„Cóż to za dziwne stworzenie? Nie jest to ani ryba, ani mięso, ani ptactwo!”. Legenda głosi, że były to zdumione słowa wczesnego europejskiego odkrywcy po tym, jak zauważył aligatora na bagnach Florydy.
Wyrażenie to, w różnych wersjach, ogólnie odnosi się do czegoś, co jest poza jakąkolwiek normalną kategorią. I odzwierciedla ono moje własne przemyślenia sprzed kilku lat, kiedy to okazjonalna butelka białego Pinot Noir zaczęła pojawiać się wśród recenzowanych przeze mnie win z Oregonu.
Jakież to dziwne stworzenie! To Pinot Noir, ale to nie jest czerwony. Jest czasem oznaczane jako Blanc de Noir, ale nie jest musujące. Może czasami przypominać bardzo słabe rosé, ale winiarze upierają się, że to też nie to.
Co to więc jest? Albo jeszcze lepiej, dlaczego jest?
Marek Vlossak ze St. Innocent rozpoczął produkcję swojego białego Pinota, nazwanego „Oeil de Perdrix” (czyli „Oko Kuropatwy”), w 2011 roku. Zrobił to po tym, jak po chłodnych i mokrych zbiorach zostały mu winogrona nie dość dojrzałe na wino czerwone. Postanowił zrobić vin gris (białe wino z czerwonych winogron) i wtedy sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.
„Degustuj±c wino tuż przed wytrawno¶ci±, zdałem sobie sprawę, że mam możliwo¶ć zrobienia idealnego wina piknikowego: niski alkohol, jasna kwasowo¶ć oraz aromaty i ¶wieżo¶ć podobne do Rieslinga” – mówi Vlossak.
Winiarz TJ Evans, który pracuje z Pinot Noir w Domaine Carneros, robi białe Pinot Noir od 2008 roku. Jako producent win musujących, mówi Evans, sensowne było eksperymentowanie z nieruchomym Blanc de Noir.
Na przestrzeni lat wypróbowano różne klony i techniki produkcji wina – więcej lub mniej klarowania, ograniczone użycie dębu, a ostatnio dodanie betonowego jajka do mieszanki.
„Naprawdę staramy się dostroić wszystkie decyzje dotyczące produkcji wina, aby zaprezentować naprawdę interesujące smaki Pinot Noir, w tym złote siano, plaster miodu, morelę, skórkę cytrynową i gruszkę”, mówi Evans. „Ale to, co jest jeszcze bardziej intrygujące, to tekstura.”
Wersje białego Pinot Noir nie są tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać. W Oregonie istnieje ich aż kilkanaście, nie mylić z bardziej popularnymi Pinot Noir rosés.
W przypadku białego Pinot, Vlossak mówi: „Zbieram winogrona w fazie dojrzałości szampańskiej, znacznie wcześniej niż w przypadku rosé. Jest również tłoczony jak winogrona szampańskie, używając tylko pierwszych 80% soku i tłocząc całe grona bez kontaktu ze skórą.”
Dalej od St. Innocent’s Oeil de Perdrix, istnieją doskonałe ostatnie wydania Oregon z Ghost Hill, Left Coast Cellars, Oak Knoll i Swick. Warto też zwrócić uwagę na Domaine Serene’s 2014 Coeur Blanc (94 punkty, 95 dolarów), intrygujący kontrapunkt dla fermentowanego w beczce Chardonnay, o porównywalnym bogactwie, wraz z ekspansywnym ciężarem i długością.
Gdzie indziej znajdziemy ciekawe wersje od odważnych winiarzy z Kalifornii, Nowego Jorku, Francji, Niemiec, Włoch i Nowej Zelandii.
Kilka ostatnich krajowych wydań z doskonałymi recenzjami to Blanc Pinot Noir z Bravium w Anderson Valley, gdzie powstają zarówno wersje ze stali nierdzewnej, jak i starzone w dębie (oba 89 punktów, 49 dolarów); Pinot Noir z Angel Camp (Anderson Valley, 89 punktów, 35 dolarów); oraz Anomaly Pinot Noir Anthony’ego Nappy (Nowy Jork, 90 punktów, 20 dolarów).
Z Niemiec, jest Carl Ehrhard Rüdesheim Blanc de Noirs Trocken (87 punktów, 16$) i Paul Anheuser Blanc de Noir (88 punktów, 14$). Kerin O’Keefe donosi, że z Włoch pochodzi znakomite białe Pinot Nero o nazwie Pinner. Jest on wytwarzany przez Cavallotto, czołowego producenta Barolo, i produkowany z winorośli zasadzonych w 1972 r.
Nic dziwnego, że wina te różnią się znacznie w technikach produkcji, doborze klonów, a nawet tym, jak są nazywane i etykietowane. Większość z nich jest produkowana w tak małych ilościach, że są one głównie sprzedawane jako degustacji lub oferty klubów winiarskich, a często przyciągają kultowe.
Jak mówi Evans, białe wina z czerwonych winogron zostały wykonane w całej historii, często w miejscach, które rosną tylko czerwone winogrona. Czy biały Pinot Noir kiedykolwiek stanie się szerzej znaną kategorią? Powiedziałbym, że jest to wątpliwe. Ale wiele tajemnic i romansu wina pochodzi z eksperymentów ciekawskich winiarzy i poszukujących skarbów konsumentów, równie zafascynowanych winami, które nadają inny obrót znanym winogronom.
Dla mnie, białe Pinoty z Oregonu nie wykazały jeszcze żadnego spójnego stylu lub zestawu smaków. Wina te nagradzają zainteresowanie i uwagę swoją unikalnością. Some, quite honestly, are simply generic, some taste like flat sparkling wine and some are all but indistinguishable from rosés.
But the ones that keep you coming back for more deliver a host of subtle flavors not usually associated with Pinot Noir.