Zdjęcia z wydania marzec/kwiecień 2012 Women’s Health Activist Newsletter.
Po pierwsze, myślałam o procesie porodu, kiedy byłam w szkole podstawowej – co najwyraźniej nie jest typowe! A kiedy myślałam o porodzie, wydawało mi się to normalną częścią życia, a nie potencjalnie zagrażającym życiu kryzysem medycznym.
Jako dorosła osoba, kiedy zaczęłam rozmawiać o tym z moimi przyjaciółkami, dowiedziałam się, że wiele z nich jest „przerażonych” porodem… i nie chodzi mi o to, że są zdenerwowane, ale o to, że są przerażone. Kilka z nich powiedziało nawet, że chociaż chciałyby mieć dzieci, nie mogą tego zrobić, ponieważ za bardzo boją się porodu. Podczas gdy inne młode kobiety wydają się być w stanie wczuć się w tę sytuację, ja mam z tym problem; po prostu nie potrafię utożsamić się z porodem tak, jak one go opisują. I jako rzeczniczka zajmująca się polityką zdrowotną kobiet martwię się, co ta pozornie powszechna perspektywa mówi o jakości opieki, jaką przyszłe matki otrzymują dziś w USA.
Moja matka miała trzy zaplanowane porody domowe, w których uczestniczyła świecka położna. Przez całe moje dzieciństwo, w każde nasze urodziny, moja mama zebrała nas razem i opowiedziała nam historię naszych narodzin. I znowu, nie było to coś, z czego zdawałam sobie sprawę, że jest to coś niezwykłego aż do liceum, kiedy dowiedziałam się, że moi rówieśnicy nie tylko nie znają historii swoich narodzin, ale także nie urodzili się w domu – i uważali, że to dziwne, że ja się urodziłam.
Ale moje rodzeństwo i ja wcale nie uważaliśmy tego za dziwne. Dorastaliśmy wiedząc, że moja mama zrobiła rybę z tuńczyka na lunch dla mojego starszego brata, kiedy ona rodziła ze mną, i że on pobiegł do domu ze szkoły, aby być tam na moich narodzinach. Wiedzieliśmy, że w nocy, kiedy urodził się mój młodszy brat, padał deszcz i że mama słuchała Franka Sinatry w samochodzie, kiedy wiozła mnie do domu mojej cioci. Wiedzieliśmy, że moja ciocia była asystentką położnej przy porodzie mojej młodszej siostry, a ja pamiętam, że obudzono mnie jako czterolatka, żebym mógł obserwować poród mojej siostry. Wiem to wszystko, ponieważ moja mama rozmawiała o tym z nami, normalizując w ten sposób te części życia dla mojego rodzeństwa i dla mnie. Nie przemilczała fizycznych aspektów porodu; mówiła o oddychaniu, chodzeniu, skurczach, rozwarciu i poczuciu, że dziecko przechodzi do kanału rodnego. Nie były to dla nas straszne historie, były ekscytujące – prosiliśmy o wysłuchanie naszych historii porodowych.
Postawmy sprawę jasno: moja mama nie trzymała nas w domu, ponieważ sprzeciwiała się nowoczesnej opiece medycznej lub dlatego, że mieszkaliśmy w odległej części świata. W rzeczywistości jest ona pracownikiem służby zdrowia, który prowadzi szpital w Filadelfii. Wybrała poród domowy, ponieważ wierzy, że poród jest normalną częścią życia. Czuła, że jej ciało zostało stworzone do rodzenia i że dla niej – zdrowej młodej kobiety o zdrowych ciążach – interwencja medyczna nie jest konieczna do bezpiecznego porodu. W 2012 roku taka postawa jest jednak dość rzadka i nie chodzi tu tylko o obawy, które słyszę od moich znajomych. Chociaż nie ma dostępnych danych amerykańskich, badania brytyjskich kobiet pokazują, że prawie 87 procent kobiet twierdzi, że „boi się porodu „1. Moje pytanie brzmi: dlaczego?
