Wyrafinowane dziedzictwo The Charlotte Inn

Od samego początku imponujący, trzypiętrowy dom przy South Summer Street był jednym z najprzystojniejszych domów w Edgartown, zbudowanym, aby zapewnić schronienie, zrobić wrażenie i uchwycić wspaniałość swoich czasów. Zanim jednak stał się dzisiejszym Charlotte Inn, przeszedł przez trzy różne życia. Jego historia zaczyna się, gdy Samuel Osborn Jr., dziewiętnastowieczny właściciel statku wielorybniczego, zbudował dom dla swojej żony, Zoraidy, i ich dwóch synów.

2014-03-17 12.40.28 Karty pocztowe

Pamiątki z Charlotte Inn

Osborn (którego rodzina zbudowała nabrzeże Osborn Wharf, obecnie miejsce Edgartown Yacht Club) dołączył do biznesu wielorybniczego w czasie, gdy większość tego przemysłu przeniosła się już do New Bedford. W 1862 roku statek Osborna, Ocmulgee, był pierwszą jednostką, która została spalona i zatopiona przez konfederacki prywatny statek Alabama podczas nalotów w czasie wojny secesyjnej, które ostatecznie zniszczyły 69 statków i zadały druzgocący cios handlowi morskiemu Północy. Mimo to Osborn odniósł sukces w swoich przedsięwzięciach. Kiedy dom został ukończony w styczniu 1866 roku, był już centrum tętniącej życiem sceny towarzyskiej miasta, a jego status jako lidera politycznego i biznesowego był jak najbardziej adekwatny.

Dom sklepu spożywczego

sklep spożywczy

South Summer Street sklep spożywczy, wczesne lata 1900

Dom pozostał w rodzinie Osbornów do wczesnych lat 1900, kiedy to inny człowiek morza, Manuel Silva Jr, nabył go. W wieku trzynastu lat Silva, najstarszy syn portugalskiego imigranta, wyruszył w podróż jako chłopiec pokładowy, ale po przejściu na emeryturę zajął się biznesem spożywczym. Prowadził sklep spożywczy w Edgartown przez dwadzieścia pięć lat, przenosząc go kilkakrotnie, aż w końcu znalazł się w starym lokalu Osbornów przy South Summer Street. Tam, na charakterystycznym czerwonym wiktoriańskim ganku budynku, postawił widoczny szyld. Jego sklep był uważany za najnowocześniejsze miejsce zakupów w mieście.

W 1922 roku Silva sprzedał firmę Charlotte i Philipowi Pent, parze ze Staten Island z głębokimi korzeniami w Vineyard. Pent był synem Samuela Penta, pierwszego żołnierza ochotnika z Edgartown, gdy wybuchła wojna secesyjna. Osiemdziesiąt trzy lata wcześniej dziadek Penta sam założył sklep spożywczy, który później prowadził Manuel Silva. Teraz Pentowie odzyskali własność sklepu i swoje życie na Vineyard. Jednak w ciągu kilku lat zmieniająca się gospodarka zaczęła wpływać na sklep spożywczy przy Summer Street. Sklepy sieciowe przyszedł do Vineyard, Wielki Kryzys uderzył kraj, a Pents widział ich biznes kurczy. Zaczęli szukać innych opcji.

Witanie gości

2014-03-17 09.47.20 charlotte pent

Charlotte Pent

Rok 1934 nie był łatwym czasem na zmianę kursu, zwłaszcza zakładanie nowego zajazdu dla turystów na wyspie położonej siedem mil od wybrzeża Massachusetts. Jednak Charlotte Pent spotkała się ze sceptycyzmem z „znajomym błyskiem w oku”, jak podaje Vineyard Gazette. Stolarze ściągnęli ozdobną czerwoną werandę i zbudowali dzisiejsze eleganckie wejście w stylu greckiego renesansu. Sklep na pierwszym piętrze, z półkami i ułożonymi w stosy artykułami spożywczymi, został przekształcony w przestronny salon i dużą jadalnię, z jedenastoma pokojami gościnnymi i pięcioma łazienkami na piętrze. „Wszędzie zadbano o to, by zachować prostą godność i piękno, które w naturalny sposób towarzyszy staremu domowi” – czytamy w Gazette. Charlotte Pent nazwała zajazd swoim imieniem, a udana transformacja sprawiła, że zajazd działał przez około dwadzieścia lat.

Do 1955 roku Charlotte Pent, wówczas wdowa, sprzedała posiadłość. Zmieniała ona właściciela jeszcze dwukrotnie, a budynki i tereny stawały się coraz bardziej zaniedbane. Jego smutny upadek został zatrzymany dramatycznie na wiosnę 1972 roku, kiedy Gery Conover, który niedawno przeniósł się na wyspę, rozpoznał jego potencjał i kupił stary Osborn nieruchomości. Kolejne lata skrupulatnej renowacji Gery’ego, remontów i ulepszeń przyniosły The Charlotte Inn uwagę wymagających gości hotelowych na całym świecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.