Pan Czysty: Jeffrey Steingarten Puts the Master Cleanse to the Test

W za grosz, w za funt, powiedziałem do nikogo, ale siebie, jak wziąłem mój pierwszy łyk lemoniady. W końcu zaczęłam mój całkowity post oczyszczający. Z powodów, które są czasami trudne do przypomnienia, robię słynny Master Cleanse, najsurowszy i najtrudniejszy post wszystkich – z wyjątkiem postu wody. Master Cleanse wyciera podłogę z każdym z wspólnych postów soku. Przez dziesięć dni, mniej lub bardziej, jeden przeżywa na sześć do dwunastu szklanek dziennie wody aromatyzowane z dwóch łyżek soku z cytryny, dwie łyżki syropu klonowego, i szczyptą pieprzu cayenne. Każda porcja zawiera tylko 100 kalorii, i można pić go na ciepło lub zimno. Master Cleanse jest w zasadzie lemoniada szybko, plus ziołowo-rozluźniająca herbata dwa razy dziennie i, jeśli chcesz, wysoka szklanka łagodnie osolonej wody na pierwszy lub drugi dzień.

Zobacz więcej

Master Cleanse jest podobno co Gwyneth Paltrow i Beyoncé tak piękne. Nie miałabym nic przeciwko wyglądaniu jak któraś z nich, choć z krótszymi włosami. Ale moje obawy były o wiele głębsze niż tylko osobiste piękno. Miałam trzy cele: odtruć się, odtruć się, odtruć się. I może stracić trochę wagi po drodze.

The Master Cleanse został wymyślony przez jednego Stanley Burroughs, który napisał rodzaj przewodnika użytkownika w 1976 roku, który został zmieniony i ponownie opublikowany w 1993 roku i można znaleźć na Amazon jako Master Cleanser. Burroughs brzmi mesjanistyczne i grandiose, jak większość mesjaszy zrobić, ale schemat jest proste i jasne. Niemniej jednak, Amazon sprzedaje również zestaw Master Cleanse, prawdopodobnie do obsługi części pomiarowej dla innumerate.

Gdy zebrałem odwagę, czułem pilną potrzebę, aby rozpocząć i miesza się lemoniada ze składników, które często mamy w domu-organiczne cytryny z Whole Foods, doskonały syrop klonowy z Union Square Greenmarket, a stara butelka pieprzu cayenne z spiżarni. Z wielką ulgą odkryłam, że smakuje po prostu dobrze. Wkrótce skoncentrowałem się na gastronomicznych udoskonaleniach: Założyłam nowy filtr w oczyszczaczu wody, zbadałam dostępność alternatywnych cytryn i porozumiałam się z Liorem Levem Sercarzem, ekspertem od wyszukiwania i mieszania przypraw w jego sklepie La Boîte przy Jedenastej Alei, który z przyjemnością stworzył elitarną mieszankę pieprzu Aleppo z Syrii, bergamotki z Kalifornii i głównie pieprzu cayenne, który rośnie na całym świecie. Te pochodzą z Nowego Meksyku, Lior powiedział mi, i połączyć łagodny stopień ciepła, okrągły smak z lekką kwasowością, a ciepłe suszone nuta.

I ustawić moje widoki na co najmniej osiem dni Master Cleanse. Przewidując agonizing walki z głodu i przyzwyczajenia, i pamiętając porady czytałem, że należy rozpocząć swój post w łóżku, przyjąłem postawę leżącą i złapał się na mojej lekturze: powieści z Umberto Eco i Jo Nesbø, a niektóre magazyny żywności. Moja nowa asystentka, Elise, przyniosła mi kolejne porcje eliksiru Burroughsa, aż pod koniec dnia, ponownie przeczytałem porady, które stosowałem i dowiedziałem się, że odpoczynek w łóżku jest zalecany tylko dla tych, którzy są na trudnym i potencjalnie niebezpiecznym poście wodnym. Fani Master Cleanse donoszą o poczuciu lekkości i odnowionej energii. I prawie unosił się z łóżka.

