Drogi Panie,
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł „Ignac Semmelweis – ojciec higieny rąk” opublikowany w Indian Journal of Surgery. Ponieważ rola mycia rąk ma ogromne znaczenie podczas pandemii COVID-19, chciałbym dodać kilka dodatkowych informacji na temat Ignaza Philippa Semmelweisa, człowieka, który w 1850 roku uratował miliony istnień ludzkich trzema słowami – „Myj ręce”. Historia Semmelweisa miała wszystkie elementy hollywoodzkiej epopei.
„Kiedy patrzę w przeszłość, mogę tylko rozwiać smutek, który na mnie spada, patrząc w tę szczęśliwą przyszłość, kiedy infekcja zostanie wygnana. Przekonanie, że taki czas musi nieuchronnie prędzej niż później nadejść, rozwesela moją godzinę umierania” – napisał Semmelweis w ostatnich dniach na łożu śmierci, kiedy cierpiał na depresję z powodu ciągłej krytyki ze strony lekarzy i kolegów.
W 1861 roku napisał w swojej książce „Wszystko było pod znakiem zapytania: wszystko wydawało się niewytłumaczalne; wszystko było wątpliwe. Tylko duża liczba zgonów była niekwestionowaną rzeczywistością. Czyniło mnie to tak nieszczęśliwym, że życie wydawało mi się bezwartościowe”.
Krytycy Semmelweisa nie mogli zaakceptować jego idei o „minimalnych i w dużej mierze niewidocznych ilościach rozkładającej się materii organicznej” jako przyczyny każdej gorączki połogowej. Profesor Carl Edvard Marius Levy, dyrektor Duńskiego Instytutu Położnictwa w Kopenhadze, napisał: „To są moje wrażenia z doświadczeń doktora Semmelweisa; z tych powodów muszę wstępnie ocenić, że jego opinie nie są wystarczająco jasne, a jego odkrycia nie są wystarczająco dokładne, aby zakwalifikować je jako naukowo uzasadnione”. Przełożony Semmelweisa, profesor Johann Klein, nie zgadzał się z ustaleniami Semmelweisa i sprzeciwiał się koncepcji mycia rąk. Twierdził, że nowy system wentylacyjny szpitala przenosił miazmę i powodował gorączkę połogową. Odmówił przedłużenia asystentury Semmelweisa. Tak więc, czując się zdradzony, Semmelweis opuścił Wiedeń gwałtownie i wrócił do Budapesztu.
Na konferencji niemieckich lekarzy i przyrodników, większość mówców odrzuciła doktrynę Semmelweisa, w tym słynnego Rudolfa Virchowa z Niemiec, który był naukowcem najwyższego autorytetu swoich czasów. Ogromny autorytet Virchowa w kręgach medycznych przyczynił się do braku uznania dla Semmelweisa. Semmelweis napisał do jednego z wiedeńskich położników: „Pan, Herr Professor, był wspólnikiem tej masakry”. Do innego napisał: „Jeśli pan, panie Hofrath, nie obaliwszy mojej doktryny, nadal będzie szkolił swoich uczniów, oświadczam przed Bogiem i światem, że jest pan mordercą, a 'Historia gorączki połogowej’ nie byłaby dla pana niesprawiedliwa, gdyby upamiętniła pana jako medycznego Nerona”. Jego zachowanie stawało się coraz bardziej niekonsekwentne, a on sam zaczął przynosić wstyd swoim kolegom. W 1865 roku pił już bardzo dużo, a jego zachowanie pogarszało się i było opisywane jako irracjonalne, dziwne i nieodpowiednie. Cierpiał na chorobę Alzheimera, a być może także na kiłę trzeciorzędową. Jeszcze w tym samym roku został przyjęty do wiedeńskiego zakładu dla obłąkanych. Przebywał w nim tylko 2 tygodnie, ale w tym czasie był dotkliwie bity, zakuty w kaftan bezpieczeństwa, oblewany zimną wodą i poddawany działaniu oleju rycynowego jako środka przeczyszczającego. Zmarł 13 sierpnia 1865 r. z powodu sepsy spowodowanej gangreną w prawej ręce, która prawdopodobnie powstała w wyniku jednego z pobić. Ironią losu było to, że jako przyczynę jego śmierci podano pyaemię. Nie otrzymał uznanie w jego własnym życiu za jego wybitnych prac na mycie rąk, które przyniosły znaczne zmniejszenie śmiertelności matek poprzez zapobieganie przenoszeniu choroby. Był męczennikiem w jego życiu, a później bohaterem „Zbawiciel matek” .
„Semmelweis Reflex-Tendencja do odrzucenia nowych dowodów lub nowej wiedzy, ponieważ zaprzecza ustalonych norm, korzyści i paradygmatów”.
Robert Anton Wilson.
.