Jeśli jesteś bezglutenowy z powodów zdrowotnych (a nie dlatego, że podążasz za modą, którą, btw, jesteś o cztery lata spóźniony na), wyobrażam sobie, że jesteś bardzo podobny do mnie: niestrudzenie szukając poczucia jadalnej normalności po wycięciu istotnego składnika diety. Rzucenie glutenu było tak trudne, jak rzucenie palenia, a wyniki były podobnie pozytywne, w tym, że czułem się tak dobrze po zaprzestaniu, że pomimo wszystkich dzikich pragnień, kontynuowałem przez prawie trzy lata.
Ale ćwiczenie samokontroli nie jest zabawą, zwłaszcza gdy wszystko, czego chcesz, to cholerna kanapka. Chociaż Seattle brakuje obfitych opcji żywności GF, zdecydowanie posiada więcej niż mój były dom na Florydzie.
Capitol Cider jest jedną z niewielu restauracji w okolicy z całkowicie GF cuisine-which jells ładnie z jego naturalnie bezglutenowych cydrów-i jego oferty są epicko pyszne. Na lunch polecam kanapkę z kurczakiem smażonym na maślance, z idealnie chrupiącą piersią i filiżanką kremowego chowderu z dorsza, zwieńczoną pikantną chrzanową gremolatą. Menu na kolację zawiera dania, których osoby GF zazwyczaj nie jedzą, takie jak ryba z frytkami, rigatoni i półkilogramowy burger, ale ja jestem uzależniony od duszonej łopatki wieprzowej, której delikatne i aromatyczne mięso uzupełnia słodko-ziemisty sos buraczany i mielona na kamieniu biała kasza o idealnej aksamitnej konsystencji.
Niche Gluten Free Bakery & Cafe posiada w pełni GF menu i zawiera również opcje paleo i wegańskie. To wspólne śniadanie i lunch (zamawiasz przy ladzie i zamykają do 16:00), a ich specjalnością są domowe gofry i focaccia. Gofry podawane są solo jako część talerza śniadaniowego lub jako „gofry-ini” z nadzieniami (Nutella i banan są wszystkim). Z focaccia przygotowuje się większość panini Niche (grillowany ser, fantastyczny klub, Rueben, pastrami, itd.); inne, jak (nie do końca autentyczne, ale wciąż smaczne) Cuban i BLT są na bagietkach Olivia Superfree. Mają również różne wypieki GF, a impulsywne kupowanie ciasteczek z wiórkami czekoladowymi jest gwarancją (i zachęcane przeze mnie).
Jeśli podzielasz mój ciężki ząb słodkości, istnieją trzy doskonałe piekarnie w Seattle, które pedałują GF goodies. Nuflours jest standardem GF i wegańskim w Capitol Hill, mają imponującą objętość i różnorodność – bary cytrynowe, malinowe Danishes, bułeczki cynamonowe nasączone gęstą polewą karmelową, eklerki, za którymi tęsknisz odkąd zrezygnowałeś z pszenicy, szeroki wybór szybkich chlebów, zwykłych chlebów, bochenków i panini, ciasteczek i babeczek, a także pełnych ciast (zabrałam do domu dekadencki sernik na świąteczny obiad). To samo zachwycające uczucie ponownego zapoznania się z niebiańskimi wypiekami można uzyskać we Flying Apron we Fremont (i Redmond), innej piekarni dedykowanej GF i weganom. Jedno słowo: pączki. To miejsce ma DOUGHNUTS. Może nigdy nie będziesz mógł cieszyć się puszystą drożdżową odmianą (żegnaj, Krispy Kreme!), ale przynajmniej Flying Apron dostarcza pyszne przybliżenia pączków z ciasta o ciągle zmieniających się smakach. Moja ostatnia wizyta zaowocowała jednym z polewą malinową, a drugim oblanym polewą czekoladową i posypanym wiórkami kokosowymi. Oprócz wielu innych wypieków (ciast, babeczek, muffinów, ciasteczek, brownies, bułeczek cynamonowych z kremową polewą i ciasta!), mają też ofertę pikantną – świeże pieczywo, zupy i wegańską pizzę. Na koniec Cinnamon Works, specjalność Pike Place Market. Choć nie jest całkowicie GF, jest tam hojny wybór produktów GF (granola, ciasteczka, szybkie chleby i muffiny), a za każdym razem, gdy ląduję na rynku, nieuchronnie wychodzę z jednym z ich wilgotnych, potwornych ciasteczek GF, które „mają w sobie dosłownie wszystko” (zgodnie z instrukcją sprzedaży).
Wreszcie pizza. Przyznaję, nigdy nie byłem wielkim fanem – dopóki nie przestałem go jeść ze względu na dobre trawienie. Teraz za każdym razem, gdy mijam pizzerię, moje usta nabierają wody przy unoszących się aromatach i pożeram nozdrzami to, czego nie mogę zjeść żołądkiem. Trudno jest znaleźć świetną pizzę GF, ale jest kilka miejsc, które często odwiedzam. Pizzeria Razzis ma lokalizacje w centrum miasta i Greenwood, oferując bezglutenowe i wegańskie opcje praktycznie wszystkiego z regularnego menu – a jest tego sporo, w tym makarony, pizzę, calzones i kanapki (panini, grindery, gyros), a wszystko to na ich charakterystycznym, lekko słodkim i czerstwym chlebie GF. Zazwyczaj zamawiam mini (7-calową) pizzę – można wybrać własne dodatki i jest idealna dla jednej osoby. Innym miejscem, w którym lubię dobry placek GF, jest Central Pizza w Central District; tekstura jest odpowiednia (czytaj: jak „prawdziwa”), a skórka idealnie chrupiąca. Jest dostępna tylko w wersji 12-calowej, ale można ją dostać we wszystkich smakach. Mój wybór to Animal Collective, mięsna impreza z salami, pepperoni, włoską kiełbasą, bekonem i kanadyjskim bekonem.
Kilka innych szybkich hitów: HoneyHole ma niesamowite kanapki i oferują bagietki Olivia Superfree jako opcję, Oddfellows Cafe ma wybór smakołyków GF, a ja dostaję ich herbatniki GF z dżemem truskawkowym co najmniej raz w tygodniu, Cupcake Royale has incredible GF cupcakes (chocolate with salted caramel icing is the best by far), and while I haven’t been to Ghostfish Brewing Company because I don’t drink beer, I’d be remiss if I didn’t at least mention its existence, as they serve small-batch, all gluten-free beers.
Now, fellow wheat-intolerant or wheat-sensitive friends, venture forth and eat up!