I nigdy faktycznie nie czuł głodu. Mój żołądek nigdy nie warczał. Lemoniada była satysfakcjonująca. Jestem wielkim fanem syropu klonowego, i chociaż wolę go na francuskich tostach, to tutaj spełniał swoją rolę. Tak jak doświadczyłam tego podczas poprzednich postów – wszystkie z nich odbywały się w żydowskie święta – mój system umysłowo-cielesny był nieustannie nękany przez pragnienia jedzenia. Miałbym znajomą myśl jak, Hej, lepiej zarezerwuję w Acme zanim stanie się zbyt popularny, albo czy zostało coś z tego Graysona (wspaniały, miękki, ostry ser z Meadow Creek Dairy w Virginii), albo co z tymi wspaniałymi czereśniami lub lodami, które zrobiliśmy w zeszły wtorek? Myśl przeniosłaby się wtedy do mojego ciała, a może tam się zaczęła, a mięśnie przeznaczone do wykonania zadania przygotowałyby się do działania, może nawet drgnęłyby. I wtedy przypomniałabym sobie, że nie wolno mi jeść. Działo się to co kilka minut – prawie przez cały dzień.

I trwało to przez drugi dzień, który prawie cały spędziłem poza łóżkiem, na nogach, przy biurku. Ale była to wszechobecna melancholia, niejasne poczucie, że w moim życiu brakuje czegoś jasnego, szczęśliwego i prawdziwego – wspaniałego przyjaciela, a nie tylko niezawodnej drogi do komfortu i satysfakcji. Przypuszczam, że są to oznaki uzależnienia, podobnie jak wielokrotne sięganie do kieszeni po zapałki, kiedy próbuje się rzucić palenie. Ale proszę mi przypomnieć: Co jest takiego złego w uzależnieniu? Nie mogę sobie przypomnieć. Czy nie jest to coś związanego z rezygnacją z wolności? Czy wolność nie jest iluzją?

Praktycznie rzecz biorąc, zauważyłem, że zmiana zimnej lemoniady na gorącą i z powrotem złagodziła narastającą nudę. Wtedy przyszedł mi do głowy genialny pomysł. (To prywatny żart między mną a mną, wyśmiewający niektórych internetowych pisarzy kulinarnych, skądinąd znakomitych, którzy często powołują się na swoje własne „genialne przepisy”). Dlaczego nie zrobić sorbetu lub granity z odchudzającej lemoniady? To na pewno będzie zabawa do jedzenia, być całkowicie zgodne z Master Cleanse, i dodać różnorodność. Zrobiłem notatki umysłowej, aby spróbować go następnego dnia. Czysty geniusz.

Ale naprawdę! Uzyskanie tak podekscytowany nad sorbet lemoniada? Co się ze mną stało? Jedzenie to moje życie, a przynajmniej połowa mojego życia, może trochę więcej. Dlaczego miałbym rezygnować z połowy mojego życia?

Wszystko zaczęło się trzy tygodnie wcześniej, kiedy wraz z dwoma przyjaciółmi jechaliśmy na północ wzdłuż U.S. 17 z Charleston do Hemingway w Południowej Karolinie, domu wybitnego i sławnego Scott’s Bar-B-Que. Ich specjalnością jest cały wieprz, być może najbardziej wymagające z Southern barbecue wyczynów i jeden trzymałem w najwyższym szacunkiem, odkąd poproszono mnie o sędziowanie cały wieprz (znany również po prostu „wieprz”) w rundzie finałowej na Memphis w maju World Championship Barbecue Cooking Contest kilka lat wstecz. (Sędziowałem w Memphis kilka razy, ale nigdy jako sędzia finałowy, i miałem obawy, dopóki nie spróbowałem po raz pierwszy.)

Byliśmy więc na U.S. 17, w połowie drogi do Hemingway, rozmawiając o grillu i kontemplując go. Nasze usta były podlewane w unisonie. I wtedy nagle, bez większego ostrzeżenia, straciłem swój lunch.

