The Rules For An Affair

Ludzie zdradzają z trzech powodów: aby wyjść z małżeństwa; aby pozostać w małżeństwie; lub dlatego, że po prostu nie potrafią pozostać monogamiczni.

Ludzie zdradzają z trzech powodów: aby wyjść z małżeństwa; aby pozostać w małżeństwie; lub dlatego, że po prostu nie potrafią pozostać monogamiczni. Robert Marquardt/Getty Images

To zawsze brzmi banalnie: wkrótce skończysz 40 lat, małżeństwo od 15 lat, dwójka małych dzieci; właśnie wróciłeś z rodzinnych wakacji na Karaibach i zaczynasz nową pracę w firmie typu dot-com; artystyczny mąż (czy to eufemizm dla niewspierającego i niewspierającego?), który według wielu wyglądał jak model Calvina Kleina.

Myślałam, że jestem całkiem szczęśliwa, i chociaż flirtowałam przez całe życie, nigdy nie pocałowałam nikogo poza moim mężem od dnia, w którym go poznałam w wieku 23 lat. Pomysł zdjęcia ubrań i bycia nagą przed kimś nowym przerażał mnie na tyle, że nie chciałam pozostać monogamiczna. Wtedy poznałam Stevena w pracy. Był żonaty, miał rocznego i czteroletniego syna. Jego żona powiedziała mu, że dopóki najmłodszy nie osiągnie wieku 5 lat, ona jest „poza służbą”

Wszystkie zasady się zmieniły. To, co kiedyś było najważniejsze, teraz stało się drugorzędne.

Ludzie zdradzają z trzech powodów: aby odejść z małżeństwa; aby pozostać w małżeństwie; lub dlatego, że po prostu nie potrafią zachować monogamii. Ale jak to się właściwie robi? Jak to się robi? Kilka lat temu dwie kobiety napisały szalenie popularny, chwalony i potępiany poradnik dla samotnych kobiet, zatytułowany Zasady. Poniżej wymieniłam to, co uważam za Reguły dla romansu.

W moim przypadku jedną nogą byłam za drzwiami; nigdy bym się nie zaangażowała, gdybym nie była w stu procentach pewna, że moje małżeństwo się skończyło. Brałem udział w rocznym doradztwie małżeńskim, oprócz cotygodniowych wizyt z moim własnym terapeutą: Nic nie działało. Nastąpił przełom, potężny, przerażający przełom – zdałam sobie sprawę, że nigdy nie byłam zakochana w moim mężu. Wyszłam za niego, bo uważałam, że jest odpowiedni: przystojny, dobry przyjaciel, mądry, żydowski, dobry w łóżku (nie: naprawdę dobry w łóżku – przynajmniej na początku) i nigdy mnie nie zostawi. Wybrałam dokładnie tak jak trzeba. Byłam całkiem pewna, że nigdy nie miałby romansu.

Ale teraz, po raz pierwszy od lat, poczułam, że mam opcje. Nie musiałam zostać. Musiałam poczuć: namiętność, ból, szczęście – jakąkolwiek emocję.

Steven musiał mieć romans, żeby pozostać w swoim małżeństwie. Był nieugięty, że chce zostać, dopóki jego najmłodszy syn nie skończy 5 lat. (Jego syn skończył 5 lat trzy lata temu; Steven nadal jest żonaty). Nadal go kocham. Nauczył mnie, że jestem piękna (mój mąż mawiał, że jestem „w pewnym sensie atrakcyjna”), inteligentna i seksowna, i że jestem w stanie mieć orgazm za każdym razem, gdy uprawiam seks.

