Zaskakujące pierwowzory ze świata książek
Ostatnio napisaliśmy książkę The Secret Library: A Book Lovers’ Journey Through Curiosities of History, która ma na celu odkrycie najlepiej ukrytych faktów i historii o klasycznych i nie tak klasycznych dziełach literatury. Jedną z najbardziej fascynujących rzeczy, jakie odkryliśmy, było to, jak bardzo myliliśmy się w kwestii „pierwszych stron”. Wygląda na to, że istnieje całkiem sporo mitów o pochodzeniu, które często traktowane są jako fakty. Kto napisał pierwszą angielską powieść? Myśleliśmy, że wiemy. Kto sporządził pierwszy słownik języka angielskiego? Dr Johnson, z pewnością! Okazuje się, że i w tej kwestii byliśmy w błędzie. Aby uczcić publikację naszej książki w Stanach Zjednoczonych w tym miesiącu, oto kilka naszych ulubionych zaskakujących pierwszych odkryć ze świata literatury, które odkryliśmy podczas naszych badań nad książką, które sięgają kilku lat wstecz.
Kto skompilował pierwszy słownik języka angielskiego? Samuel Johnson często dostaje kredyt za opracowanie pierwszego słownika języka angielskiego, ale w rzeczywistości jego Słownik z 1755 roku nie był nawet pierwszym, który został opublikowany w 1755 roku! (W tym samym roku ukazał się również Słownik Scotta-Baileya). Już w XVI wieku Richard Mulcaster sporządził listę angielskich słów (choć bez definicji), a w 1604 roku ukazał się Słownik alfabetyczny Roberta Cawdrey’a. Ale na początku XVIII wieku tworzenie słowników było już w pełnym rozkwicie. Słownik Johnsona czerpał w dużej mierze z A Universal Etymological English Dictionary (1721) Nathana Baileya, ale definicje Johnsona były znacznie lepsze od pracy jego prekursora. Słownik Baileya, na przykład, definiował „kota” jako „dobrze znane stworzenie”; „kozę” jako „zwierzę”, a „truskawkę” opisywał po prostu jako „dobrze znany owoc”. Czarny” był „kolorem”. Nie można było polemizować z poprawnością merytoryczną takich definicji (ogólnie rzecz biorąc), ale pozostawiały one sporo do życzenia.
Dr Johnson wymienił kiedyś swoje trzy ulubione książki jako „Don Kichot” Cervantesa, „Postęp Pielgrzyma” Bunyana i „Robinson Crusoe” Defoe. Crusoe (1719), opowieść o przetrwaniu tytułowego bohatera na bezludnej wyspie po katastrofie statku, jest często nazywana pierwszą angielską powieścią. Ale czy tak jest? Kto tak naprawdę napisał pierwszą powieść w języku angielskim? Dwie wcześniejsze pretendentki do tytułu pierwszej powieści są autorstwa niejakiej Aphry Behn (Oroonoko lub Listy miłosne między szlachcicem a jego siostrą). Oroonoko może zostać zdyskwalifikowana, ponieważ jest zbyt krótka, albo dlatego, że jest oparta zbyt mocno – przynajmniej przypuszczalnie – na prawdziwych wydarzeniach. Ale oczywiście sam „Postęp Pielgrzyma”, jedna z innych ulubionych powieści Johnsona, jest również dziełem prozatorskim, które poprzedza Robinsona Crusoe, ponieważ zostało opublikowane w 1678 roku. Być może więc powinniśmy przyznać książce Bunyana tytuł „pierwszej angielskiej powieści”.
Jednakże, mówiąc o Robinsonie Crusoe, książce, która nie jest pierwszą angielską powieścią, pojawia się ona wielokrotnie w książce zwanej Kamieniem Księżycowym, którą często nazywa się pierwszą powieścią detektywistyczną – ale nią nie jest. Kamień księżycowy, autorstwa przyjaciela Dickensa, Wilkiego Collinsa, został wydany w 1868 roku i jest wczesnym przykładem kryminału, ale nie jest to pierwsza powieść detektywistyczna – po to miano musimy sięgnąć nieco wcześniej. Niektórzy twierdzą, że jest to książka zatytułowana The Notting Hill Mystery (1862), ale w rzeczywistości istnieje jeszcze wcześniejsza: The Trail of the Serpent autorstwa Mary Elizabeth Braddon, która była fenomenem wydawniczym lat 60. XIX wieku – ogromnie popularną autorką tego, co stało się znane jako „sensation fiction”. Tajemnicza opowieść o morderstwie i fałszywej tożsamości, The Trail of the Serpent kwalifikuje się zdecydowanie jako powieść „detektywistyczna” nie tylko dlatego, że w centrum narracji znajduje się zbrodnia, ale także dlatego, że detektyw Peters prowadzi śledztwo w sprawie tej zbrodni. Uczeni Chris Willis i Kate Watson argumentowali, że powieść kwalifikuje się więc z całą pewnością do tytułu najwcześniejszej powieści detektywistycznej.
Najsłynniejszym fikcyjnym detektywem jest Sherlock Holmes, który po raz pierwszy pojawił się w książce wydanej przez męża pani Beeton, autorki wpływowej Księgi gospodarstwa domowego (1861), najbardziej znanej z przepisów kulinarnych. (Pierwsza powieść, w której pojawił się Holmes, Studium w szkarłacie, została opublikowana w Beeton’s Christmas Annual 1886). Ale czy książka pani Beeton była pierwszą angielską książką kucharską? Bynajmniej nie. W rzeczywistości, pierwsza książka napisana w języku angielskim, którą możemy śmiało nazwać „książką kucharską” powstała pod koniec XIV wieku, za panowania Ryszarda II. Podczas gdy Chaucer był zajęty pisaniem Opowieści kanterberyjskich, (anonimowa) Forme of Cury była w trakcie opracowywania. Zawiera ona prawie 200 przepisów, w tym wczesny quiche (znany wówczas jako „custard”) oraz „blank mang”, słodkie danie przyrządzane z mleka, ryżu, migdałów, cukru i – er, plasterków mięsa. Może nie brzmi to zbyt dobrze, ale było to popularne danie w tamtym czasie i później ewoluowało, na dobre i złe, w blancmange.
To tylko garść zaskakujących pierwowzorów omówionych w The Secret Library. Książka odkrywa wiele innych, w tym kobietę-autorkę pierwszej angielskiej autobiografii, pierwszą powieść gotycką (nie Zamek Otranto Horacego Walpole’a) oraz pierwszą książkę z dowcipami – zaskakująco nowoczesny zbiór gagów sprzed prawie 2000 lat. Jeśli to zaostrzyło wasz apetyt, The Secret Library jest już dostępna w USA.