Nigdy wcześniej nie użyłem tego wyrażenia – w moim college’u nie było bractw – ale rzeczywiście, moja utrata lunchu była propulsywna i upokarzająca, na całej mojej sportowej kurtce, koszuli i dżinsach, na desce rozdzielczej czarnego Jeepa Liberty, którego właścicielem i operatorem był mój nowy przyjaciel, Joe Raya, patron Gin Joint, wiodącego baru w Charleston. Proszę zrozumieć, że spędziłem sporo czasu, próbując wymyślić najmilszy sposób, w jaki można to powiedzieć. Słowo na V nie wchodzi w rachubę, ponieważ przywołuje obrazy rzeczywistej obraźliwej substancji. Czy w liceum nie uczyliśmy się terminu „odwrotna perystaltyka”? Ale to nie jest czasownik. Upchuck może się sprawdzić, chociaż jego formy czasownikowe są niezgrabne, jak w „You will have been upchucking”. Poza tym, OED, powołując się na Słownik slangu amerykańskiego Wentwortha i Flexnera z 1960 roku, mówi, że upchuck był „uważany za inteligentny i wyrafinowany termin”, kiedy został po raz pierwszy użyty w 1935 roku, zwłaszcza „w odniesieniu do choroby, która została wywołana przez nadmierne picie”. Stanowczo i kategorycznie zaprzeczam każdej sylabie tego niedorzecznego oskarżenia.

Pewnie, poprzedniego wieczoru zjadłem obfitą i pyszną kolację, a następnie udałem się do Gin Jointu i wypiłem kilka rundek – może pięć, może dziesięć – domowego specjału: chłodnych, pysznych i niezwykłych Manhattanów (dwie uncje bourbonu Woodford Reserve, w którym umieszczono liście tytoniu z Connecticut, plus jedna uncja słodkiego wermutu Carpano Antica i cztery kreski goryczki Angostura, wszystko zalane lodem i odcedzone, zanim nastąpiło duże rozcieńczenie), podczas gdy delektowałem się cygarami zwiniętymi przy użyciu tych liści.

Tak, świętowałem do przesady, co obecnie bardzo rzadko mi się zdarza, i tak, być może zasłużyłem na rozstrój żołądka. Ale nie na cztery dni jelitowej kary. Później, w drodze do domu z lotniska LaGuardia, musiałem poprosić taksówkarza, żeby zatrzymał się przy śmietniku na rogu Piątej Alei i Trzydziestej Ulicy, gdzie nikt mnie nie rozpozna. Nie, nie zasłużyłam na to.

Co było przyczyną mojej przypadłości? Ktoś w Vogue’u zasugerował, że to był błąd. Robak? Co to jest robak? Żuk, mrówka, motyl? Nie. Bakteria, wirus? One powodują wszystko (z wyjątkiem toksoplazmozy, która zaczyna się od pasożyta pierwotniaka). Niepożądane stworzenie zamieszkało w moim ciele i być może nadal się tam bawi, czekając na następny posiłek. Co za tupet!

Zabawiałem się możliwością, że zatrułem się nikotyną rozpuszczoną w naszych Manhattanach z liści tytoniu. Wysłałem pilny e-mail do mojego lekarza konsultanta w takich sprawach, Andrew Weila, M.D., który, będąc moim współlokatorem na studiach, pilnie odpowiedział. Tak, piliśmy roztwór nikotyny w naszych koktajlach; nikotyna może spowodować śmierć u owadów i odwrócić perystaltykę u ludzi, ale nie tak mała ilość nikotyny. Jego wniosek był taki, że miałem zapalenie żołądka i jelit, albo wirusowe, albo bakteryjne. Miałem robaka.