Po pierwszym spojrzeniu Steven i ja wpatrywaliśmy się w siebie. Czułabym jego wzrok na sobie. Zawsze. Pewnej nocy zaprosił mnie na kolację. Jestem jedną z tych kobiet, które mają wielu męskich przyjaciół. Nic nie myślałam o zaproszeniu i zadzwoniłam do męża, żeby powiedzieć mu, że jem kolację ze Stevenem. Jedliśmy, piliśmy i rozmawialiśmy o naszym życiu, ja o moim wspaniałym życiu, a on narzekał, że nie ma czasu dla siebie. Powiedział mi, że nigdy nie powie swojej żonie, że jadł ze mną kolację. Pomyślałam, że to dziwne.

W przeddzień moich 40. urodzin wyszliśmy na drinka do hotelowego baru w Midtown. Zapytałam go, czy zwariowałam, czy może coś między nami jest? Żałuję, że nie nagrałam tej rozmowy. Steven był zaniepokojony konsekwencjami w pracy. Nie był moim bezpośrednim szefem, ale był starszy ode mnie. Powiedziałam, że nie chcę, aby dwie rodziny zostały przez to zniszczone. Wiedziałam też, że nie mogę się doczekać, kiedy go przelecę.

To nie nastąpi przez miesiąc. On chciał na noc. Mój mąż skorzystał – Byłam gorąca i napalona przez cały czas. Nie mogłam się nasycić.

Kilka tygodni później Steven i ja mieliśmy naszą pierwszą randkę. On mieszka w Chelsea, a ja na Upper East Side, więc wybraliśmy neutralną okolicę – Soho, aby zminimalizować ryzyko wpadnięcia na przyjaciela lub wroga. To była ciepła czerwcowa noc i lał deszcz. Wypiliśmy drinki w Mercer i zjedliśmy kolację w Balthazar. Nie chciałam go zostawiać, powiedziałam, że podrzucę go do domu taksówką. Obściskiwaliśmy się jak szaleni. Wyskoczyliśmy z taksówki na opustoszałą ulicę i z wielkim parasolem osłaniającym nas, zrobiłam mu loda. Czułam się podniecona. Wróciłam do domu o 1:30 w nocy. Mój mąż zapytał mnie, przekomarzając się, czy mam romans.

Steven i ja zaplanowaliśmy nocny wyjazd do Waszyngtonu, D.C. Spotkaliśmy się na Penn Station na Metroliner. Miałam na sobie czarną letnią sukienkę z długim rozcięciem z tyłu, nowe koronkowe czarne stringi i wysokie obcasy. Cała się trzęsłam. Usadowiliśmy się na naszych miejscach i dostaliśmy wódkę i przekąski. Byłem cały mokry. W Waszyngtonie zameldowałyśmy się w dwóch sąsiadujących pokojach. Wyciągnęłam świece. To był początek trzyletniej przejażdżki.

Keep It Simple

Znalezienie czasu na romans jest wyzwaniem, zwłaszcza jeśli oboje jesteście żonaci i macie dzieci. Niezbędna jest dobra pamięć. Zawsze opieraj wymówki na rzeczywistości i prawdzie. Musisz być w stanie zapewnić szkieletową księgowość, gdzie poszedłeś i z kim. Im mniej szczegółów, tym lepiej. Steven miał bilety sezonowe na Rangersów i nie miał żadnego interesu w chodzeniu na mecze. Stałem się bardzo świadomy ich harmonogramu. Zbuduj wymówki w swoim życiu. Dołącz do fikcyjnej grupy książkowej lub gry w pokera. Zostań wolontariuszem w kuchni dla ubogich. Cokolwiek, co da ci regularny, uzasadniony pretekst do wyjścia z mieszkania.

Nic na piśmie

Nie mogę wystarczająco podkreślić znaczenia tej zasady. Nie pisz nic na piśmie, kropka. Żadnych miłosnych notatek, żadnych wiadomości tekstowych, nic. Nauczyłem się tego na własnym przykładzie. Parę lat temu, drodzy przyjaciele byli w środku małżeńskiego stresu. Mąż odnowił „przyjaźń” ze swoją ukochaną z liceum, która mieszkała w innym stanie. Rozpoczęli erotyczną relację mailową. Wiem o tym, ponieważ jego żona wydrukowała wszystkie e-maile i pokazała mi je. Rozgryzła jego hasło (zmień hasło!) i monitorowała ten elektroniczny romans, wiadomość po wiadomości. Wiedziała też dokładnie, kiedy jej mąż planuje skonsumować ten romans. I, nawiasem mówiąc, nie powstrzymała go.

