z tego, jak to wszystko się skończyło. Myślę, że jedyną rzeczą, która „nie była tego warta” był stres, jaki sobie zafundowałam w związku z drobnymi szczegółami… ponieważ w ostatecznym rozrachunku nie miało to znaczenia i nie wpłynęło na to, jak dobrze bawili się nasi goście. Stresowanie się drobnymi szczegółami lub spędzanie zbyt wiele czasu na podejmowaniu decyzji dotyczących nieistotnych rzeczy (nigdy nie wiedziałam, że istnieje tak wiele kolorów serwetek) nie było warte tego kłopotu.

Kilka rzeczy, które pomogły nam po drodze:

Jestem klasycznym planistą typu A, więc kiedy nasz koordynator ślubny nauczył nas używać Aisle Planner jako narzędzia do śledzenia szczegółów, byłam w organizacyjnym niebie! Zaplanowaliśmy nasz ślub w pięć i pół miesiąca, co czasami było trochę szalone, ale otwarta komunikacja i dobre narzędzie organizacyjne zaoszczędziło nam wiele czasu i potencjalnych łez. Nie ma mowy, żebyśmy mogli cieszyć się naszym wieczorem tak bardzo, jak to zrobiliśmy, gdyby nasz planista nie zajął się wszystkim! Dopóki nie zaplanowałam własnego ślubu, nie wiedziałam, jak wiele jest ruchomych elementów, które trzeba wykonać, aby zorganizować wydarzenie, nawet tak „proste” jak to, które sobie wymarzyliśmy. Nasza koordynatorka, Kim, pomogła nam w rozwiązywaniu problemów podczas planowania, zorganizowała harmonogram dnia i zaaranżowała wszystko, co działo się za kulisami, tak aby Eric i ja mogliśmy cieszyć się wieczorem ze wszystkimi.

Moja najlepsza praktyczna rada dla mojego planującego siebie:

Ciesz się chwilą obecną, zamiast skupiać się zbytnio na następnym kroku. Wszystkie drobne szczegóły w końcu same się ułożą!

Ulubiona rzecz związana ze ślubem:

Eric i ja wiemy, że nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy dzisiaj bez miłości i wsparcia naszych przyjaciół i rodziny. Więc to było wyjątkowe nie tylko mieć ich wszystkich obecnych, ale także odegrać rolę w naszym ślubie. Od pomocy w odbiorze tortu, przez zamawianie dodatkowego alkoholu (ups!), po moją mamę i najlepszą przyjaciółkę dotrzymującą mi towarzystwa w apartamencie dla nowożeńców przed przybyciem gości, po przyjaciół wznoszących toasty i odmawiających modlitwy przed kolacją, po tandetne tradycje taneczne bractwa i wszystkich przyjaciół Erica z dzieciństwa w prowizorycznym mosh pit… to była noc, którą mogłam przeżywać raz za razem.

Jeden z naszych najlepszych przyjaciół służył jako nasz oficer i wygłosił najzabawniejszą i najbardziej serdeczną ceremonię ślubną. Niektóre z moich ulubionych zdjęć przedstawiają naszych gości śmiejących się i płaczących na tle ujęć z ceremonii. Eric i ja zdecydowaliśmy się również na wymianę osobistych przysiąg na osobności, zaraz po ceremonii. Byłam zbyt zdenerwowana, aby powiedzieć je przy wszystkich! To był wyjątkowy moment, który mogliśmy dzielić razem, tylko my.

Credits

Fotografia: Evangeline Lane | Lokalizacja ślubu: Culver City, Kalifornia | Miejsce wesela: SmogShoppe | Suknia Noelle: BHLDN | Pierścionek Noelle: With Clarity | Eric’s Ring: Manly Bands | Garnitur Erica: Calvin Klein | DJ: VOX | Catering: Huntington Catering | Jedzenie: In-N-Out | Koordynator ślubu: The Love Riot | Tort: King’s Hawaiian Bakery | Zaproszenia: Nicole Santo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.