W każdym razie czułem pilną potrzebę oczyszczenia się, przeprowadzenia oczyszczenia. I tak, kiedy wróciłem do domu z Charleston przez ten śmietnik na Piątej Alei, zacząłem się temu przyglądać. Tam wydają się być dwie główne kategorie oczyszczania, sok oczyścić i Master Cleanse. Były wydawało się tak dużo bardziej atrakcyjne. Uwielbiam soki. Jednym z dreszczy podróżowania do tropików jest różnorodność egzotycznych i pysznych owoców i sok wyciśnięty z nich. Potem przeczytałam ostrzeżenia, że oparcie oczyszczania na słodkich sokach, z ich wysokim indeksem glikemicznym, nie przyniesie Ci nic dobrego.

Przez tydzień zwlekałam. Obawiałem się, że nie uda mi się to już po kilku dniach. W końcu, z moją żoną Caron, która się do mnie przyłączyła, przystąpiłem do działania.

Pierwsze oznaki problemów zaczęły się trzeciego dnia od dwóch silnych bólów głowy – po jednym dla każdego z nas – spowodowanych odstawieniem kawy. Więc Caron wznowiła jej picie, choć skromnie. I, który jest sześć-cup-dzień nadużywania kawy, znalazłem potrzebowałem tylko aspirynę, a później pół filiżanki java. Środki przeciwbólowe nie należą do moich toksycznych nałogów, prawdopodobnie dlatego, że rzadko miewam bóle głowy, a jedna aspiryna prawie zawsze czyni cuda. Samodzielnie przestałem brać wszystkie tabletki, które połykam każdego ranka. Ale teraz czułem się tak nieswojo, że wznowiłem zażywanie wszystkich z wyjątkiem środka zobojętniającego, który, jak miałem nadzieję, nie powinien być konieczny. Mój lekarz zaproponował mi pomoc w odstawieniu wszystkiego, przynajmniej tymczasowo, i na pewno spróbuję tego następnym razem, jeśli w ogóle będzie następny raz. Nie brakowało mi alkoholu, co mnie zaskoczyło, bo jestem entuzjastą, a przed Master Cleanse, prawie dzień minął bez kieliszka wina, kilka uncji szkockiej whisky, lub więcej. Miałem poszedł zimny indyk bez bólu, bez regrets.

Elise i zrobiłem sorbet z Master Cleanse lemoniady, i to było dość orzeźwiające, ale zbyt cierpki. Jego główną wadą było to, że brakowało ciała i zamienił się w drobny śnieg, wina niewystarczającej ilości cukru. Eksperymentowaliśmy z połową wody w lemoniadzie, która poprawiła sprawy, ale nie wystarczająco. Sukces jest blisko, a mój sorbet może jeszcze zrobić prawdziwy wkład w świecie Master Cleanse. Wtedy mógłbym zatrudnić mały producent i rozpowszechniać go od wybrzeża do wybrzeża i zrobić millions.

Jak próbowałem pisać, znalazłem moja koncentracja była słaba, a mój ręka-oko koordynacja została zakłócona tak, że 90 procent słów, które wpisałem miał błąd lub dwa. Wykonywanie jakiejkolwiek pracy było trudne. Miałem zaległości. Jak zwykle, połowa moich e-maili próbowała sprzedać mi coś nowego do jedzenia, coś starego do jedzenia lub nową książkę o jedzeniu. Wiele z nich zawierało ładne zdjęcia gastronomiczne w pełnym kolorze, a moje usta nabrały wody przez cały ranek. Przez następne dwa dni co jakiś czas przychodziły prezenty w postaci jedzenia – czy to promocyjne, czy szczere. Zbadałem i powąchałem je wszystkie, poprosiłem Elise o ich odizolowanie. Mogła jeść wszystko, na co miała ochotę. Szóstego dnia, Herman Vargas z Russ & Daughters, na Houston Street na Lower East Side na Manhattanie, podekscytowany zadzwonił z radosną nowiną, że wędzony łosoś z Morza Bałtyckiego, jeden z moich absolutnych faworytów, właśnie przybył z Danii po pięciu latach nieobecności, i że wyśle próbkę wraz z ich naturalnym, bez gumy serek śmietankowy. Spróbowałem kilku cząsteczek, a resztę zachowałem na ósmy lub dziesiąty dzień.

