Plea bargaining odnosi się do negocjacji pomiędzy prokuratorami i obrońcami w sprawie sposobu rozwiązania zarzutów karnych. Plea bargaining skutkuje przyznaniem się oskarżonego do winy lub nolo contendere (przyznanie się, w którym oskarżony nie kwestionuje zarzutów, ale które niesie ze sobą takie same podstawowe konsekwencje jak przyznanie się do winy) w zamian za określony wyrok, zgodę na nie wnioskowanie o więcej niż określony wyrok lub wycofanie zarzutów. Sędziowie czasami również biorą udział w procesie negocjacji.
Ogromna większość spraw jest rozstrzygana w drodze negocjacji ugodowych, które mogą rozpocząć się zaraz po wniesieniu oskarżenia i trwać aż do werdyktu ławy przysięgłych.
Porozumienia ugodowe z punktu widzenia oskarżonego i prokuratora: Plusy
Ugoda ma oczywiste zalety w postaci pewności i zmniejszenia ryzyka. Oskarżony unika ryzyka, że:
- proces odkryje dowody, które są jeszcze bardziej obciążające (co skutkuje możliwością dodatkowych, surowszych zarzutów)
- sędzia uzna go za winnego, a
- sędzia „rzuci w niego książką”.
Z punktu widzenia prokuratora, rozstrzygnięta sprawa oczyści kalendarz rozpraw, pozostawiając miejsce na inne sprawy. Usuwa to również ryzyko, że obrona przekona ławę przysięgłych do uniewinnienia lub powieszenia. Rozstrzygnięte sprawy skutkują również zadowoleniem sędziów, ponieważ ich obciążenie sprawami maleje – prokuratorzy zawsze odnoszą korzyści, kiedy uszczęśliwiają sędziów.
Plea Bargains z punktu widzenia oskarżonego i prokuratora: Cons
Oskarżony, który przyznaje się do winy, musi przyznać się do winy. Osoba ta traci szansę na przekonanie sędziego lub ławy przysięgłych o braku winy. Najbardziej doświadczeni adwokaci procesowi, czy to prokuratorzy czy obrońcy, będą wahać się powiedzieć, że sprawa jest slam-dunk do skazania. Ławnicy są nieprzewidywalni, podobnie jak świadkowie.
Prokuratorzy tracą trochę, też, kiedy targują się o sprawę. Ofiary i opinia publiczna mogą być rozgniewane ugodą za przestępstwo, które ich zdaniem zasługuje na pełną moc wysiłków prokuratora. A kiedy ugoda nie zawiera określonego, uzgodnionego wyroku, prokurator może być niemile zaskoczony, kiedy sędzia wymierzy łagodną karę.
Statutowe ograniczenia w Plea Bargaining
Nie każdą sprawę można wytargować „w dół”. W niektórych przypadkach, gdy ustawa przewiduje obowiązkowe minimum kary, prokurator nie może zgodzić się na lżejszy wyrok. Na przykład, ustawy zakazujące prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków lub alkoholu często określają, że zwiększone kary będą miały zastosowanie w przypadku recydywistów; a niektóre przestępstwa związane z napaścią mają zwiększony wymiar kary, jeśli ofiarą było dziecko lub inna chroniona osoba. W takich sytuacjach prokurator może być w stanie zredukować zarzuty (na przykład do lekkomyślnej jazdy lub mniejszej napaści). Ale bez zmniejszenia zarzutów, prokurator nie byłby w stanie obiecać łagodniejszego wyroku niż minimalny określony dla pierwotnego zarzutu.
Konstytucyjne ograniczenia Plea Bargaining
Plea bargaining, który próbuje przybić konkretny wyrok, musi angażować chętnego sędziego, aby targowanie się było umową, na której oskarżony może polegać. Dzieje się tak dlatego, że funkcja skazania ma charakter wyłącznie sądowy – żaden prokurator nie może autorytatywnie powiedzieć sędziemu: „Oto, co obrona i ja uzgodniliśmy jako wyrok”. Czasami w negocjacjach od samego początku bierze udział sędzia, a kiedy to nastąpi i sędzia podpisze umowę, wyrok zostaje ustalony. Ale często umowa obejmuje jedynie obietnicę, że prokurator nie będzie wnioskował o wyrok wyższy niż określona kwota. W takich przypadkach nie ma gwarancji, że sędzia zastosuje się do tego zalecenia. Aby zabezpieczyć się w takich sytuacjach, oskarżeni często włączają do przyznania się do winy opcję wycofania przyznania się do winy, jeżeli sędzia wskaże, że nałoży wyrok inny niż zalecany przez prokuratora. (Więcej, zobacz Wycofanie przyznania się do winy.)
Praktyczne ograniczenia
Oskarżeni, którzy przyznają się do winy w zamian za mniejszy zarzut lub wyrok nadal muszą stawić się przed sędzią i przyznać się do winy. Sędziowie przeprowadzają często długie „voir dire” (ustne przesłuchanie) oskarżonego, pytając, czy oskarżony rozumie, że rezygnuje z prawa do procesu, zeznań i powoływania świadków. Przesłuchanie obejmuje zapytanie oskarżonych, czy rozumieją każdy element przestępstwa, do którego zamierzają się przyznać, oraz czy przyznają się do każdego takiego elementu. Sędziowie nie zaakceptują przyznania się do winy, jeżeli po każdym z pytań sędziego nie padnie szczere „Tak”. Sędziowie przeprowadzają te badania w celu upewnienia się, że oskarżeni są świadomi tego, z czego rezygnują – oraz w celu zapewnienia, że później, oskarżony nie może twierdzić, że przyznał się do winy w niewiedzy o prawach, które nigdy nie zostały mu wyjaśnione.
Ponieważ przyznanie się do winy nie „pójdzie w dół”, chyba że oskarżony przejdzie przez sędziego voir dire, adwokaci zazwyczaj spędzają czas na przygotowaniu swoich klientów do tego badania. Oskarżeni, którzy przyznają się do winy ze względów praktycznych, ale którzy opierają się przyznaniu się do rzeczywistej winy, będą mieli trudny czas, aby z powodzeniem przyznać się do winy przed surowym sędzią.