Faktem jest, że poród w krajach rozwiniętych, w jakimkolwiek otoczeniu, jest niezwykle bezpieczny dla kobiety, która ma dostęp do opieki zdrowotnej. Wskaźnik śmiertelności okołoporodowej w USA wynosi 12,7 zgonów okołoporodowych na 100,000 żywych urodzeń2 w porównaniu do 500 na 100,000 w Azji Południowej i 920 na 100,000 w Afryce Subsaharyjskiej (najwyższy wskaźnik regionalny).3 Raport na temat doświadczeń amerykańskich kobiet z porodem podsumowuje sytuację dość dobrze: „W Stanach Zjednoczonych zdecydowana większość kobiet w ciąży jest zdrowa i ma dobry powód, aby oczekiwać nieskomplikowanego porodu „4. Ponownie pytam, biorąc pod uwagę te fakty, dlaczego tak wiele kobiet tak bardzo boi się porodu?
Artykuł w Journal of Perinatal Education oferuje jedno wyjaśnienie: jego negatywny wizerunek w mediach głównego nurtu. Autorka podaje przykłady porodów przedstawianych w telewizji i wyjaśnia, jak takie programy „mogą w pojedynkę przekonać większość kobiet, że ich ciała są niezdolne do urodzenia dziecka bez poważnej interwencji medycznej i że byłyby szalone, gdyby nie chciały korzystać ze wszystkich technologii, jakie tylko mogą dostać w swoje ręce. „5 W telewizji kobiety w ciąży są zazwyczaj pokazywane w stanie paniki, gdy pędzą na izbę przyjęć. Po przybyciu do szpitala kobieta krzyczy z bólu i domaga się leków, co w komediach zwykle wywołuje śmiech. W dramatach, tak często jak nie, pojawia się jakiś zagrażający życiu nagły przypadek medyczny, który wymaga zespołu pracowników, aby popędzić kobietę na salę operacyjną, gdzie ona, jej dziecko, lub oboje, prawie umierają, ale są cudownie uratowani przez jakąś kombinację nowoczesnej technologii medycznej i atrakcyjnego lekarza. Byłabym skłonna założyć się, że większość ludzi widziała niektóre, jeśli nie wiele, wariacji tego łańcucha wydarzeń w ich ulubionym medycznym programie telewizyjnym.
Z tym najczęstszym kontaktem kobiet z procesem narodzin, łatwo jest zrozumieć zarówno strach kobiet przed porodem, jak i ich dyskomfort związany z porodem domowym. Gdyby wszystkie porody były takie, jak te przedstawiane w telewizji, wskaźniki śmiertelności okołoporodowej w USA byłyby znacznie wyższe niż są w rzeczywistości, a poród domowy byłby bardzo trudną perspektywą. Cieszę się, że wiem, że tak nie jest, ale chciałabym, aby więcej kobiet rozumiało, jak bezpieczny jest poród w USA dzisiaj.
W szpitalu, nawet w przypadku tego, co lekarze opisują jako „normalny poród”, w którym nic nie idzie źle, model medyczny opiera się na technologii, aby zarządzać procesem narodzin. W związku z tym większość kobiet rodzących w szpitalach jest podłączona do maszyn podczas porodu, aby umożliwić ciągłe elektroniczne monitorowanie płodu. Prawie połowa kobiet, które rodzą w szpitalu, otrzymuje leki dożylne, aby przyspieszyć poród; wiele z nich otrzymuje również znieczulenie zewnątrzoponowe w celu uśmierzenia bólu. Ponadto w Stanach Zjednoczonych prawie jedna na trzy ciężarne kobiety rodzi przez cesarskie cięcie, chociaż Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że cesarskie cięcie jest konieczne tylko w pięciu do dziesięciu procentach porodów.6 Niezwykle wysoki odsetek cesarskich cięć w Stanach Zjednoczonych jest powodem do poważnego zaniepokojenia; według ostatnich badań, krajowy odsetek cesarskich cięć wynoszący ponad 15% powoduje więcej szkody niż pożytku dla kobiet i ich dzieci.7 Chociaż zabieg ten może uratować życie, gdy jest potrzebny, obecne praktyki narażają wiele kobiet na poważne operacje brzucha, których nie potrzebują.