Siedmego dnia stawałem się słaby i chwiejny na nogach, a moje myślenie było rozproszone. Moja energia była zanikająca. Często myślałem o zakończeniu Master Cleanse, ale trzymałem się go. Caron widziała mnie drzemiącego i powiedziała, że przypomina jej to obraz Davida Śmierć Marata.

Ósmy dzień był jeszcze bardziej zniechęcający. Postanowiłem zrezygnować o północy – myśląc, że przynajmniej będę miał osiem z ośmiu do dziesięciu dni, które zobowiązałem się. Później doszedłem do wniosku, że straciłem wiele z mojego poczucia celu, pijąc tylko trzy szklanki lemoniady dziennie, przez co odwodniłem się i wyłączyłem elektrolity, co uszkodziło moją pamięć krótkotrwałą i pozbawiło mnie zapału. Zaburzenie równowagi złamało moją uwagę, osłabiło mięśnie, a jeśli pozostawić je bez korekty na wystarczająco długo, mogło doprowadzić do problemów z sercem, drgawek, śpiączki, a nawet Wielkiego Snu.

Przepraszam, że nie zakończyłem postu w sposób odpowiedzialny i pouczający. W chwili, gdy to piszę, Caron nadal jest Mistrzem Oczyszczania. Teraz jest już po jedenastu dniach, przeszła przez dzień lub dwa słabości i wyszła szczęśliwie po drugiej stronie. Trochę jej szczęście może być wyjaśnione przez nią dodając strzał wódki do jej lemoniady na dwie okazje.

Zaleca się zakończyć z dnia soku pomarańczowego, a następnie dzień jawnego weganizmu. Ja wolałem zjeść część melona, którego umiejętnie dojrzewałem, a później jeszcze kilka kęsów i kęs pysznego wędzonego łososia. Potem straciłem mój lunch.

Master Cleanse nie jest naprawdę trudne, ale przez dziesięć dni będzie pozbawić cię, jeśli jesteś jak ja, z potężnego źródła szczęścia. I jest rujnujący dla Twojego życia towarzyskiego, przynajmniej tego jego ułamka prowadzonego przy obiedzie, który dla mnie jest jego większością.

Z drugiej strony: Straciłam dwanaście kilogramów. Większość z nich pojawiła się ponownie w ciągu ostatnich trzech dni, więc nazwijmy to cztery funty. Gdybym kontynuował Master Cleansing i stracił osiemnaście funtów, wierzę, że te same osiem funtów wróciłoby; składają się one z nawodnienia, uzupełniania glikogenu i uzupełniania jelit.

Jestem piękniejsza. Moja skóra, normalnie dość jasna, jest jeszcze bardziej jasna. Od lat dokuczają mi czerwone plamy w okolicach prawego bokobrodów. Mój dermatolog powiedział mi, że są one prawdopodobnie pozostałością po trądziku różowatym, na który chorowałem siedem lat temu. Teraz już ich nie ma! Czy powrócą?

Mój zmysł węchu i smaku był wzmożony. Moja wrażliwość na sól została zresetowana. Obecna histeria antysolna pozostawia mnie niewzruszonego i bez wrażenia. Ale czytałem, że jeśli unikasz soli przez pewien okres czasu, mniejsza ilość będzie miała taki sam wpływ na twoje kubki smakowe. A ja nie przyjmowałem absolutnie żadnej soli, żadnego sodu, przez osiem dni. To jest normalnie niemożliwe bez względu na to, co jedzenie jesz lub nie jesz.

Następnym razem spróbuję Master Cleanse, będę w stanie uniknąć każdego z moich elementarnych błędów. Celem nie będzie odwrócić bout odwrotnej perystaltyki. To będzie tylko osobiste piękno. Dlatego jestem całkiem pewien, że nie będzie następny raz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.