Pewnego razu złamałam zasadę „nie pisać”. Steven i ja meldowaliśmy się w wytwornym hotelu w Nowym Jorku naszego pierwszego lata. (Byłam coraz bardziej zmęczona uprawianiem seksu na podłodze w naszym biurze). Użyłam karty kredytowej, która była tylko na moje nazwisko (patrz: Cash Only , poniżej). W recepcji hotelowej poproszono mnie o adres rozliczeniowy; byłem niechętny, ale powiedziano mi, że to tylko dla ich wewnętrznych rejestrów. Kilka tygodni później, kiedy uczestniczyłam z mężem w przyjęciu urodzinowym w Hamptons, zapytał mnie niewinnie, kiedy spędziłam noc w tym konkretnym hotelu w N.Y.C., ponieważ otrzymałam pocztówkę z podziękowaniem za wybranie go na nocleg. Szybko odpowiedziałam, że grupa z nas z pracy często chodziła tam na drinki, a hotel musiał pomieszać swoje listy adresowe. Ludzie widzą i słyszą tylko to, co chcą zobaczyć i usłyszeć. I narrowly escaped.

Cash Only, or Get a New Credit Card

Cash rules an affair. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujesz, jest ślad papierowy. Steven i ja dostaliśmy nową kartę kredytową, używając naszego biura jako adresu rozliczeniowego. Używaliśmy tych kart do wszystkich wydatków związanych z naszym romansem. Było to szczególnie przydatne, gdy korzystaliśmy z Priceline.com, aby znaleźć tani hotel w Nowym Jorku pod wpływem chwili.

Telefony komórkowe

Telefony komórkowe są kołem ratunkowym dla romansów. Musisz mieć poczucie, że w każdej chwili możesz skontaktować się ze swoim kochankiem (nawet jeśli się łudzisz). Steven i ja mieliśmy tego samego dostawcę: Wysyłaliśmy do siebie „ukradkowe” wiadomości głosowe i mieliśmy dźwięk, który był kodem dla „Kocham cię”. Upewnij się, że zażądasz rachunku bez pozycji; ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujesz, jest to, by twój współmałżonek zobaczył, ile razy kontaktowałeś się lub byłeś kontaktowany przez 917-, itp. Upewniłam się również, że kiedy wyjeżdżałam z rodziną na wakacje, to do miejsca, gdzie miałam usługi – więc Karaiby odpadały.

Gdy Steven i ja wyjeżdżaliśmy w „interesach”, nigdy nie podawałam mężowi nazwy hotelu, mówiąc, że łatwiej mu będzie dotrzeć do mnie na komórkę.

Ukryć się w zasięgu wzroku

Pomaga fakt, że oboje byliśmy małżeństwem z dziećmi. Cały czas rozmawiałam o Stevenie z moim mężem, dziećmi, rodzicami i przyjaciółmi. Dzieliłam się zabawnymi anegdotami; mówiłam o jego żonie i dzieciach. Ludzie wiedzieli, że był moim dobrym przyjacielem. Wszyscy wiedzieli, że z nim podróżowałam, że wychodziliśmy na drinka po pracy lub na kolację. Byłam taka oczywista i otwarta. Kiedy w końcu przyznałam się do tego mojej siostrze, wykrzyknęła: „Ukrywałaś się na widoku!”. Tak było – to najlepsza kryjówka.