Gdy kobieta rodzi w ośrodku porodowym lub w domu, tak jak moja matka, doświadczenie jest zazwyczaj bardzo różne. Porody pozaszpitalne zazwyczaj opierają się na modelu położniczym, który traktuje ciążę i poród jako normalne wydarzenia życiowe. Model ten obejmuje minimalizację interwencji technologicznych przy jednoczesnym identyfikowaniu kobiet, które mogą potrzebować pomocy położniczej; wykazano, że model ten zmniejsza częstość występowania urazów porodowych, traumy i cesarskiego cięcia.8 Jednak mniej niż jeden procent porodów w USA odbywa się poza szpitalem9 , a tylko niewielka część porodów pozaszpitalnych ma miejsce w domu.
Kobiety, które miały poród domowy, często z uznaniem opisują doświadczenie przechodzenia przez poród w zaciszu własnego domu. W domu kobieta może jeść, pić, iść na spacer, a jeśli, tak jak moja matka, chce kontynuować niektóre ze swoich typowych czynności, zrobić obiad dla swojego syna – wszystko to w trakcie porodu. Niektóre z tych czynności nie są dozwolone w szpitalach, takie jak jedzenie czy picie podczas porodu, a niektóre po prostu nie są możliwe, jak gotowanie we własnej kuchni. Ale jedną z kluczowych różnic jest to, że bez ograniczeń szpitalnych poród kobiety może przebiegać w tempie ustalonym przez jej ciało, a nie w tempie ustalonym przez politykę instytucji. To, między innymi, sprawia, że niepotrzebne cesarskie cięcia są znacznie mniej prawdopodobne.
Domowy poród nie jest jednak opcją (lub właściwą opcją) dla każdej kobiety. Nawet kobieta, która ma zdrową, nieskomplikowaną ciążę, może napotkać problem podczas porodu. Z tego powodu ważne jest, aby kobiety planujące poród domowy miały możliwość bezpiecznego, płynnego przejścia do szpitala, gdy zajdzie taka potrzeba.
Ostatnio uczestniczyłam w krajowym szczycie, aby przedyskutować status porodu domowego w amerykańskim systemie opieki położniczej, zwołanym przez grupę świadczeniodawców i zwolenników dążących do zapewnienia bezpiecznej opieki położniczej. Chociaż uczestnicy szczytu mieli wiele różnych poglądów na temat porodu domowego – od tych, którzy uważają, że nigdy nie jest to mądry wybór, do tych, którzy uważają, że wyniki zdrowotne matek i dzieci byłyby znacznie lepsze, gdyby większość kobiet rodziła w domu – szczyt skupił się na tym, jak zapewnić bezpieczny poród domowy dla kobiet, które go wybrały. Mając na uwadze ten wspólny cel, opracowaliśmy i uzgodniliśmy kilka kluczowych elementów, które mogą sprawić, że poród domowy stanie się lepszą, bezpieczniejszą opcją dla kobiet, w tym zatwierdzenie położnych w ramach systemu opieki położniczej i lepszą integrację systemu opieki położniczej, aby zapewnić płynne przejście opieki pomiędzy domem a szpitalem.10 (Zobacz ramkę.) Te kroki mają potencjał, aby poprawić opiekę położniczą dla wszystkich kobiet i są niezbędne, aby dać każdej kobiecie szansę na szczęśliwy, zdrowy i bezpieczny poród, kiedy, gdzie i jak wybierze. (Aby dowiedzieć się więcej, zobacz: http://homebirthsummit.org/summit-outcomes.html.)
