Kucharz Stephanie Izard jest znana daleko poza Chicago od czasu jej (zwycięskiego) występu w Top Chef w 2008 roku, ale może jest szczególnie znana tutaj w mieście, gdzie otworzyła kolekcję restauracji związanych z kozami i firmę cateringową, a także uruchomiła linię produktów. Napisała też kilka książek. Obecnie ma cztery restauracje z chicagowską Boka Restaurant Group (wszystkie w pobliżu biur The Everygirl – jakie mamy szczęście?), w tym Girl & the Goat, Little Goat, Duck Duck Goat i Cabra.
Chociaż jest teraz bardzo udanym szefem kuchni i restauratorem, niekoniecznie zawsze był to plan. Pierwszą pracą Izard była praca w sklepie z narzędziami jej ojca, gdzie zajmowała się ustalaniem cen, pracą w kasie i pakowaniem prezentów, kiedy ludzie przychodzili w poszukiwaniu idealnego prezentu. Później poszła do szkoły na Uniwersytecie Michigan, ale nawet wtedy nie planowała zostać szefem kuchni. Nie miała pojęcia, że kariera związana z jedzeniem była dla niej w planach.
„To znaczy, to mogło się stać bez mojej wiedzy,” wyjaśniła Izard. „Moja mama była świetną kucharką i zawsze to uwielbiałam. Po prostu nie miałam pojęcia, że to naprawdę ścieżka kariery!”
Później uczęszczała do szkoły kulinarnej i otworzyła swoją pierwszą restaurację – Scylla (zlokalizowaną w dzielnicy Bucktown w Chicago) – jeszcze przed występem w Top Chef, w 2004 roku. Była to restauracja serwująca ryby i skorupiaki, co, jak zauważył krytyk kulinarny Chicago Tribune Phil Vettel w swojej recenzji z 2005 roku, ma sens, biorąc pod uwagę fakt, że restauracja została nazwana na cześć greckiego mitu związanego z morzem.
Źródło: @stephanieizard
„Zadawałem mnóstwo pytań i po prostu jakby poszedłem na to”, powiedział Izard o doświadczeniu. „Moja rodzina i przyjaciele pomogli po drodze. Mój tata zbudował stojak na hosta, moja siostra zajęła się projektem graficznym, a mój przyjaciel zbudował piękny bar. To były wszystkie ręce na pokład!”
Izard właśnie sprzedał Scylla, kiedy Top Chef zadzwonił, więc zdecydowała się na to. „To była zabawa i szaleństwo w tym samym czasie,” powiedziała.
Od tego czasu jej kariera nabrała rozpędu. To prawda, w ciągu ostatniej dekady Izard otworzyła nie jedną, nie dwie, ale cztery restauracje. „Czuję się, jakby to był bardzo długi czas… w niektóre dni, a w inne bardzo szybko” – powiedziała Izard. „W dobrych momentach jest fajnie, a w innych bardzo ciężko. Stworzyliśmy jednak niesamowitą rodzinę kóz i z tego jestem najbardziej dumny!”
Moja rodzina i przyjaciele pomogli nam po drodze. Mój tata zbudował stoisko gospodarzy, moja siostra zajęła się projektem graficznym, a mój przyjaciel zbudował piękny bar. To były wszystkie ręce na pokład!
Jak ona wymyśla nową koncepcję? „Budzę się i myślę, och to byłoby fajne! (Nawet nie żartuję),” wyjaśniła Izard.
Ogłosiła również niedawno partnerstwo z usługą dostarczania żywności Peapod, aby uruchomić zestawy posiłków This Little Goat, jak donosi Chicago Tribune. Oznacza to, że teraz łatwiej niż kiedykolwiek będziesz mogła stworzyć w domu swój wewnętrzny Top Chef.
Przez cały ten sukces, nie obyło się oczywiście bez wyzwań. Izard powiedziała, że jej największym z nich zawsze było „znalezienie odpowiednich ludzi”. „Musisz mieć silny zespół, inaczej to po prostu nie działa”, wyjaśniła. „Następnie, budowanie odpowiedniej infrastruktury (nad którą wciąż pracujemy!).”
Izard doświadczyła wielu momentów, które można uznać za główne punkty kariery w ciągu ostatniej dekady lub tak, ale jej ulubionymi momentami były te, które pozwoliły jej połączyć się z innymi szefami kuchni. „Każde nowe wydarzenie sprawia, że poznaję kolejnego inspirującego przyjaciela szefa kuchni” – powiedziała Izard.
W dobrych momentach jest wesoło, a w innych bardzo ciężko. Stworzyliśmy jednak niesamowitą rodzinę kóz i to jest to, z czego jestem najbardziej dumna!
Izard wyszła za mąż za męża Gary’ego Valentine’a w 2013 roku (i miała tort Cheez-It, plus ucztę z godnych uwagi szefów kuchni z Chicago, na swoim przyjęciu weselnym, jak podaje People). Urodziła syna pary, Erniego, w 2016 roku, jak donosi People. Oczywiście, gotowanie dla malucha jest nieco inne niż gotowanie w kuchni restauracyjnej dla wymagających klientów.
„Nadal nie mam pojęcia, jak być domowym kucharzem / mamą kucharzem, ale próbuję”, powiedział Izard. „Bycie matką jest najlepszą częścią mojego życia i po prostu próbuję każdego dnia zrównoważyć spędzanie czasu z nim i wszystkimi innymi moimi dziećmi (get it… baby goats… kids).”
Source: @stephanieizard
Kliknij tutaj, aby kupić nowe sosy i przyprawy Stephanie!
Źródło: @stephanieizard
Źródło: @thislittlegoat
Jak można było się domyślić, z trzylatkiem i czterema restauracjami do prowadzenia (oprócz wszystkich swoich innych projektów i obowiązków – otwiera placówkę Girl & the Goat w L.A. wiosną lub latem przyszłego roku), żadne dwa dni nie są takie same dla Izard. „Po prostu biegam od kozy do kozy i staram się trzymać głowę prosto” – powiedziała. Ale jeśli kończą się idealnie, kończą się z Izard i Erniem wiszącym na zewnątrz, jedząc krakersy graham.
Izard raz zamieściła na Instagramie, że myślała, że będzie gotowa, aby skończyć z Girl & the Goat po 10 latach (restauracja skończyła 9 lat w lecie), ale myśli, że „będzie kontynuowała koziołkowanie przez kilka kolejnych”. Ona jeszcze nie skończyła.
Źródło: @stephanieizard