Mieć 'brodę’

Zostałam najlepszą przyjaciółką starszego brata Stevena, Petera. Peter był w separacji ze swoją drugą żoną i miał czwórkę dzieci, z których trójka była mniej więcej w wieku moich dzieci. Steven, Peter i ja zaczęliśmy się spotykać przez cały czas. Chciałam, żeby Peter wiedział, że jestem związana ze Stevenem, więc pewnego wieczoru powiedziałam mu o tym (za pozwoleniem). Był niczego nie podejrzewający, ale nie osądzający i wspierający. W miarę jak moje małżeństwo się rozpadało, Peter i ja zaczęliśmy spędzać coraz więcej czasu razem: rodzinne kolacje (często z udziałem mojego męża), filmy, muzea i brunche. Obchodziliśmy urodziny i święta. Nasze dzieci rozwijały swoje własne relacje. Peter stał się dla nas jak rodzina. Był jak mój szwagier, ale w języku angielskim nie ma słowa na „affair-in-law”. Mój mąż pytał mnie, czy mam romans z Peterem; to samo robiła moja matka. Nikt nie pomyślał o Stevenie. Znajdź brodę.

DOWODY FIZYCZNE

Nigdy wcześniej nie używałam prezerwatyw, ale nauczyłam się je kochać. Poza oczywistą ochroną przed chorobami i ciążą, nie trzeba się martwić o kapanie. Pewnego razu wróciłam do domu po seksie ze Stevenem i położyłam się do łóżka z moim mężem, a ja mogłam stwierdzić, że jest gotowy do działania. Nie miałam żadnych wymówek; musiałam uprawiać z nim seks. Po prostu zamknij oczy i pomyśl o Anglii. Ale nie pozwoliłam mu się spuścić na mnie. Uznałam, że smak lateksu będzie dla niego pestką; przynajmniej nie było śladu spermy innego mężczyzny.

Inna rzecz: nigdy nie wiedziałam, że jestem taka delikatna. Steven i ja często uprawialiśmy seks na podłodze w biurze, na szorstkim dywanie. (To było zanim kupiłam koc – następnym problemem było, jak go wyczyścić.) Pewnego ranka, ubierałam się i poprosiłam męża, żeby zapiął mi sukienkę. Na moim kręgosłupie widniały trzy wściekłe ślady: poparzenie dywanu. Zapytał mnie, co to jest, a ja odpowiedziałam, że nie mam pojęcia. Po stosunku zawsze oglądaj się w lustrze.

I zrezygnuj z perfum. Zrezygnuj z szminki. Wiesz dlaczego.

Obrzędy przejścia

Urodziny, śluby, pogrzeby, itp. mogą siać spustoszenie w sprawach: Wciskają ci w twarz fakt, że twój kochanek jest żonaty, a twój własny związek jest tajemnicą. Pomocne jest posiadanie mantry: „On jest żonaty . Ona jest jego żoną . Powinien kupić jej prezent na Boże Narodzenie …. „Często nie sprawia to, że czujesz się lepiej; jest to po prostu sposób na przetrwanie. W moim przypadku musiałam poradzić sobie z 40. urodzinami Stevena i pogrzebem jego ojca.

Steven wyszedł z pracy wcześnie pewnego popołudnia, aby zabrać córkę na zajęcia pozaszkolne. Zadzwonił mój telefon komórkowy – jego numer domowy. Pomyślałem, że to dziwne; nie powinno go jeszcze być w domu. To była jego żona. Nawet nie wiedziałem, że ma mój numer. Dzwoniła, żeby zaprosić mnie na niespodziewane czterdzieste urodziny Stevena, które odbędą się za kilka miesięcy. Chciała mnie uprzedzić, bo chciała, żebym nagrał winietę wideo, która będzie częścią hołdu, który przygotowywała. To mnie zaszokowało: Steven i ja byliśmy razem od około dwóch lat, a ja myślałam, że jego małżeństwo słabnie. Ostatnią rzeczą, jaką zrobiłabym dla mojego męża, byłoby zorganizowanie mu przyjęcia.

