Ale w następstwie strzelaniny pana Shakura, przyjaźń się rozpadła, szokując wielu w rapowej społeczności, powiedzieli przyjaciele. W wywiadzie opublikowanym w magazynie Vibe, Pan Shakur zasugerował, że kilku z jego znajomych zachowywało się podejrzanie podczas i po ataku, włączając w to Pana Walkera, którego oskarżył o to, że nie próbował walczyć z napastnikami.
„Tupac zrobił lekceważące uwagi na jego temat w magazynie Vibe i to naprawdę bardzo zraniło jego uczucia,” powiedział Ed Lover, osobowość MTV i gospodarz programu radiowego, który pomógł Panu Walkerowi rozpocząć działalność w biznesie muzycznym. „Myślę, że po tym, jak Tupac został zastrzelony, myślę, że Tupac zwrócił się przeciwko wszystkim.”
Pan Shakur nie mógł zostać poproszony o komentarz.
Pan Walker miał przebłyski sukcesu podczas swojej krótkiej kariery. W 1990 roku, Pan Lover wziął taśmę demo z rapsami Live Squad do Tommy Boy Records, gdzie grupa została podpisana na około dwa lata, jak powiedział.
Mr. Walker był w drodze do domu po podrzuceniu swojego brata, Chrisa, 23, kiedy rozpoczął się pościg samochodowy i został trafiony kulami, co najmniej dwiema wystrzelonymi przez jego plecy, krewni i policja powiedzieli. Ojciec jednego dziecka, mierzył 6 stóp i 8 cali, jak twierdzą przyjaciele, i częściej był tym, który studził nastroje, niż zaczynał kłopoty.
Jego rapsy mówiły o narkotykach i brutalnych reperkusjach, jakie może przynieść takie życie. Ale pan Lover podkreślił, że jego przyjaciel nie żył w sposób brutalny. „Muzyka, którą tworzył nie miała nic wspólnego z życiem, które prowadził,” powiedział. „W ogóle nie gloryfikował przemocy. Nie żył w sposób agresywny. Wiele mediów zmieni to, aby wydawało się, że jest to incydent związany z rapem, a tak nie jest.”
Mr. Walker mieszkał ze swoją matką, Lucildą, pochodzącą z Jamajki, która przybyła do Stanów Zjednoczonych 29 lat temu i po śmierci męża w 1981 roku, wychowała swoich dwóch synów i dwie córki samotnie, pracując jako pielęgniarka w New York University Medical Center. „Nigdy nie mówił mi o posiadaniu wrogów”, powiedziała wczoraj pani Walker.
„Mój syn był bardzo kochającą, miłą osobą. Nie wiem, dlaczego mu to zrobili.”