By Billy Edwards
Uwaga redaktora: Ta kolumna po raz pierwszy ukazała się w The Gleaner 25 czerwca 2005 r.
Gdy Pan wzywa twoje imię, jak odpowiesz? Co będziesz myślał? Czy po prostu odsuniesz to od siebie, wierząc, że słyszysz różne rzeczy? Czy odrzucisz to i będziesz kontynuował to, co robisz?
Łatwo jest odrzucić głos Boga, kiedy On do nas mówi. Możemy go nawet odrzucić i myśleć, że mylimy go z czymś innym. Tak łatwo jest uznać to za coś innego niż jest w rzeczywistości, że opóźniamy usłyszenie tego, co Bóg ma nam do powiedzenia i opóźniamy Boże błogosławieństwa w naszym życiu.
Gdy zaczynasz mówić o Bogu, który do ciebie mówi, ludzie mogą patrzeć na ciebie jak na wariata. Niektórzy mogą pomyśleć, że popadłeś w obłęd.
Ale to jest w porządku. Naprawdę, kiedy się do tego zabieramy, nie ma znaczenia, co myślą inni. To, co powinno się dla nas liczyć, to to, co myśli o nas Bóg, a następnie robienie tego, w co wierzymy w naszych sercach, że On chciałby, abyśmy robili.
Bardzo mocno wierzę, że Bóg przemawia do swojego ludu. Skąd to wiem? Wiem, że tak jest z wielu powodów. Wiem to, ponieważ On przemawia do mojego serca. Przemawia też do serc innych ludzi, ale to nie znaczy, że oni zawsze słuchają. My też nie zawsze słuchamy, ale Bóg nie rezygnuje z nas i za to Mu dziękujemy!
Samuel był jednym z największych proroków i kapłanów Starego Testamentu. Być może pamiętasz, że matką Samuela była Hannah, która modliła się i prosiła Boga o syna. Bóg odpowiedział na prośbę Hanny i pobłogosławił ją, rodząc Samuela. Hannah tak bardzo pragnęła syna, że oddała go Bogu, aby Mu służył i czcił.
Hannah dotrzymała przysięgi, którą złożyła Panu i oddała Samuela Bogu jako nazarejczyka po wszystkie dni jego życia. Aby żyć jako nazarejczyk, człowiek składa święte ślubowanie, że będzie prowadził życie poświęcone, całkowicie oddane i oddane Panu. W ramach tego zobowiązania osoba ta miała powstrzymywać się od mocnych trunków, nie wolno jej było golić głowy i nie mogła zbliżać się do martwego ciała.
Samuel był szkolony na kapłana przez człowieka imieniem Eli. Pewnej nocy, gdy odchodzili na emeryturę, Samuel usłyszał, że ktoś woła jego imię. Automatycznie pomyślał, że to Eli i przybiegł tam, gdzie on był. Ale to nie był Eli, to był Bóg. Eli powiedział mu: „Nie ja cię wołałem. Wróć do łóżka.”
Samuel wrócił tam, gdzie spał, ale nie zdążył się położyć, kiedy znów usłyszał swoje imię. Było ono bardzo wyraźne i jednoznaczne. Ponownie Samuel wstał i poszedł do Eli. Eli powiedział mu to samo i odesłał go z powrotem do łóżka.
W Pierwszym Liście Samuela 3:7 czytamy: „A Samuel nie znał jeszcze Pana, ani słowo Pańskie nie było mu jeszcze objawione.” Co to znaczy, że Samuel nie znał Pana? Znajomość Pana jest bardzo podstawową i fundamentalną częścią służenia Mu.
Samuel był bardzo młodym człowiekiem w tym momencie swojego życia i musiał się jeszcze wiele nauczyć. Nie osiągnął jeszcze takiego poziomu duchowej dojrzałości w swoim życiu, na którym mógłby naprawdę rozeznawać głos Boga.
Wiele razy stajemy się niecierpliwi w życiu chrześcijańskim. Myślimy, że w krótkim czasie powinniśmy zdobyć wiedzę i dojrzałość, której potrzebujemy, ale to nie działa w ten sposób. Wzrastanie w wierze Bożej jest trudne i jest procesem trwającym całe życie. Może i często jest ciężko, ale nigdy nie powinniśmy rezygnować ani z siebie, ani z Boga.
Ta rzecz wydarzyła się po raz trzeci, a kiedy to nastąpiło, Eli zrozumiał, że był to głos Boga przemawiającego do Samuela. Eli poinstruował młodzieńca, że kiedy usłyszy go ponownie, powinien powiedzieć: „Mów, Panie, bo sługa Twój słucha.”
I tak właśnie uczynił młody uczeń Eli. Kiedy ponownie usłyszał głos, wiedział, że to Bóg i powiedział: „Mów, bo sługa Twój słucha.”
Nigdy nie dowiemy się, co Bóg chce nam powiedzieć, jeśli nie będziemy słuchać. Są tacy, którzy nigdy Go nie słuchają, bo po prostu nie chcą.
Słuchanie Boga nie zawsze jest łatwe, ale zawsze przynosi satysfakcję. Słuchanie oznacza poświęcenie czasu na szukanie Jego woli i skupienie się na tym, co ma nam do powiedzenia. Nigdy nie odnajdziemy pokoju w sercu, dopóki nie poświęcimy czasu, aby skupić naszą uwagę na Nim.
Załóżmy, że Samuel nie słuchał Boga, kiedy usłyszał, jak wzywa jego imię. Przypuśćmy, że po prostu przewrócił się na drugi bok i zasnął. Równie dobrze mógł zignorować Boże wołanie, ale tego nie zrobił.
Odpowiedział Bogu, a to dało mu bezcenną lekcję, która przetrwała całe życie. To było życiowe wyzwanie, które przywiodło go do bliższej społeczności z Panem.
Bóg może woła dziś twoje imię, ale z jakiegoś powodu nie odpowiedziałeś. Z jakiegoś powodu zdecydowałeś się Go wyłączyć.
Gdy to zrobisz, popełnisz największy błąd w swoim życiu.
Może On wskazuje na twoje grzechy, ale ty nie możesz odpuścić. Nie chcesz oddać Mu pełnej kontroli nad swoim życiem, ale aby być szczęśliwym, musisz uczynić Go Panem i Zbawicielem swojego życia.
W Ewangelii Jana 10 Pan Jezus Chrystus powiedział: „Moje owce znają mój głos i idą za mną.”
Pierwszym krokiem w słuchaniu Boga jest pozwolenie Mu, aby był Panem i Zbawicielem twojego życia. Możesz to zrobić po prostu modląc się, prosząc Go o przebaczenie swoich grzechów i ufając temu, co zrobił dla ciebie na Kalwarii.
Do następnego tygodnia ? Niech Bóg cię błogosławi.