Czy powinnam powiedzieć Stevenowi, że to jest w planach, czy też trzymać buzię na kłódkę? Czy w ogóle powinnam iść na przyjęcie? Natychmiast zadzwoniłam do mojego terapeuty. Zadzwoniłam do mojego brodacza. Nikt nie oddzwonił. Później tego wieczoru, Steven odebrał mnie i wiedział, że coś mnie denerwuje. Wyrzuciłam to z siebie. Nie nagrałam kasety. Nie poszłam na imprezę. Byłam tornadem. Steven powiedział mi o nagraniu: Na końcu jego żona wykrzyknęła, że Steven był wspaniałym mężem, ojcem i kochankiem. Ale wiedziałam, że nie uprawiali seksu od ponad 14 miesięcy.

Kolejnego dnia – zimnego, śnieżnego wiosennego poranka – Steven zadzwonił do mnie i powiedział, że nie przyjdzie.

„Za zimno i śnieżnie dla ciebie?” zażartowałem.

„Nie,” powiedział. „Zmarł mój ojciec.”

Jego ojciec był stosunkowo młody i większy niż życie. Byłem oszołomiony.

Pogrzeb był najtrudniejszym dniem w moim życiu. Był wypełniony tym, czego nie powinienem i czego nie mogę. Nie powinienem być zbyt blisko lub znajomy. Nie mogłam go przytulić. Nie mogłam pojechać z nim na cmentarz. Byłam uwięziona w pokoju z jego żoną i musiałam patrzeć, jak ona próbuje go pocieszyć, a on ją. Chciałam go. Chciałam, żeby ogłosił światu, że to właśnie mnie potrzebuje u swego boku. Tego dnia wszystko się dla mnie zmieniło. Naprawdę to zrozumiałam.

Seks z małżonkiem

Unikaj go. Tak bardzo jak nie chciałam kontynuować seksu z moim mężem, tak zrobiłam. Przynajmniej przez jakiś czas. Starałam się mówić „nie” tak często, jak to możliwe, ale nie chciałam podnosić czerwonych flag ani prowadzić z nim ciężkiej rozmowy na temat naszego gasnącego życia seksualnego. W końcu, około rok po rozpoczęciu mojego romansu – i po wielkiej kłótni – powiedziałam mężowi, że z tym skończyłam. Nigdy więcej. Żyliśmy razem jeszcze przez wiele, wiele miesięcy. Co dziwne, nigdy nie rozmawialiśmy o spełnianiu naszych potrzeb poza małżeństwem. Panowała głucha cisza.

Zazdrość może przeniknąć do romansu. Steven nigdy nie był zazdrosny o mojego męża, mnie i seks. Był zazdrosny o wszystkich innych – i mam na myśli wszystkich innych. Nigdy wcześniej nie miałam z tym do czynienia. Pochlebiało mi to i bardzo mnie denerwowało. Mój własny zielonooki potwór pojawiał się zawsze, gdy Steven uprawiał seks ze swoją żoną – i był to temat, o który ciągle pytałam.

Krąg zaufania

Barmani, kelnerzy i portierzy są godni zaufania. Są przeszkoleni. Możesz iść do restauracji jednego wieczoru z mężem, a następnego z kochankiem i nikt nie będzie mądrzejszy. Trudniejszą częścią jest to, czy powinnaś podzielić się informacją, że zdradzasz z przyjaciółmi. Jako ogólna zasada, powiedziałbym, że nie. Jest to niebezpieczne. Im więcej informacji pływających tam we wszechświecie, tym bardziej istnieje możliwość złapania.

Nigdy nie stosowałem się do tej zasady. Mówiłem wszystkim moim przyjaciołom, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu. Paradoks polegał na tym, że starałem się być autentyczny i prawdomówny w dziwnych ramach kłamstw i oszustw. Czułam się silna, żywa, seksowna i celowa. Chciałam, żeby wszyscy wiedzieli, że w końcu jestem szczęśliwa.