Czuję się szczęśliwa, że moja mama wprowadziła mnie w ideę ciąży i porodu w tak naturalny sposób, choć wiem, że poród domowy nie jest dla każdego. Opuściłam ten szczyt bardziej niż kiedykolwiek przekonana, że uczynienie porodu domowego bezpieczniejszym nie tylko rozszerza możliwości kobiet w zakresie porodu, ale także może poprawić całe spektrum doświadczeń i wyników porodu. Pomagając większej liczbie osób dowiedzieć się o porodzie jako normalnej części życia, a nie dramacie rodem z telewizji, radykalnie zmienimy oczekiwania kobiet. Bardziej zintegrowany system opieki położniczej może sprawić, że poród w różnych warunkach, z mniejszą liczbą niepotrzebnych interwencji medycznych, stanie się opcją dostępną dla większej liczby kobiet. Razem, te zmiany mogą zmniejszyć strach, który jest tak powszechny dzisiaj i zwiększyć szanse kobiet na nieskomplikowane i zdrowe doświadczenie porodu.
BOX: Podsumowanie Kluczowych Elementów Bezpiecznego Porodu Domowego
- Uznanie wartości opieki skoncentrowanej na kobiecie we wszystkich środowiskach porodowych i znaczenie wspólnego podejmowania decyzji przez kobietę i jej dostawcę
- Integracja systemu opieki położniczej w celu zapewnienia płynnego przejścia opieki pomiędzy domem a szpitalem
- Zapewnienie sprawiedliwej, kulturowo odpowiedniej opieki położniczej we wszystkich środowiskach porodowych bez różnic w dostępie, dostarczaniu opieki lub wynikach
- Zapewnienie sprawiedliwej, kulturowo odpowiedniej opieki położniczej we wszystkich środowiskach porodowych bez różnic w dostępie, dostarczaniu opieki
- Walidacja położnych w ramach systemu opieki położniczej
- Zwiększenie udziału konsumentów w inicjatywach mających na celu poprawę usług porodu domowego w ramach systemu opieki położniczej
- Usprawnienie współpracy między wszystkimi praktykami w systemie opieki położniczej poprzez zapewnienie, że wszyscy praktycy uczą się o opiece położniczej we wszystkich środowiskach porodowych
- Wzmocnienie współpracy między wszystkimi praktykami w systemie opieki położniczej poprzez zapewnienie, że wszyscy praktycy uczą się o opiece
- Usprawnienie systemu odpowiedzialności medycznej jako sposobu na zwiększenie możliwości wyboru w zakresie ciąży i porodu, w tym dostępu do porodu domowego
- Usprawnienie zbierania danych na poziomie pacjenta na temat ciąży i wyników porodu we wszystkich porodówkach
- Uznanie wartości porodu fizjologicznego dla kobiet, dzieci, rodzin i społeczeństwa oraz wartości porodu fizjologicznego dla kobiet, dzieci, rodzin i społeczeństwa oraz wartość odpowiednich interwencji opartych na najlepszych dostępnych dowodach
Kate Ryan jest Koordynatorem Programu NWHN.
4. Declercq, Eugene R., Carol Sakala, Maureen P. Corry, et al., Listening to Mothers II: Report of the Second National U.S. Survey of Women’s Childbearing Experiences, New York, NY: Childbirth Connection and Lamaze International, October 2006.
6. Declercq, Eugene R., Carol Sakala, Maureen P. Corry, et al., Listening to Mothers II: Report of the Second National U.S. Survey of Women’s Childbearing Experiences, New York, NY: Childbirth Connection and Lamaze International, October 2006.
7. Althabe F and JF Belizan, „Caesarean section: the paradox”, The Lancet October 28, 2006; Volume 368, Issue 9546:Pgs. 1472-3.
9. MacDorman M, Menacker F, Declercq E. „Trends and characteristics of home and other out-of-hospital births in the United States, 1990-2006.” National Vital Statistics r \Reports; Vol 58, No 11. Hyattsville, MD: National Center for Health Statistics. March 3, 2010.
10. Home Birth Consensus Summit, The Future of Home Birth in the United States: Addressing Shared Responsibility. Common Ground Statements, 2011. Dostępne online na stronie:http://www.homebirthsummit.org/summit-outcomes.html
10.