Tested and fully approved by a cocker spaniel
There are literally thousands of drinks on the Starbucks secret menu, but only one of them is dog-friendly. It’s called the Puppuccino, and apparently, pups love them, as witnessed by the dozens of videos on social media of dogs devouring Puppuccinos in seconds flat. One such video of a police pup from Ohio slurping up a Puppuccino made the rounds on the internet this week, and spoiler: To było urocze AF. Naturalnie, zacząłem kombinować, jak znaleźć szczeniaka, którego mógłbym „pożyczyć” i zabrać do Starbucks na Puppuccino, żeby móc oglądać tę radość na moich oczach. Ponadto – i to wydawało mi się ważnym szczegółem – musiałem się dowiedzieć, co znajduje się w Puppuccino Starbucks.
Brzmi to wymyślnie, ale ta sekretna pozycja w menu Starbucks dla psów to po prostu filiżanka espresso wypełniona bitą śmietaną. A nerwowi właściciele psów nie muszą się obawiać, że przypadkowo sprawią, że ich pies zachoruje, ponieważ bita śmietana jest ogólnie bezpieczna dla psów do jedzenia. Oczywiście nie powinno to być codziennością, ale pozwolenie psu, aby raz na jakiś czas dołączył do Ciebie w Starbucksie, nie powinno mieć wpływu na jego zdrowie.
Dotarłam również do Starbucksa, aby zapytać, czy Puppuccino jest w ogóle realne, a rzecznik wyjaśnił mi, że pomimo tego, co ludzie mówią w Internecie, „Puppuccino nie jest oficjalną pozycją w menu”. Jednak „Wszyscy klienci mają możliwość zamówienia dodatkowej bitej śmietany do napoju, a my widzieliśmy, jak klienci zamawiali to dla swoich psów.” Pojawiły się również plotki, że Puppuccino jest darmowe, ale niekoniecznie tak jest. „Jak w przypadku każdej personalizacji napoju”, rzecznik dodał, „koszt będzie się różnił w zależności od sklepu.”
Uzbrojony w te informacje, wszystko, czego potrzebowałem teraz, to pies. Wprowadzić Snickersa, cocker spaniela, który właśnie obchodził swoje pierwsze urodziny w tym tygodniu, co wydawało się dobrym powodem, jak każdy inny, aby poczęstować go Puppuccino. A kiedy już przekonałam mamę Snickersa, Teresę Sabgę, wspaniałą asystentkę redaktora Extra Crispy ds. jedzenia i napojów, że ta pozycja z sekretnego menu nie sprawi, że jej szczeniak zwymiotuje w mieszkaniu, ruszyliśmy do Starbucksa.
Jest jedna rzecz, której dowiedziałam się o sekretnym menu Starbucksa. Częściej niż nie, jeśli zamówisz Chunky Monkey Frappuccino lub Lucky Charms Frappuccino, barista nie będzie miał pojęcia, o czym mówisz lub jak to zrobić. Ale bariści w Starbucksie są przyjaźni i jeśli wyjaśnisz, czego chcesz, zrobią to.
I dokładnie to się stało, kiedy zamówiłem Puppuccino. Baristka nie miała pojęcia, o czym mówię, ale kiedy wyjaśniłem, że chcę filiżankę espresso z bitą śmietaną, podała mi ją bez zbędnych pytań, płacąc przy tym 1,09$. Śmiała się również trochę, że wyjaśniłem, że to było dla psa mojego przyjaciela, a nie dla mnie, ale nie zadawała żadnych dalszych pytań, co doceniłem.
By być sprawiedliwym, to nie jest tak naprawdę jak Snickers wiedział, co Puppuccino było albo. On jest psem, w końcu. Ale cholera, gdyby mu się to nie podobało.
So if you want to treat your pup to some Starbucks, don’t expect your barista to know what a Puppuccino is, but you should fully expect your dog—or your coworker’s dog, as the case may be—to love every bite of it.
-
Coca-Cola
Coca-Cola Is Finally Combining Its Two Best Flavors to Create Cherry-Vanilla Coke
-
Courtesy of Thomas Keller
Why Thomas Keller Thinks Farm-to-Table Is Absurd
-
Courtesy of JSPORT, Taylor Alxndr, and Leonce
The Best Post-Party Breakfast Spots in Atlanta, According to Local DJs
-
Photo by Extra Crispy Video
Maybe Vinegar Can Save You
Don’t Miss Our Top-Rated Recipes
Get the best of MyRecipes in your inbox.