Kłamanie mojemu mężowi to jedno; kłamanie moim przyjaciołom to drugie. To testuje przyjaźń. Testuje moralność i lojalność. Mówienie przyjaciołom obciąża ich. Wymagasz od nich zachowania tajemnicy, a to sprawia, że trudno im patrzeć na ciebie lub twojego małżonka. Zmienia twoje życie towarzyskie: wychodzenie z domu jako czwórka nie działa. Stanowisz zagrożenie: Ich małżeństwo nagle czuje się jakby było zagrożone. Jeśli ja mogłem to zrobić, to oni też mogą. Bądź gotowy na to, że zostaniesz osądzony – i to surowo. Moi prawdziwi, drodzy przyjaciele rozumieli moją trudną sytuację, rozumieli moje głębokie frustracje i wspierali moją decyzję. Wszyscy oni byli niezwykle wiarygodni.

Zaprzeczaj, zaprzeczaj, zaprzeczaj

Nie przyznawaj się. To nigdy nie jest właściwe i prowadzi tylko do zranionych uczuć i emocjonalnego zamieszania. Stałem się naprawdę dobry w zaprzeczaniu. Używałam zaprzeczania we wszystkich aspektach mojego życia. Mogłam spojrzeć mojemu mężowi w oczy i stanowczo odrzucić wszelkie oskarżenia. Desperacko chciałam chronić swój romans. Powiedzenie mężowi, że byłam zakochana w kimś innym, że byłam w intymnym związku z kimś innym, tylko przyćmiłoby nasze własne problemy małżeńskie.

Nie daj się zwieść: małżonkowie zawsze wiedzą, że coś jest nie tak na poziomie instynktownym. Ale i oni żyją w wiecznym stanie zaprzeczenia. Muszą wymyślać swoje własne historie, aby przetrwać. Wykorzystaj to na swoją korzyść. Mój mąż był w pełni świadomy, że nasze małżeństwo umiera i zasugerował, po raz kolejny, abyśmy udali się do doradcy małżeńskiego. To była ostatnia rzecz na świecie, jaką chciałam zrobić.

Nie idź do poradni, jeśli masz romans. Żona Stevena również była oderwana od rzeczywistości. Pewnego ranka powiedziała mu, że miała sen, w którym Steven opowiadał wszystkim swoim przyjaciołom, że ich małżeństwo jest mniej niż doskonałe i że sypia z kimś innym. Nie ugryzł się; nic nie powiedział. Małżonkowie wiedzą – nie musisz im tego mówić.

Status Quo

Utrzymaj status quo. Oczywiście, jest tu pewna fatalna wada: Aby twój związek mógł się rozwijać, musi się zmienić. Chciałam rozwoju; chciałam nocowania; miałam dość mojego sekretu. Chciałam spędzać czas z jego rodziną, a on z moją. Chciałam normalności. Chciałam dwojga, a nie czworga dorosłych w tym związku. Chciałam, żeby moje małżeństwo się skończyło. Wczoraj. Ale nie naciskałam mocno, żeby mój mąż odszedł, bo Steven nie odchodził od swojej żony. Czułam się, jakbym tonęła. Po prawie trzech latach, mój mąż w końcu odszedł. Byłam wolna. Mój romans stał się chwiejny; pole gry było nierówne. To się skończyło. Wykorzystałam mój romans, by wyjść z mojego małżeństwa. Steven wykorzystał go, by zostać.

Lustro, lustro na ścianie

Nie zamykaj swojego życia uczuciowego, czekając, aż ktoś inny skorzysta ze swoich opcji. Romans może być lekcją życia. Zbadaj swoje motywacje, swoje poczucie winy i swoje potrzeby. Kwestionuj wszystko. Nauczyłem się w trakcie mojego romansu, czego ostatecznie potrzebowałem od związku. Romans może być lustrem. Zwróć uwagę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.